2 mężczyzn 1 kobieta

Witam Byłem w związku z kobietą 2,5 roku, raniłem ją, rozstaliśmy się. Poznała nowego mężczyznę i zakochała się w nim. Od pewnego czasu ona daję mi do zrozumienia że ON nie potrafi jej dać takiej miłości jaką ja jej dałem. Powiedziała abym został jej kochankiem, ponieważ chce czuć moje uwielbienie (mówi że mnie kocha sercem), jednak chcę być z tamtym bo On jej nie rani i jest dla niej księciem. Pomóżcie ;/ Myślę że muszę z nią skończyć kontakt bo jestem facetem dla którego seks=miłość, nie mogę ścierpieć że ma innego a ja jestem tylko pocieszeniem jej idealnego świata w którym brakuje jej tylko takiej miłości jak moja.

kolejny raz na tym forum wstyd mi ze jestem kobieta

kolejny raz wstyd mi na tym forum ze jestem kobieta

ta twoja byla to sucz i egoistka a ty chcesz ja jeszcze bzykac? nie masz do siebie szacunku mezczyzno pozal sie boze

Ona mówi że chce teraz pożyć w idealnym świecie i kiedyś do mnie wróci. Ale jak mam czekać i patrzeć jak ona się obściskuje z jakimś obcym kolesiem to postawie jej wybór. Ja albo niech spierd.. nie będę prosił się o miłość. Tak nie mam szacunku do siebie bo chcę ją odzyskać wszelkimi sposobami, ale to chyba nie tędy droga.

Daruj sobie ją :) Ta sytuacja będzie ranić Ciebie. Ona będzie miała wygodną sytuację z obecnym facetem, a z Tobą seks jaki lubi. A Ty będziesz cierpiał.

Kawaler przeciez nie chcesz byc ?pocieszanka"

Chcę prawdziwego życia, więc dam sobie spokój z tym. Ona dopiero zrozumie po stracie mnie co zrobiła. Nie mam zamiaru być męska dziwką !!!