Boję się już przekazywać rzeczy po moim dziecku

dlatego, bo moje koleżanki uważam za zdrowo walniete. jedna z druga oczekują, że im coś podaruję , bo syne jest starszy od ich dzieci, ale jednej dałam ogromny wór ubranek dla noworodka ( 0-3 miesiące)> NIgdy nie miałam samych firmówek, ale ubranka były kolorowe, czyste i zadbane. Nawet nie podziękowała a potem sie okazało, że je chyba wyrzuciła bo dziecku kupiła wszystkie rzeczy nowe. OK< jej sprawa ale mogła chyba taktowanie oddać.. drugiej podarowałam leżaczek bujaczek, wanienkę , dwa zmowe ( nowe ) kombinezony i laktator. Obgadała mnie, że dałam jej jakieś tandetne ubrania ( fakt kombinezony jeden biedronkowy, drugi z innego marketu, ale nowiutkie, ani razu nie ubrane przez mojego syna). Wanienka była dla niej za duża a leżaczek za prosty, bo nie mam funkcji bujania i żadnych doczepionych zabawake... poczułam się po tych dwóch przypadkach jak jakaś dziadówka za przeproszeniem.JUż się wiecej nie narzucam nikomu z moimi "szmatami "

nie dawaj im wiec nic wiecej. jesli uznasz ze juz Ci sie nigdy nie pprzyda spzredaj an allegro

masz kolezanki kretynki tyle w temacie

Nie ty jestes dziadówka, tylko masz jebniete koleżanki. Zresztą koleżanki to chyba za dużo powiedziane - znajome raczej, kiepskie znajome. Na przyszłosć nie dawaj nikomu niczego, co najwyżej siostrze czy bratu. Znajomym powiedz, ze juz sprzedałaś. A jakby te dwie czegos od ciebie chciały, to tej drugiej powiedz, że nie chcesz, zeby znowu była narazona na tak przykre przezycia jak tandetne ubrania, za duża wanna czy za prosty bujak, więc sorry, ale nie masz dla niej nic.

dałas widocznie nie odpowiednim osoba a te zamiast podziekowac i byc wdziecne to zachowały sie tak jak zachowały - nie przejmuj sie i miej to gdzies

a po co chcesz przekazywac ciuchy swojego dziecka? Spakuj, schowaj bedziesz miec na kolejne dziecko