Mam 168cm wzrostu i waze 71kg, moj cel to 55kg.

Witam wszystkie Forumowiczki!:) Mam 25 lat i waze 71 kg przy wzroscie 168cm:(:(:( Masakra:( Czuje sie z tym bardzo zle, wiec postanowilam wziac sie za siebie i schudnac. Moj cel to 55kg, czyli 16kg do stracenia:O Chce zaczac zdrowo sie odzywiac, jesc regularnie 5 malych posilkow dziennie, pic duuuzo wody mineralnej, a do tego chce sie zaczac wiecej ruszac. Czy sa tu moze jakies chetne do wspolnego odchudzania?? Zapraszam wszystkie zmotywowane kafeteriuszki, ktore tak jak ja chca zyskac nowa, piekna figure!:)

Jutro start:)

Witaj:) świetny plan...jeste za:) ja mam 164 cm wzr i waga 64 kg. chce zjechać 6-8 kg. myśle do maja- czerwca. na diecie ŻPM I TRENING. a y jak chcesz sie ruszać???

anietkaaaa ja podobnie jak Ty mam wzrostu i waze, dobrze sie czuje nie lubie aby jak schaby mi ze spodni wystaja') to jest moja granica;d

Witam. ;) ja sie chętnie dołącze jesli mozna ;) Autorko! mam dokladnie tak samo jak Ty... 168cm i 71 kilo żywej wagi :( jak dla mnie tragedia... Postanowiłam, ze wreszcie cos z tym zrobie. Zeby do lata chociaz jakos wygladac ;)

Czesc dziewczyny:) Milo Was widziec:) Razem z pewnoscia bedzie nam latwiej zmagac sie ze zbednymi kilogramami. Anetkkkkkkkkkkkk, mysle, ze z 6-8kg szybko sie uporasz:) Chce zaczac cwiczyc w domu, chodzic codziennie na dlugie spacery, a jak sie ociepli troszke to zaczac codziennie rano biegac, zastanawialam tez sie nad karnetem na silownie. Jakas kobieta....., witaj, zapraszam do wspolnego dietowania:) Better, rowniez bardzo zle sie czuje z moja waga:( Mysle, ze jak sie rzeczywiscie za siebie wezmiemy, to do lata bedziemy wygladaly suuuper:)

idź lepiej na forum vitalia

Dzis na sniadanie zjadlam 2 kromki razowego chleba z serem i pomidorem+ kubek pysznej owocowej herbaty:) Za chwile na drugie sniadanie bede miala jogurt naturalny+ jablko. A jak Wy zaczelyscie 1 dzien diety? Zycze Wam milego i slonecznego dnia!

tam są świetne kalkulatory, dzienniczek spadku wagi możesz tam wykupić specjalnie dalciebie skonstuowaną dietę - aczkolwiek ja z tego nie korzystałam przestałąm jeść słodycze, chleb. makaron czasem tylko robiłąm kanapkę z chlebka Wasa schudłam 9 kg terazię pilnuję - bo jednak już zawsze trzeba będzie - ale warto życze powodzenia

A ja mam 170 cm i waze 49 kg i probuje przytyc do 55 :o

To i ja sie przyłącze z 66kg przy 166cm chce zejść do 50 :) pomalutku drobnymi kroczkami dietą mż i wiecej sie ruszać :D

http://vitalia.pl/

ja jak narazie staram sie ograniczac slodycze, napoje gazowane, białe pieczywo, makarony no i przede wszystkim tłuste potrawy ;) zobaczymy co z tego bedzie. musze byc dobrej myśli. juz tyle razy sie staralam schudnac i nic, wiec teraz nie moge dac za wygraną ;) od 1,5 tygodnia troche cwicze ;) moze nie sa to jakies rewelacyjne Cwiczenia ale zawsze cos :D przynajmniej mam świadomość, ze cos robie a nie siedze przed TV i sie obzeram ;)

Vxvxxcxcxcx, slyszalam juz wczesniej duzo pozytywow na temat tego forum, zastanawialam sie nawet nad wykupieniem jednej z diet. Poki co chce jednak sprobowac samodzielnie znalezc odpowiedni dla mnie sposob na schudniecie. W kazdym razie dziekuje za rade Mysle, ze wejde znowu kiedys na to forum:)

Rurka_z_kremem, niestety juz tak jest, ze niektorzy proboja przytyc, z czym maja problemy, a inni, tak jak np. my na tym forum, chcialybysmy schudnac... Better, mysle, ze tym razem uda Ci sie:) I jak najbardziej- kazda forma aktywnosci fizycznej jest wskazana:) Najwazniejsze zeby umiec zaczac, no i oczywiscie wytrwac w swoich dzialaniach. Damy rade!:)

ale debilki

Moja największą zmorą jest to, ze za dnia jest wszystko ladnie, pięknie ;) jakos trzymam sie diety. ale w nocy? koszmar! potrafię sie rzucic na wszystko :o staram sie to jakos przezwyciężyć ale z marnym skutkiem :P musze miec wiecej silnej woli i moze dam rade ;)

moge z wami? mam 168cm wzrostu i waze 67,3 , chciałabym do lata dojsc do wagi 60kg - moj plan to zdrowo sie odzywiac i troche ruchu ( o ile dzidzia mi pozwoli) nie obiecuje ze bede zagladac tu czesto , ale postaram sie codziennie chociaz złozyc raport zaczynam od jutra dzis przygotuje plan mojej dietki

Kaktusowata, witaj:) Oczywiscie, ze mozesz do nas dolaczyc:) U mnie na dzisiaj juz koniec z jedzeniem. Przed chwila zjadlam kolacje- 2 jajka ugotowane na twardo+ troszke surowki. Na obiad mialam natomiast makaron pelnoziarnisty z warzywami, a na podwieczorek serek brzoskwiniowy. Za jakas godzinke chce tez troche pocwiczyc. A jak u Was przebiega pierwszy dzien diety?

Dodam tylko, ze na wage zamierzam stanac dopiero w przyszla niedziele.

kameleonka - widze, ze bardzo wczesnie jesz kolację ;) u mnie to nie przejdzie, bo jam jest nocny marek :D kładąc sie spac mniej wiecej o 2 nie wytrzymalabym tyle z pustym żołądkiem ;) ja dopiero jestem przy podwieczórku ;) troszke kefirka, ktory uwielbiam napewno mi zle nie zrobi ;) tylko nie wiem co na kolacyjke ;) macie pomysły?

kameleonka - startuje z tej samej wagi i mam też 168 :) mój cel to na razie 60 kg do kwietnia

Tak, staram sie kolacje jesc wczesnie:) Z tym akurat nie mam problemu. Gorzej jest, ze u mnie w domu zawsze sa jakies slodycze:O Maz za nimi przepada, a mi jest trudno im sie oporzec:O Co po mnie niestety widac:D Czesc Dominiczka:) Razem nam sie uda:)

no slodycze sa najgorsze :D ciężko... wlasnie brat przed chwila zajadal sie czekolada :P na zlosc mi robi, dziad jeden! i jeszcze sie bezczelnie smieje :D heh. On to moze jesc to kilogramami i nic a po mnie wszystko widac ;) wszystko mi idzie w boczki i pupe... :P

ja mam 170 i ważyłam 78 :P W ciągu roku zjechałam do 64 i póki co staram się to utrzymać ;) Sadło zniknęło, zostały mięśnie :D Ale na wiosnę znowu biorę się za siebie :) W sumie u mnie łatwo było.. Starczyło odstawić piwko i kolorowe drinki, których sobie nie żałowałam ;P I samo zleciało ;)!

Znalazlam fajne cwiczenia: http://www.youtube.com/watch?v=1eELIuo0elY Wlasnie skonczylam cwiczyc:) Ide pod prysznic:)

Dobranoc

Nie wiem, po co te diety stosować. Ja pozwalam sobie na lekkie śniadanie, typu jabłuszko, na kolacje podobnie, tylko obiad do syta. Nie podjadam. Litrów wody nie pije, ruszam sie i trace na wadze :) Nie widze potrzeby z tymi głupawymi dietami sie użerać, ale co kto woli

Dzien dobry:) Salaam, jak to po co stosowac? Dieta, ktora my chcemy stosowac, jest po prostu niczym innym jak regularnym jedzeniem malych ilosci posilkow. Nie wiem czy zdajesz sobie sprawe, ale jedzac tak jak Ty, mozna sobie spowolnic metabolizm, a to przeciez nie o to chodzi. My chcemy schudnac madrze. Nie dzieki jakiejs ekspresowej "diecie cud", ale dzieki zmianie sposobu odzywiania na prawidlowy i dzieki cwiczeniom. Dzis na sniadanie mialam 2 kromki chleba razowego z szynka i pomidorem, a do tego kubek herbaty owocowej. A jak u Was przebiega dieta?

u mnie jakos leci ;) daje rade :D jestem z siebie dumna, bo nie rzucilam sie wczoraj w nocy na jedzenie! a jest to moja słabością ;) Na śniadanie zjadłam kromke chleba (niestety zwykłego, bo innego nie mialam:() z serkiem wiejskim i troszke kefirku :P tym sie głównie faszeruje od kilku dni :P jakos idzie :D