Problem z nastolatką

Witam! Moja córka ma 16 lat. Mam z nią pewien problem. Mianowicie.. Agnieszka ma zamiłowanie do starszych mężczyzn. Jakiś czas temu przez 10 miesięcy korespondowała z 31-letnim facetem. W końcu to odkryłam i napisałam do niego, żeby dał jej spokój. Skończyło się. Córka wygląda dość poważnie, na 19-20-latkę. Nie zachowuje się ani nie ubiera w żaden wyzywający sposób. Po prostu ma coś takiego, że starsi mężczyźni się nią interesują. Mam z nią bardzo dobry kontakt, wiem praktycznie o wszystkim, dlatego mnie to niepokoi-wiadomo, jacy są mężczyźni. Z kolei mój mąż ciągle się z nią kłóci, o każdy, najdrobniejszy szczegół. Zawsze źle się między nimi układało. Córce brakowało prawdziwego ojca. Agnieszka lubi rozmawiać czy też pisać z dorosłymi, starszymi od niej mężczyznami. Uważam, że to problem. Jak mogę jej pomóc, co robić? Pozdrawiam.

Dzień dobry zmartwiona mamo! To faktycznie może być z Twojej perspektywy problem z kilku ważnych powodów. Postaraj się jednak nie ingerować za bardzo w życie córki. Wiem, że ma dopiero 16 lat ale dopóki masz z nią dobry kontakt, dopóty nie musisz się martwić. Myślę, że możesz wykorzystać Wasze dobre relacje do porozmawiania z nią o tym problemie. Nie było przy niej ojca więc to nadrabia. Myślę, zę teraz będzie potrzebowała przede wszystkim Twojego wsparcia ponieważ weszła w trudny wiek. Ja bym sugerowała porozmawiać z Agnieszką i spróbować wytłumaczyć, że starsi mężczyźni w wiekszości przypadków traktują młode kobietki zupełnie inaczej niż równych sobie.. Z drugiej strony nie ma co generalizować bo każdy jest inny. Przede wszystkim bądź z nią, wspieraj ją bo Wasz dobry kontakt się szybko skończy.. Pozdrawiam serdecznie

Wiem, że nie jest to głupia dziewczyna. Zdaje sobie sprawę, że mężczyznom może chodzić tylko o seks. Boi się tego i nie chce z nikim iść do łóżka w tym wieku. Wiem, że nie zrobi niczego głupiego.. Ale nie chcę też, żeby ktoś ją skrzywdził.

Ja się kiedyś związałam z mężczyzną mającym 34 lata - był ode mnie dwukrotnie starszy. Związek się skończył, ponieważ sama stwierdziłam, że taka przepaść wiekowa mi nie odpowiada - nie chciałam taty tylko partnera.. Może Agnieszka musi dojść do podobnych wniosków?

Ona się nie wiąże. Ale flirtuje, czasami się spotyka. Rzadko, bo rzadko.. Nie lubi chłopców w swoim wieku. Nie ma z nimi o czym rozmawiać. Od razu chcą pchać się do łóżka.. Ale tego 16-lat starszego naprawdę kochała..

daj mi jakiś namiar na nią, to się odpowiednio nią zajmę

Ha ha ha. Bardzo śmieszne.

Rozmowa pomaga - porozmawiaj.

Miałam to samo w jej wieku, a nawet byłam od niej młodsza (14-24 lata). Mężczyźni którzy mi się wtedy podobali nie byli nawet 10-15 lat starsi, a niektórzy całe 30! Oczywiście nigdy do żadnego takiego związku nie doszło i wszystko pozostało w sferze fantazji, natomiast po 26 roku życia wszytko mi się nagle odmieniło i zaczęli mnie pociągać rówieśnicy, a nawet dużo młodsi chłopcy (nawet o całe 6 lat młodsi). Nie martw się. Nie jest jedyna, ani nie jest ostatnia. Są nas miliony i co jakiś czas zmieniają się nasze upodobania.

lubię placki :P

Bellisimka - RACJA 100%!!! DOBRZE GADASZ.