Ile wasi faceci piją alkoholu w tygodniu ?

jak w temacie.

moj to pije az sie porzyga

i to codziennie , ale mam przynajmniej spokoj bo spi w pokoju i mi do luzka nie wlazi

zero alko od 3 tygodni wczesniej raz w tygodniu ale ostro

z 15

mój czasami 3 - 4 razy w tyg. chodzi z kumplami i zabiera mnie ze sobą do znajomych, nie upija się chodzi na piwko dla relaksu, tak mówi. czasem się boje że zostanie alkoholikiem, a wy jak na to patrzycie ? :(

Piwo lub dwa, 2 -3 razy w tygodniu a czemu pytasz ?

jestes pojebana

w sumie zauważyłam że sporo facetów teraz pije...

kasienka mysle,ze duzo pije ale jezeli zna umiar to oki

okazyjnie lampkę wina albo piwo

czasami się martwię zupełnie bez powodu, bo on niczego nie olewa a skoro czasem wypije piwo kilka razy w tyg. to chyba norma biorąc pod uwagę co piszecie.

mój na szczęście zna umiar :)

Mój nawet 30 piw tygodniowo, plus pół litra wódki. I która kurwa teraz podskoczy?

suczi zartujesz sobie :P :D

mój raz na tydzień tak że się zarzyga i muszę go przebierać i kłaść spać bo sam nie da rady

czyli u mnie nie jest az tak zle :P

Mój ok 3 razy w tygodniu ok 3-4 piw,zdarza się że piwkuje codziennie, chyba ze robi sobie diete, wtedy w tygodniu nic. do tego na ogół jeden wypad z kumplami w weekend, wtedy pewnie wypijają pół litra na głowę albo po 6 piw:)

przynajmniej nigdy moj nie rzyga gdyby tak bylo kopla bym go w dupę

normy zależą od wieku. Młody powienien pić conajwyżej z rzadka a po pięćdziesiątce to może do 2 piwa dziennie lub alkoholowy odpowiednik w innch trunkach.

Martolindka mój identycznie jak Twój, tylko moj mnie wszedzie zabiera ze soba :)

Mój tez nie, a ze czasem lunatykuje, to kiedys mu sie wydawałoze jest w toalecie, a stał pod ściana... ledwo zdązyłam złapać go za fraki i zaprowadzić do wc:)

zauwazylam ze jak faceci sie ustatkuja to wtedy pija rzadziej a tak do 30 to kilka razy w tyg :) nie wiem od czego to zależy :)

No w tygodniu mój zazwyczaj w domu pije, to mnie wkurza ze sam, dlatego tez mam czasem mysli czy nie bedzie z niego jakiś alkoholik...w tygodniu czasem chodze z nim, o ile inne dziewczyny tez beda...jak to meskie grono, to wolę zostać w domu:)

Martolindka u mnie tak nie ma na szczescie :P

miło yć, ze w weekend czasem chodze z nim:)

Martolindka moj nie pije w domu tylko jak wychodzimy razem i to kilka razy w tyg wiec sie zastanawialam czy bedzie z niego alkoholik,

Mój sie tłumaczy, ze lepiej w domu, niż by sie miał codziennie po barach włóczyc... drugie tłumaczenie, ze ja lubie herbatkę i kawę, a on piwo... po prostu... Ja mu tłumacze, ze lepiej sobie czasem w jakims gronie wypić, a on mi na to, ze w gronie tez można:) i Weź tu tłumacz jak do ściany..

moj wogole nie pije,za to ja raz w tyg porzadnie:)

Wiesz...w knajpie, to zawsze jakoś do towarzystwa sie coś wypije... Ale On w tygodniu nie ma możliwości za bardzo sie spotykać ze znajomymi... dlatego pije sam, czasem mu towarzysze...:)