Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mężatk@

PYTANIE dot.MĘZA

Polecane posty

Gość mężatk@

Mam męża i nie wiem co mam o nim myśleć...Jesteśmy razem 8 lat i na codzień jest bardzo dobry dla mnie i dziecka,dogadza nam,myśli o nas,wszystko robi dla nas,oddaje mi wszystkie cieżko zarobione pieniądze,z pracy do mnie dzwoni,pyta jak się czuje,tęskni,prawi komlementy.Teraz śpi bo jest wykończony,gdyż dziennie siedział ze mną do 1 w nocy,kochaliśmy się rozmawialiśmy itd.a rano wstaje przed 5 i teraz już padł...Wszystko robi sam od siebie,nie wymuszam tego...Ale są chwile (różnie ...kiedyś co dwa tygodnie)kiedy puszczają mu nerwy,przeważnie to go czymś sprowokowałam(przeklinałam na niego o coś tam,czasem walnęłam delikatnie)i wpada w szał,szarpnie mną,ogólnie nie robi mi wielkiej krzywdy,ale jest bardzo agresywny,a ostanie pare razy zdarzyło mu się mnie wyzwać,mam wrażenie w tych chwilach że mnie zabije... Po wszystkim mówi,że mu wstyd,zdarzyło mu się puścić łzy... kiedy pytałam dlaczego,mówi,że on się stara a ja ciągle mam pretensje...Dla nas takie sytuacje są ciężkie,mimo że to trawa z godzinę,potem jest cisza z jeden dzień i godzimy się.I znów jest dla mnie cudowny,uspokaja,przeprasza itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinek1986
Porozmawiajcie poważnie czego od siebie oczekujecie, co was drażni, co rani, a co uszczęśliwia. Nie szukaj zaczepki, a wszystko się odmieni, staraj sie być wyrozumiała, a awantury nie będą się zdarzać. Trzymajcie nerwy na wodzy, a zanim coś powiecie, zastanówcie się przez chwilę. Jeśli nie pomoże, to radzę iśc na terapię, często łatwiej sie otworzyć obcej osobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo moze facet nie wyrabia
bo jest przemeczony,przepracowany,a TY?? za wysoko mu stawiasz poprzeczke,stara sie jak moze,a Tobie ciagle zle i narzekasz,wiec czuje sie niedoceniany,i nerwy mu puszczaja,nie tlumaczy go to ale kazdy ma swoje granice wytrzymalosci.Nie krytykuj go tak,ale tlumacz,dziekuj jak cos zrobi dla was,niech sie czuje doceniany,a nie ciagle naskakiwany.Rozmawiajcie szczerze jak dorosli,a nie szarpcie sie jak dzieci!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdkelotb
J/w

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężatk@
ostatni orgazm miałam w chwili gdy pasikonik usiadł mi na łechtaczce, po czym odwrócił się do mnie i serdecznie się usmiechnął. Do dziś mam ciarki przechodzące po plecach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężatk@
podszywom dziekujemy właśnie też myśle że jego zachowanie jest z bezradności, dużo rozmawiamy i jemu jest przykro że sam się tak zachowuje i ogólnie nie ma do mnie później pretensji,ale ja wiem,że co chwile się go czepiam... I kolejna rzecz...takie sytuacje niszczą mi nerwy,cierpię w danym momencie niewyobrażalnie,ale gdy się pogodzimy to uwielbiam się do niego tulić,zazwyczaj czekam kiedy się pogodzimy bo za nim tęsknie...a chyba powinam czuć żal do niego...co sądzicie?On póżniej (po rozmowie)też zachowuje się jakby nic się nie stał i znów jest czuły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężatk@
w czasie spowiedzi zaglądam księdzu pod sutannę po czym dokonuję na nim zuchwałej kradzieży kieszonkowej tak, żeby mąż nie widział:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo moze facet nie wyrabia
zadziwiajace jest to,ze nie widziszs swojej winy,zamiast sie kontrolowac i obraczac wszystkim niego to jeszcze ciagle tu na niego naskakujesz.Jak moze Cie rozumiec,jak Ty nie probujesz nawet zrozumiec jego,zwiazek to partnerstwo a nie tylko ja ja ja i ja!dorosnij!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężatk@
w takiej sytuacji kulę się panicznie w narożniku przedpokoju po czym popiskując wrzaskliwie wycofuję się z mieszkania przy okazji filuternie merdając moim kosmatym ogonkiem i spryskując sąsiadów za pomocą gruczołów krokowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężatk@
bo moze facet nie wyrabia oj widze swoją winę.... ale teraz poprostu zastanawiam się nad Nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężatk@
odwiedzam też często pobliską zajezdnię autobusową i proszę do tańca kierowców i mechaników :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężatk@
czyli powinam bardziej okazywać miłość a nie tylko mieć pretensje,bo mogę liczyć na kolejny wybuch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haha .........................
zostaw go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie że go zostaw
chłop może sobie znajdzie inną która go doceni a nie będzie mu tylko za uchem smędziła i wymagała bóg wie co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JWYŻEJ
jw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężatk@
niestety to nie jest prowokacja:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×