Jak szybko można nauczyć się języka od zera ?

Ile to wymaga czasu, godzin, jaki trzeba mieć styl nauki, aby móc w nowym języku się komunikować tak jak obecnie ja po polsku, a ile potrzeba czasu, aby płynnie myśleć i mówić w obcym języku ?

podajcie swoje spostrzezenia, czy tez to co robicie aktualnie, np. angielski niemiecki hiszpanski itd

Co do myślenia i np. snów w obcym języku to wiem, ze po paru latach nieustannego kontaktu z językiem, wiążę się to z mieszkaniem w tym kraju Każdy jest inny i każdemu inne metody odpowiadają, niektórzy są wzrokowcami inni słuchowcami (metoda Kalana) Im więcej masz kontaktu z językiem tym szybciej się uczysz Mówić biegle na pewno nie da się nauczyć szybko, chyba, że masz niezwykły talent lingwistyczny

ale ile wg Ciebie potrzeba czasu (godzin/dni) nauki ? jak najlepiej nie umiac jezyka nauczyc sie w domu ? czy mozna w tydzien nauczyc sie jezyka od zera do komunikacji ?

w tydzien od zera do nieswobodnej komunikacji to moze rosyjskiego... ale to tez musialabys sie starac ogromnie i calymi dniami nad nim siedziec

rosyjskiego ? ten jezyk jest trudny alfabet i wogole wszystko pomieszane, strasznie trudny jezyk, ja mowie o tych z normalna pisownia, alfabetem

ja polecam naukę słówek podstawowych apotem oglądanie filmów granie w angielskie gry ze słownikiem w ręku ;)

jakies inne propozycje ?

no chyba, ze jestes geniuszem. ale to nie da sie przyswoic calej gramatyki w tak krotkim czasie i opanowac slownictwa, wszystko ci sie pomiesza. mam doswiadczenie w jezykach - studiowalam 2 i znam jeszcze dwa inne - wszystkie na poziomie swobodnej komunikacji w kazdej sytuacji. w dodatku mieszkam za granica - to duzo pomaga.

ale profesjonalista kosztuje i nie naucze sie szybko

w tydzien to wątpie żebyś umiała się w miare swobodnie porozumiewać ale próbuj... co do metod to moim zdaniem nie ma jakichś konkretnych, wystarczy dużo ćwiczyć, słuchać, oglądać, ogólnie korzystać z każdych możliwych źródeł by pochłaniać ten język. najlepiej oczywiście wyjechać i uczyć się od osób które język mają już opanowany. ja od 2 miesięcy uczę się koreańskiego - z początku katorga ale już jest dobrze :) Powodzenia!

to powiedzmy nie tydzien a 2 badz 4 tygodnie ale jak sie uczyc z czego itd.

hggg.... a ty dlaczego uczysz sie koreanskiego ?

Może czeskiego w 2 tygodnie Wg mnie do jako takiej swobodnej komunikacji przy ostrym tempie 2 miesiące. Chodzi o słownictwo. Bo aby je zapamiętać już na stałe, trzeba powtarzać i powtarzać. Ja w ciągu jednego dnia opanować jestem w stanie kilkaset słówek 300-500, co z tego jak za dwa dni już je zapominam i pamiętam może 50 Oglądanie tv w danym języku, słuchanie audycji, czytanie książek itp

jak nie masz kasy to internet i stos książek. oglądać filmy bez lektora najpierw z napisami polskimi, później z angielskimi aż w końcu bez. ponad to słuchać muzyki w tym języku, oglądać może jakieś filmiki na youtube w których nauczają języków - dużo ich jest, poszukaj. Wkuwać słówka i całą tę gramatykę to na to sposobu raczej szybkiego nie znajdziesz, po prostu trzeba to wykuć i zrozumieć.

jakiego jezyka chcesz sie nauczyc i jakie juz znasz?

jezykiobce2011 - bo cholernie mi się podoba, naprawdę piękny język, ładny w zapisie, ogólnie kultura tego kraju zadziwiająca :) Polecam.

można już w miarę swobodnie rozmawiać

i co jeszcze proponujecie, bo faktycznie youtube jest troche tego, slownictwo zgadzam sie naucze sie i potem sie szybko zapomina, ale tez trzeba miec jakis cel itd. bo koreanski np. uczysz sie bo co ? dlaczego ?

w miesiąc? w tyle czau to można opanować dwa języki biegle

to jak to proponujesz zaczac opisz mi pierwszy dzien i potem kolejny jak dzialac ?

a sama satysfakcja nie wystarcza? nie trzeba mieć konkretnego celu by uczyć się jakiegoś języka, ja chce znać jak najwięcej żeby móc komunikować się z jak największą liczbą ludzi, języki bardzo przydają się w podróżach, z każdym się dogadasz, nie ma tej językowej bariery. jeśli zapominasz słówek to pomagają karteczki z słówkami przyklejane po całym domu, co do youtube to też bardzo pomocne, moim zdaniem najlepiej się zapamiętuje słówka jeśli w kółko je słyszysz, powtarzać jak najwięcej się da. i najważniejsze, że cała ta nauka nie powinna być jakimś przymusem tylko to musi wyjść od ciebie, bo raczej nic z tego nie będzie jeśli będziesz to robić na siłę.

jeśli o darmowe sposoby chodzi to moim zdaniem najlepiej znaleźć jakąś dobrą stronę internetową która ma wydzielone konkretne lekcje i poziomy od początkującego do zaawansowanego, czy jakoś tak. Wtedy jasno wszystko jest określone gdzie zacząć i którędy podążać. jakiego języka chcesz się nauczyć? może pomogę? znajdę jakąś strone albo coś...

a jak np. jedziesz zagranice i nie znasz jezyka to jak sie porozumiewacie ? kompletnie nie znacie jezyka tylko swoj to jak wtedy np. sie o cos prosi itd

Ja nie lubię uczyć sie w pośpiechu i dobrze będzie jak w pół roku dobrze opanuję trzy wybrane języki. Potem pomyślę, czy nie pouczyć się jeszcze jakichś. Na razie angielski, niemiecki i rosyjski potem chce włoski, hiszpański i jakiś jeszcze też lubię podróże :)

jak nie znasz języka a już gdzieś tam jesteś to słownik w łapę i sklecać zdania, na pewno ktoś coś tam załapie. ale to jest bardzo kłopotliwe, wiadomo nie każdy będzie wiedział o co ci chodzi i właściwie to niewiele jest osób które będą chciały na takim etapie gadać. najlepiej jest znać angielski, z tym właściwie wszędzie będzie ci łatwiej bo większość ludzi zna ten język dlatego proponuje zacząć od angielskiego, na resztę przyjdzie czas później.

to wiec angielski ile czasu potrzeba do opanowania swobodnej komunikacji ? dni nauki liczac za dzien powiedzmy 3 godziny ?

od zera? jezu nie mam pojęcia... może miesiąc wystarczy, to zależy jak przyswajasz języki, czy szybko zapamiętujesz, wymowa też jest ważna. Powiem, że miesiąc ale niech mnie ktoś poprawi bo ja nie potrafie tego tak na czas odmierzyć, ja się uczyłam bardzo długo zanim mogłam swobodnie porozmawiać z kimś po angielsku ale z drugiej strony ważna jest też częstotliwość nauki a ja uczyłam się podstaw w szkole a później sama ulepszałam swoje językowe zdolności.

moze ktos jeszcze podzieli sie swoimi spostrzezenia co do jezykow obcych, nauki itp

Miesiac do opanowania swobodnej komunikacji?? Nie rozsmieszaj mnie:D:D Zadajesz pytania na ktore nie ma jednej odpowiedzi. Sa ludzie, ktorzy mieszkaja 5-15 lat za granica i dalej nie potrafia sie plynnie poslugiwac jezykiem obcym i sa ludzie, ktorzy po 2 latach pobytu za granica mowia pieknie i plynnie. Uczac sie w polsce nigdy nie dojdziesz do bieglosci, nie ma takiej mozliwosci. Aby naprawde poznac prawdziwy jezyk i plynnie sie nim poslugiwac w mowie, trzeba wyjechac za granice, obracac sie wsrod nativow 24h na dobe i byc zmuszonym do mowienia. Jesli ktos mysli, ze zna super jezyk, bo nauczyl sie ilus tam slowek i czasow, a nie mieszkal nigdy za granica, to nie wiem o czym mowi