Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kruuszynka

Czy to ma jeszcze jakis sens ?!

Polecane posty

Gość Kruuszynka

No a wiec, moj chlopak z poniedzialku na wtorek w nocy powiedzial mi,ze musimy sie ukrywac z naszym zwiazkim,bo ma klopoty finansowe z bardzo niebezpiecznymi ludzmi i nie chce zeby mi sie cos przez to stalo. Uwierzylam mu,bo wiem,ze ma z takim siwatem powiazania choc prosilam setki razy zeby je zerwal. Z kazdego portalu typu facebook. Mnie usunal i zacza wypisywac z innymi pannami(a to podrywacz jestmi juz duzo razy mielismy o takie cos klutnie,ale niec dalej nigdy nie zaszlo). Jestesmy juz ze soba ponad 4lata i on mnie smiertelnie oklamal. Przyznal mi sie wczoraj w nocy jak nie moglismy spac i gadalismy,ze to tylko klamstwo zebym sie na jakis czas odsunela,bo on musi wszystko przemyslec i takie tam, bo chodzi o to,ze on ma 'metlik w glowie' nie wie co chce od zycia nie umie sie na nic zdecydowac i tylko jak ja jestem obok niego to wie,ze przynajmniej mnie kocha i chce ze mna byc.(Ja jestem jego pierwsza miloscia i ogolem osoba do,ktorej cos czuje-on mial oszmarne dziecinstwo i naprawde nie wiedzial(ponoc)co to znaczy kochac i troszczyc sie dopoki mnie nie ponal) Potem powiedzial,ze chial zobaczyc czy moglby jescze z jakas inna i,ze calowa sie z inna i mial z nia 'tworzyc milosc' ale zdja jej tylko bluzke i wyszedl. Nie dosc,ze sklamal mi,ze cos mu moze sie zlego stac zebym sie od niego odczepila to jeszcze mnie zdradzil. Ja jestem spokojna i wyrozumiala osoba i troszke rozumiem jego sytyuacje i na wszystko reaguje z wielkim spokojem i bez nerwow,bo nie lubie konfliktow i jestem ugodowa.(Studjuje psychologie,a on ma w 90% depresje, a na dodatek jest manipulantem i wrodzonym klamca)Planowalismy razem juz zycie i tak dalej tylko ja teraz jak on mi powiedzial co sie dzialo przez ostatnie poltora tygodnia to nie wiem czy mu umiem jeszcze raz zaufac. Prosze powiedzcie czy to ma jeszcze jakikolwiek sens i czy dac mu szanse czy zostawic go? (Nic niegdy wczesniej takiego sie nie dzialo to pierwszy raz,a jak klamal to ani razu(tak mi sie wydawalo przynajmniej),ze mi nie sklamal. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jesteś taka mądra, że go zdiagnozowałaś i chcesz z nim być pomimo tego, to sama powinnaś znać odpowiedż na swoje pytanie. Swoją drogą, to powinniście zrobić sobie krótką przerwę, żeby odpocząć od siebie i spojrzeć na drugą osobę z dystansu - bez widywania się i rozmawiania przez tel. Zajmijcie się swoimi sprawami i nie spotykajcie w ogóle na 2-3 tygodnie i wtedy pogadajcie ze sobą i określcie się nawzajem czy chcecie to ciągnąć dalej, czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiezycwlwie!!!!
nie dawac szansy, rozstac sie... oklamywal, zdradzal... teraz pewnie znowu cos montuje, skoro macie sie ukrywac... do tego manipulant... sama sobie odpowiedzialas na wszystkie swoje pytania... pewnie i tak z nim bedziesz... tak to juz jest... szewc bez butow chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×