jestem farmaceutka..

wpisujcie sie kobietki z naszej branzy,co i jak..jak sie wam pracuje w tym zawodzie..jakie relacje z klientami...jak podrywaja nas przedstawiciele!! achh wesolo!

nigdy w życiu farmaceutka za kochankę albo żonę, nigdy nie wiadomo co poda przed snem do wypicia :) a jeszcze gorsza jest zazdrosna farmaceutka, lepiej uciekać do lasu i na drzewo

Nigdy mnie nikt nie podrywał ,nawet jak zgoliłam wąsy . :(

ojjj Maxinus:) mysle ze sie bardzo mylisz i wcle tak nie sadzis haaa,a skoro juz chcialbys upierac sie swego to pewnie sumienie masz nie czyste :)ott tyle...

he he ja też farmaceutka dokładnie technik farmacji

do klaudiiiiiiiiii !to zrob kochana cos wiecej:)widocznie sama depilacja to znaczaco za malo!

i ja swojego męża poznałam w pracy :D akurat chwilowo pracował w hurtowni leków

do myszka83 ,sluchaj to swietnie ciesze sie :) ja poki co jeszcze nigoko nie poznalam w sensie nikogo 'na' zycie!hehe,za to po pracy przyslowiowych 'kaw' moglabym wypijac hektolitry...no ale coz ,tak czy siak jestem szczesliwa:)

do olutka11 wybacz ale nie jestesmy zainteresowane! odpowaiadam za wszytskie farmaceutki! to nie nasze gusta:)

radzilam sobie z chemią a na korepetycje już nie było mnie stać zwłaszcza, że nie pracowałam, do szkoły chodziłam 5 razy w tygodniu i jeszcze płaciłam 500zł więc doliczając do tego korepetycje wyszłaby niezła suma a skąd na to brać pieniądze? i zrezygnowałam :(

no i właśnie nam mija 5 lat jak jesteśmy razem :) to byl przypadek

do myszka83 ,widzisz dla was szczesliwy przypadek:)zycze wam wielu kolejnych takich 'przypadkowych' szczesliwych lat:)

w aptece? ile zarabiasz jako technik farmacji i jakie miasto jeśli mogę zapytać :) ja jestem na ostatnim roku studium :)

do ja mialam zostać ale nie ,coz... bardzo mi przykro:( to prawda nauki jest cala masa! mnie sie jakos udalo,chociaz poczatki byly mega trudne i masa watpliwosci czy jednak dobrze ze stoje w tym miejscu....jednak po czasie wszystko sie poukladalo,i wiedzie mi sie calkiem niezle:)pozdr.

tak pracuje w aptece w woj zachodniopomorskim i tu zarobki sa dużo wyższe od centralnej polski

zazdroszczę Wam :) u mnie z chemią nigdy za dobrze nie było bo w liceum poziom był naprawdę żenujący i zamiast zadan to uczyliśmy się regułek na pamięc i tak wyglądały zaliczenia :o Myślałam że jak pójdę na studium farmacji dzienne to czegoś sie nauczę a jak przyszłam to byłam zielona :o Wszyscy mieli chemie w jednym palcu a ja nawet zadania nie potrafilam rozwiązać :o ehhh :(

do:do jestem farmaceutka.. !!!! Wylatuj stad idioto!!!! wstretna maszkaro!!! jak tacy ludzie jak ty moga miec dostep do internetu,pownienies sie leczyc i to porzadnie!!! prosze nie wypisywac tutaj bzdur! to nie twoj watek!

standard wątek zmienia sie w wyzwiska :O

wiecie dlaczego w zach pom płac a wiecej??? bo w szszcicnie nie ma farmacji!!!! koleznka studiuje w wawie i te zrwca do szczecina do pracy

Na szczescie ten wstretny podszyw juz zostal usuniety,miejmy nadzieje ze sie wiecej nie pojawi i nie trzeba bedzie wypisywac srednio mylych zdan w jego kierunku!

Drogie Panie Farmaceutki, Skorzystam z okazji, że jesteście na forum i zapytam o pewien lek recepturowy, który przepisał mi laryngolog. Skład: Ephetonini 0,01 Codeini phosp. 0,02 Natrei bicarbonici 0,2 Thiocoli 0,3 M.f. (tu nie mogę odczytać) Dtd. No:20 Są to jakieś proszki robione w przeogromnych "opłatkach" wielkości 5 zł. 1. Jak przyjmować taki proszek? Połykać, rozpuszczać, rozgryzać? 2. Co możecie mi napisać o działaniu tych substancji? Czy są bardzo obciążające dla organizmu? Nadmienię, że cierpię na suchy kaszel i dr przepisał mi dodatkowo 10 dniową kurację Zamur 500 i Encorton do tego wszystkiego. Serdecznie pozdrawiam wszystkie Farmaceutki:-)

Czy jest tu jakaś farmaceutka?

up

Halo! Czy są tu jakieś farmaceutki?

połykasz w całosci opłatek z proszkiem w środku

Dzieki Myszka83 :-) A czy Twoim zdaniem te substancje w takiej ilości są bardzo obciążajace dla organizmu?