Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marzenie o doskonałosci

po raz ostatni, uda mi sie

Polecane posty

Gość marzenie o doskonałosci

witam wszystkich i zapraszam tych ktorzy tak jak ja pragna zgubi kilka kilogramow. Mam 28 lat, 2ke dzieci i postanowienie zrzucenia 5kg do maja. Pewnie jak wiele z was juz kilka razy zaczynalam diete ale poleglam. Po 2giej ciazy udalo mi sie zrzucic juz 14kg ale jakies 5 mies temu zrobilam przerwe w diecie i nie udalo mi sie juz do niej wrocic. Dobrze ze przynajmniej utrzymalam wage. Oczywiscie wracam spowrotem do diety ktora stosowalam czyli mz. Dokladnie niewiem ile teraz waze bo zepsula mi sie waga ale mysle ze jakies 56-57kg. Moim celem jest 51-52 kg na moje urodziny 5 maja. Mam nadzieje ze mi sie uda. Zapraszam wszystkich ktorzy zechca mi towarzyszyc w gubieniu znienawidzonych kilogramow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzenie o doskonałosci
zapomnialam dodac ze oczywiscie wlacze tez cwiczenia. ostatnim razem bylo to 2 godz na stepperze codziennie. teraz niestety nie moge sobie pozwolic wiec mam nadzieje na 40 minutowy codzienny trening. niestety mam tez chora tarczyce wiec chudne naprawde bardzo powoli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muszkaaaaa
Witaj:) Ja też chcę schudnąć jakieś 5-7 kg. do maja:) mam 164 cm wzrostu i ważę 62 kg. :)) czyli ZPM + ćwiczenia:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzenie o doskonałosci
ciesze sie ze nie jestem sama, ostatnim razem tez odchudzalam sie na forum i do mi dodawalo motywacji. mam nadzieje ze do maja uda nam sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzenie o doskonałosci
dzisiaj uciekam juz spac ale jutro bede. gotowa do walki o moja figure.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muszkaaaaa
w sumie ja też sie tak naprawdę całe życie odchudzam i nawet jako tako mi idzie ale diety bez treningu to nie dla mmie, bo co z tego że chudnę jak siły nie mam i chodze osowiala:))) co trenujesz?? ja 3 raz w tyg. biegam rano i wieczorem po 40 min+ brzuszki i ćwiczenia aerobowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzenie o doskonałosci
ja juz po sniadanku - serek wiejski + szczypiorek i czerwona herbata ja bede cwiczyla na stepperze + brzuszki( ostatnio udalo mi sie dojsc do 800 dziennie). poza tym jestem aly dzien w biegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzenie o doskonałosci
ja chcialabym chodzic na silownie czy aerobik ale niestety nie mam z kim dzieci zostawic slatego stepper kupilam ale trzeba duzo samozaparcia aby cwiczyc w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szoppracz
Są tu jakieś wolne miejsca jeszcze? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzenie o doskonałosci
oczywiscie, miejsc jest duzo serdecznie zapraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szoppracz
Dziękuję. 🌼 Widzę w Was pokrewne dusze (lubicie ćwiczyć)więc chcę się przyłączyć. Przepraszam jeśli piszę chaotycznie, ale moje dziecko po mnie łazi. Ja już stara baba jestem- 32 lata , kurdupel- 150 + coś tam centymetrów- dokładnie nie wiem- 4 albo 6, waga jakieś 49 kg teraz, a najlepiej mi przy 46 kg. Ćwiczenia- zasuwam na pieszo do i z pracy- 2,5 km w jedną stronę. Teraz jednak mam 2 tyg wolnego, na dodatek synek chory więc już w ogóle uziemiona jestem. Do pracy wracam 31 stycznia i chciałabym schudnąć 1 kg do przyszłego tygodnia bo żarłam przez ten tydzień i mi się przytyło (nienawidzę siedzieć tak długo w domu bo zaczynam żreć wszystko co nie ucieka). Dieta- jedyna słuszna i skuteczna- MŻ :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie tez corka szaleje i skutecznie przerywa mi kazde cwiczenia wiec postanowilam cwiczyc wieczorami jak pojdzie spac. wiem ze lepiej jest rano lecz ona wstaje przed 6 wiec nie mam zamiaru wstawac w srodku nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obawiam sie tylko jak mi to bedzie szlo. ostatnie odchudzanie bylo jeszcze przed rozpoczeciem leczenia tarczycy i szlo mi bardzo opornie. a diete mialam rygorystyczna i cwiczylam codziennie 2 godz. i chudlam max 2 kg miesiecznie. teraz sie lecze i mam nadzieje ze bedzie latwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj w klubie! Mój synek też ranny ptaszek- budzi się równiutko 4:45 rano- zegarek można nastawiać. Kurcze, podziwiam Cię ❤️, że masz jeszcze siłę ćwiczyć wieczorem i to przy 2 dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli bierzesz hormony to myślę, że powinny wyregulować organizm i będzie Ci łatwiej. Bardzo trzymam kciuki!!!!! Ja mam IBS, więc też muszę trzymać dietę bo jak nie to boli oj boli. Ale chora tarczyca zdecydowanie gorsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też!!!! Wiosno i lato przychodźcie!!!! A tu pewnie jeszcze ze 2 miesiące trzeba czekać. Ja też bardzo lubię ćwiczyć, kocham to zmęczenie. Ale w domu przy moim synku nawet nie próbuję już bo i tak się nie uda nawet jak śpi bo ma detektor na brak mamy w pobliżu i od razu jest awantura. Ale chodzi do żłobka a ja do pracy i dlatego mogę sobie swoje długodystansowe spacerki urządzać. Ja właśnie po śniadaniu. Tylko ja jem "dziwne" rzeczy ze względu na IBS. Duży kubek- 0,5 l kefiru + 10 suszonych śliwek- zmiksować. Smacznego. Normalnym ludziom jednak nie polecam :-p Jak mój mąż spróbował kiedyś mojej diety to 2 dni na kibelku siedział :-D A ja tak muszę. Ale lubię i nie narzekam. Jedyne co, to mi strasznie żal, że czekolady nie mogę. Fajnie, że jesteś 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też całkiem całkiem :-d Taki offtopic troche: Ale noc straszna. Mój synek nadal ma gorączkę a od piątku dostaje antybiotyk. Na 8 idziemy do lekarza, Martwię się. Miłego dnia. 🌼 PS Oczywiście później napiszę więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×