Mieszkam z alkoholiczką już nie daję rady

Jeszcze na razie muszę tu zostać wynajmujemy razem mieszkanie a sama nie dam rady go utrzymać.Moja siostra ma do mnie przyjechać wtedy będę mogła się od niej wyprowadzić nie mogę na to patrzeć dziewczyna ma 25 lat pije co dziennie weekendy zapija się do nieprzytomności.W pokoju ma melinę pełno butelek po whisky i piwach :(

Pół dnia spędzam w pracy a resztę u znajomych albo zamykam się w pokoju,żeby jej nie oglądać w takim stanie normalnie ona mnie wykańcza :(

a co zrobisz jak przestanie placic, albo sprowadzI jakiegos typa albo stado meneli? Albo Ci sie laska powiesi? Moze jest gdzies poradnia uzaleznien, to moze tam mozna popytac co zrobic. Ale obawiam sie, ze to za duzy ciezar wyciaganie kogos z nalogu Chyba nie zdajesz sobie sprawy co to za nałóg :(