lubicie dość szczupłe dziewczyny?

W ostatnim zdaniu miało być "z nadwagą".

ABS ale my oceniamy tylko wizualnie , a nikt nie mówi ,że osobą z nadwagą jest nikim :)

A dlaczego mówicie o grubych osobach skoro pytanie brzmi czy osobe bardzo chude mogą się podobać?

mnie akurat mało obchodzi czy ktoś jest gruby czy chudy, jak się dobrze czyje w swojej "skórze" niech będzie jaki chce, mi się tylko "podniosło" ciśnienie od niektórych odpowiedzi, wiec teraz mogę spokojnie odpowiedzieć na pytanie, wygląd dla mnie nie ma znaczenia, pod warunkiem że dana osoba nie śmierdzi

Upe między bardzo chude , a szczupłe jest znaczna różnica

Cytuję autorkę->bardzo szczupła. To taki eufemizm. Jak puszysta=gruba.

tak czy siak , wolą szczupłe ;)

Znowu źle :) Pytanie nie brzmi jakie wolicie, tylko czy lubicie :) I nie mów za wszystkich :)

BMI nie jest prawdą objawioną. To wartości orientacyjne. A anoreksja to nie jest niedowaga. To zaburzenie żywieniowe. Gdyby panie z wyraźną nadwagą tak skrupulatnie pilnowały wartości BMI u siebie jak u kobiet szczupłych - nie byłoby tłuścioszków na tym świecie ;)

Ja grubych nie lubię. Nie znoszę tłustych ud i obłych łydek a takie są zawsze u grubasek.

Och i tak źle i tak nie dobrze ;) Ok większość lubi dość szczupłe ;)

Tak trudno napisać JA WOLĘ SZCZUPŁE. Dlaczego większość? ;)

Nie nie trudno ;) JA WOLĘ SZCZUPŁYCH ;) Facetów pytałam ;)

jest według was szczupła?

Bezlistna koniczynko-dlaczego sugerujesz, że mam wyraźną nadwagę? :) Mam 168cm wzrostu i ważę 65kg.

A ja wolę z brzuszkiem :D

brzuszek może być , byle nie za duży ;)

JA WOLĘ SZCZUPŁE

A skąd mam wiedzieć ile ważysz? Twój sposób wypowiedzi jest zbliżony do grubasek (mam takie w rodzinie, ale to już przypadki kliniczne) stąd moja odpowiedź. Wyobraź sobie, że moja matka i moja siostra, którymi muszę się opiekować (gdyż są bardzo otyłe) nazywają mnie szkieletorem, chuderlakiem, pięć minut, niejadkiem, zdechlakiem, anorektyczką. Pilnują mojego BMI tak pieczołowicie, jakbym była na skraju śmierci. A to ja muszę im pomagać w codziennych czynnościach, ja woziłam je po lekarzach, gdy załatwialiśmy baloniki do żołądka (które niewiele pomogły i na bardzo krótką metę), ja myję im dupska bo same mają problemy z dokładnym podtarciem. :O Stąd moja niechęć do rzucających tego typu epitetami :O Żeby nie było - nie jestem jakimś wysuszonym chuderlakiem - 168 wzrostu i 49 kg wagi.

168 wzrostu i 49 kg ! ;(

164 i 47 kilo

Ja czepnęłam się BMI, więc Twoja wypowiedź dotycząca grubych pań czepiających się BMI brzmiała jak skierowana do mnie. :) Co do wychudzonego chuderlaka. Wiadomo, że budowa ciała może być różna. Różni nas 16kg., skoro niektórzy patrząc na moje zdjęcie stwierdzają, że jestem chuda to jak wyobrażam sobie to jak wyglądasz to nie nasuwa się nic innego jak wychudzony chuderlak.

a nawet bardzo wychudzony chuderlak ;)

Wierz mi - nie jestem. Dorabiam sobie jako fotomodelka i należę raczej do tych tęższych (może przez umięśnienie). Jakbyś pobiegała codziennie wokół męża, dziecka i dwóch grubasek też byś była szczupła i umięśniona. I dziwi mnie, że koś z 40 - 50 kg nadwagi (nie piję tu do ciebie) (wg BMI) biadoli nad moimi 4 kg niedowagi (wg tego samego BMI). Dziwna moda społeczna pozwala przełknąć kilkadziesiąt kilo nadwagi a nie pozwoli przepuścić okazji do wytknięcia niewielkiej niedowagi... Dziwne I nie rozumiem dlaczego mnie obrażasz? Bo nie mam identycznej wagi jak ty? To trochę głupie. Dla grubszych będziemy mili, fajni i tolerancyjni a dla chudszych już nie?

W którym miejscu Cię obraziłam?

Ja lubie wylacznie dziewczyny szczuple.Przy okazji chcialbym brutalnie podkreslic slowo-wylacznie.Kobieta piekna-to kobieta szczupla.Te grube-no coz wy lubicie sie same pocieszac np.wmawiajac nam ze "jest spora grupa facetow ktorzy lubia grube".Pocieszajcie sie tym.OK.Prosze bardzo.Mogly byscie jednak darowac sobie te wyzwiska pod naszym adresem-(ze niby mamy jakies sklonnosci pedalskie),oraz szczuplych facetek-ze to niby wieszaki albo ze niby my-nie lubimy sie obijac o kosci.Pierwsze szyderstwa pochodza ze srodowisk lesbo/feministycznych i sa wyjatkowo obrazliwe dla nas-mezczyzn.Jest to publiczne posadzanie nas o pedalstwo-co samo w sobie jest obrzydliwe.Drugie pochodzi od agresywnych,grubych kobiet. Co to wszystko zmienia w temacie?Ano NIC ! Nadal lubie szczuple,piekne kobiety o cudownych ksztaltach.

zgrabne tak ale nie chude deski - nie ma sie nawet do czego przytulić. chude dziewczyny tracą w oczach, podobnie jak grube

ok kim kardashian i beyonce pomimo, ze są pełniejsze sa ładne, ale nie ukrywajmy, że to kwestia WIELU ćwiczeń zabiegów pomagających utrzymac to ciało w takim stanie itp ! z reguł kobiety o takich kształtach mają drugi podbródek oraz spory brzuch ! tak podobaja mi sie szczupłe dziewczyny z miseczką np. B z jędrnymi piersiami niekoniecznie wielkimi, lubie płaski brzuszek zgrabne udka i jędrną pupę, która bez spodni nadal jest na swoim miejscu. P.s wiele osob tutaj ma chyba problem i nie widzi roznicy miedzy nawet osoba chudą, a anorektyczką. Anoreksja moi drodzy to choroba PSYCHICZNA, a nie szybka przemiana materii :P radzę też przeczytać parę poradników o odżywaniu gdzie jest jasno napisane, że przytyć osobie genetycznie chudej jest cięzej, niż schudnąć jakiejkolwiek grubej.

Jak jestes chuda, szukaj chudego Jak jestes gruba, grubego...ot cala filozofia ;) Dobrze czujemy sie ludzmi podobnymi do nas samych.

Dla mnie istnieją tylko szczupłe (jako partnerki). Tęgie kobiety mnie absolutnie nie pociągają, nie podniecają i mi się nie podobają