Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ttttttttttttttttaa............

MAM 18 LAT I PRZEGRAŁAM ŻYCIE....

Polecane posty

Gość ttttttttttttttttaa............

jestem dziewczyną, mam 18 lat, prawie wogóle znajomych, mam 3 przyjaciolki ale one mieszkają w innym miescie( bo ja sie przeprowadzilam jakis czas temu) w nowym miescie nie umiem sie zaklimatyzowac....wlasciwie odkąd pamiętam nieswiadomie robilam z siebie kretynke, jestem tak niesmiala ze jak mam jakis kontakt z rowiesnikami czy nawet nie to sie tak spinam zeby wyszlo jak najlepiej ze wychodzi jak najgorzej....na jakis imprezach jak troche wypije gadam straszne glupoty ludzie pewnie mnie sobie zapamietują jako taką niezle stukniętą, jak widze sie ze znajomymi sprzed lat tez nie umiem zachowac sie normalnie, chociaz bardzo sie staram ale zawsze musze cos dowalic albo zrobic dziwnego ze potem sobie niezle muszą o mnie myslec...chlopaka nigdy nie mialam, spotykalam sie z paroma ale jakos nic nigdy z tego nie wychodzilo, jestem zakochana w jednym ale on juz pewnie zapomnial o moim istnieniu a ja nigdy mu nie powiem co czuje...waze pare kilo za duzo i ciągle jestem na dietach, jestem niesamowicie zakompleksiona....nie wiem co chce robic w zyciu, za rok matura a ja nie mam pojecia co bym chciala zdawac, z resztą teraz w liceum tez nie idzie mi najlepiej.....jestem beznadziejna...co robic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Studentka_Evln
a w jakim woj teraz mieszkasz? ja tez szukam znajomych :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttttttttttttttttaa............
ale jak?? jak sobiemysle zrobie to to i to...to potem przypominają mi sie wszystkie moje zenujące sytuacje w zyciu i ludzie którzy mają mnie za dziwaczke bo sie dziwnie przy nich zachowalam i wszystkiego mi sie odechciewwa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazdeczka555
Nie rób nic na siłę, bądz naturalna!!!Zawsze jak sie staramy za bardzo to skutek jest odwrotny. A to, że masz kilka kilo nadwagi to nic nie znaczy, PO PROSTU UWIERZ W SIEBIE, a zobaczysz, że wszystko samo się zacznie układać!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttttttttttttttttaa............
teraz mieszkam w mazowieckim...ale wiecie co ja tak mam ze nie potrafie pogodzic sie z tym co kiedys podam taki przyklad; zalozmy ze upilam sie na jakiejs imprezie, gadalam dziwne rzeczy apotem zamiast o tym szybko zapomniec ja mysle o tym przez nastepne pol roku jak to ja sie glupio zachowalam, nie wytrzumuje z moją psychiką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazdeczka555
To wez na wstrzymanie dziewczyno, bo to jest chore...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttttttttttttttttaa............
tylko ze ja poprostu nie wytrzymuje z tą samotnoscią....ja lubie przebywac z ludzmi, a moje przyjaciolki są daleko, nie mam na codzien z kim pogadac, nigdy sie tak nie czulam, czasami mysle ze sie zabije i z tym skoncze...pewnie i tak duzo osob by nie rozpaczalo za mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj dziecko chyba nie wiesz co
to znaczy przegrać życie nie jesteś nieuleczalnie chora masz dopiero 18 lat cale życie przed Tobą ilu ludzi chciałby mieć takie problemy jak Ty???mnóstwo wiesz dlaczego bo ludzie mają gorsze sto razy gorsze problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttttttttttttttttaa............
a co powiesz na to: matka narkomanka( co prawda teraz trzeźwa, ale co swoje w dziecinstwie przeszlam to nikomu nie życze..) ja wiem ze są gorsze problemy, bo sama kiedys takie mialam, tez kiedys bylam ciezko chora...ale teraz mam takie i nie umiem sobie dac z nimio rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmm............
nie ma tu juz nikogo?? pomozcie prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zacznij od tej prostszej rzeczy czyli popraw figurę (niekoniecznie chudnij) ćwicząc i stosując dietę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttttttttttttttttaa............
zmieni się od tego moje zycie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttttttttttttttttaa............
oby mi sie cos w koncu udalo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dla mnie to ten
jak ja mialam tyle lat to nie myslalam nawet o tym by usiasc na kafe bo wiecej czasu to ja biegałam po imprezach.tak mi tez zostalo.ale z umiarem...dlatego dzis tu urzeduje :) zycze duzo wiary w siebie....w koncu sie jakos ulozy.wyjdz z tego jebanego domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazdeczka555
Nie mysl o tym co było kiedyś, tylko idz do przodu. Każdy w życiu popełnia jakieś błędy, a Ty masz dopiero 18 lat. Nastaw się optymistycznie a na pewno znajdziesz nowych przyjaciół i za rok bedziesz się z tego śmiała.Nic na siłę, ale nie zamartwiaj się ciągle, bo to tylko pogarsza sprawę.Jesteś przez to postrzegana jak dziwoląg, a przecież na pewno nim nie jesteś!POWODZENIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttttttttttttttttaa............
jak mam wyjsc z domu?? skoro ja w tym pieprzonym miescie nie mam wogole znajomych...gdzie mam wyjsc?? sama mam po ulicach lazic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttttttttttttttttaa............
dzięki za mile slowa....a moj problem polega na tym ze ja wsrod bliskich naprawde jestem normalna i zawsze wszyscy mowią ze oni nie rozumieją dlaczego ja jestem taka samotna, dopiero wsrod obcych lub dalszych znajomych sie spinam i wychodze na totalną idiotke....ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dla mnie to ten
chlapnij sobie na rozluznienie.wszystko pojdzie jak nalezy.tylko nie przeginaj zebys tych glupot nie gadala.alkohol jest szkodliwy.z umiarem. po pierwsze duzo usmiechu....wysłuchac a potem komentowac.odpowiadac kiedy jest na co. nie wtracac sie w rozmowy.zawsze usmiech.badz twarda jak trzeba.miej swoje zdanie chocby mialo byc chujowe.kogo poznasz to rano dryndnij zapytaj jak tam po wczoraj.nie dzwon wiecej jesli dana osoba zacznie ziewac.ja tak robie. pierdole leniwych takich co nie chca rozmawiac.chociaz sa wyjatki. o tym ze nie masz faceta to nie boj sie .przyjdzie na to czas.zreszta ja odradzam bo faceci w tych czasach to jest kurwa kosmos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttttttttttttttttaa............
no własnie u mnie z tym alkoholem to jest tak, ze ja naprawde duzo nie pije, wszystko idzie dobrze, popojam sobie tam jakiego drinka mysle ze jest w porządku i nagle sie zaczyna...ale coz ja mam taką słabą głowe chyba i wogóle nie powinnami pic, a co do sluchania innych to podczas rozmowy z malo znanymi mi ludzmi ja glownie to robie SLUCHAM...nienawidze tego, a nawet teraz z moją klasą obecna mam stosunki nie bardzo....poporstu nie potrafie sie z nimi dogadac, chociaz sie staram to nie potrafie z moim poprzednimi klasami dogadywalam sie normalnie a zta to szkoda gadac....mam jedną kumpele i jest spoko a z resztą to masakra...nawet ostatnio na lekcji cos mowilam do kogos a jeden chlopak z takim zdziwieniem "ONA MÓWI??" a przeciez nie jest az tak zle, ja gadam ale jest bardziej cicha i nie plote trzy po trzy jak 80 procent dziewczyn u mnie w klasie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dla mnie to ten
nie wiem charaktery sa rozne.ja bylam zawsze dusza towarzystwa.nabijałam sie z nauczycieli.zawsze cos im dojebałam.nie bałam sie niczego.było zawsze przeze mnie smiesznie.nie mam zadnych problemów i nie mialam by kogos poznac bo ide na przod.nie mysle w danej chwili jak sie zachowac. wez sobie kup ksiazke jakas ...taka co by ci pomogla bo chyba widze tu niesmialosc przed nowym otoczeniem. a powinnas byc swobodna i nie myslec o tym ze sa nowi ludzie.poprostu zachowywac sie normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttttttttttttttttaa............
ja sie zawsze zastanawialam jak tacy ludzie to robią, ze zawsze wiedzą co powiedziec nie boją sie nowych ludzi, nie przejmuja się ze kogos nie znają, ja tak nie potrafie, nawetnie wiem co moiwc jak poznaje kogos nowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dla mnie to ten
uwierz mi ze czasem wystarczy usmiech ....a dalej juz sie samo rozkreci, zycze powodzenia.moze pomoze ci ksiazka ,,potega podswiadomosci'' J.Murphy.polecam. jest tam duzo rad jak odzyskac pewnosc siebie i zyc normalnie.ale jak tam chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttttttttttttttttaa............
jak dla mnie to ten- dzięki wielkie;) za rady i w ogóle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×