Dlaczego nikt nie zajmie się zapchanymi śmieciami skrzynkami pocztowymi?

Dzień w dzień znajduję w skrzynce kupę śmieci :O Dzień w dzień wydzwaniają mi po 10 razy, żebym otworzyła domofon. Otwieram, żeby nie wydzwaniali do sąsiadów, jak ja już wstałam. Jak jednego chłopaka zagadałam, dlaczego roznosi za grosze, to mi odpyskował, że ma 1600zł miesięcznie :O Czemu nikt się tym nie zajmie? Nie mogą wkładać ulotek do specjalnych skrzynek, tylko muszą zapychać skrzynki pocztowe :O

albo coś z tym zrób albo przestań jęczeć :P

budynku?

Wisi zakaz, wszystkie skrzynki obklejone sa naklejkami, żeby nie wrzucać ulotek, a i tak wrzucają :O

dziwisz. Jak do mnie dzwonią domofonem (pracuję w domu, więc 3-4 dzwonki w ciągu dnia doprowadzają mnie do szału), to mówię, że jest zakaz roznoszenia i niech zadzwonią do gospodarza czy administratora. Zazwyczaj podają się za pocztę, wtedy pytam, czy mają coś dla mnie i na jakie nazwisko. Sami się rozłączają. Na skrzynce miałam nalepkę "proszę nie wrzucać ulotek" to może ze dwa dni była.

ale masz problem :o

Wpuszczam sama, bo jak nie wpuszczę to będą do sąsiadów dzwonić:O Więc jak juz wstałam to wpuszczam. Zresztą nie mam nic przeciwko gazetkami leżązymi w skrzynce na ulotki, tylko w skrzynce z listami!! Naklejki nie pomagają :O

sąsiadów zadzwonią??? Niech dzwonią, może ktoś się wreszcie wkurwi i coś się ruszy, a nie - wpuszczasz ich i masz pretensje...

Bo jak im jakiś sąsiad nie otworzy, to później wydzwaniają do mnie :O Mam pretensje nie o to, że chodzą, tylko że zapychają skrzynkę która jest przeznaczona wyłącznie na listy! Mają skrzynkę dla siebie, a na skrzynkach na listy sa ponaklejane nalepki i co :O

Dla nich te naklejki są chuja warte. Przecież do kilkunastu czy kilkudziesięciu skrzynek włożą więcej ulotek, niż do jednej na ulotki, to jaki mają interes w tym, żeby zwracać uwagę na twoją głupią nalepkę? Jak im powiesz, że ich nie wpuścisz, to raczej nie zadzwonią do ciebie znów tego samego dnia, więc weź się uspokój i im nie otwieraj i nie pierdol że jak wstałaś to otworzysz licząc na to, że wrzucą do skrzynki na ulotki, bo nie wrzucą!

odłącz domofon ,jak będą dzwonić to nie będziesz nawet o tym wiedziała... :D

Ojj tak, akwizytorzy też mnie drażnią :O I to dzwonienie zapraszanie na pokazy itp. :O SMS-y itd. :O Nie mogą się wszyscy odczepić od mojej skromnej osoby:(

Muszę mieć włączony domofon (listonosz, dozorczyni, spółdzielnia,m rodzina, znajomi). Nawet gdybym wyłączyła nie zmieniłoby to w żadnym stopniu ilości śmieci w mojej skrzynce :O