Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość litosci duzo pijecie

chamska teściowa

Polecane posty

Gość litosci duzo pijecie

jak w temacie :) teściowa ma ukochanego psa i kota, które łażą gdzie chcą, nawet po stole .... Ale jej dom jej sprawa, jednak kłopot się zaczyna, kiedy nas odwiedza zawsze przyłazi z kundlem albo kotem Ostatnio mąż wyraził niezadowolennie, że przyszła z psem A ona: jak ci sie nie podoba to moge wyjść Jak teraz z nią postępowac? Kulturalna osoba nie wziełaby do czyjegoś domu zwierzaka (zwłaszcza, ze my nie mamy zwierzat) albo zapytalaby czy moze zabrac A ona sobie przyprowadza kundla, potem go nie pilnuje i lata po calym mieszkaniu i brudzi (zawsze zabloci dywan w przedpokoju i musze odkurzac...) Zamierzam jej powiedziec, ze odwiedzac nas moze, ale bez psa i kota Ale nie wiem jak to zrobic, zeby scen nie robila histeryczka jedna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość litosci duzo pijecie
upppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4584935890345454545
współczuję... poważnie..zwróć jej uwagę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapomnialam nicka
jakbym czytala o swojej tesciowej tylko ze ona ma mnostwo kotow(nawet nie wiem ile) ktore SZCZAJA na blaty kuchenne i psy ktore takze zalatwiaja sie gdzie popadnie nawet do jej lozka:/ ja u niej nawet kawe brzydze sie wypic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sgwsgswxdfzswg
fanatykom zwięrząt nie przetłumaczysz niestety to tak jakby ich dzieci były albo i gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość litosci duzo pijecie
no ok, niech sobie kocha tego psa i kota Ale kurde moj dom to moje zasady i pasuje sie dopasowac Obiecalam sobie, ze zwroce jej na to uwage albo porposze meza Po prostu nie mam ochoty, zeby mi jakis kocur skakal po lozku na kotrym spie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość litosci duzo pijecie
kiedys przylazła i wpuscila psa Nabrudzil, bo grzebal w ziemii A ona ze smiechem: ooo ale ci nabrudzil No to sobie posprzatasz A ja mowie, ze wlasnie sprzatalam, ta zas: to jeszcze raz sobie posprzatasz .......... az mnie wkurw bierze na ta babe Ogolnie jej unikam jak ognia, ale czasem sie zwala na glowe ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×