Problem z bioderkami

Moja córka ma dysplazję lewego stawu biodrowego i z tej okazji nosi poduszkę freja. Wykryto to u niej jak miała 5 tygodni. Za dwa tygodnie idziemy do kontroli, Mała będzie wtedy miała dokładnie 3 m-ce i tydzień z czego 2 m-ce nosi tą poduszkę. Czy są tu mamy, które mogą mi powiedzieć ile czasu ich dzieci nosiły aparat i jak to się miało ich wieku w momencie rozpoczęcia leczenia. Bo podobno jest tak, że leczenie trwa tyle, ile miało dziecko jak je rozpoczęło...u nas ten czas już jest wydłużony i zastanawiam się, czy mogę liczyć na to, że podczas kontroli pozwolą nam już to zdjąć.

Nikt nic nie wie na ten temat?:(

Naprawdę niczego się nie dowiem? Nie wiem jak się nastawić do tej wizyty. Nie chcę się potem rozczarować, jak się okaże że nadal mamy to nosić, ale mam wielką nadzieję, że to już koniec będzie.

Moja córka miała stwierdzoną dysplazję stawów biodrowych stwierdzoną zaraz po urodzeniu z powodu nieprawidłowego ułożenia w macicy. Wystarczyło szerokie pieluchowanie przez ok. 4 m-ce.

Zaczęła kiedy miała 6 tyg i nosiła do ok 5 miesiąca. Wiadomo, przy tak długim noszeniu poduszki, dziecko później zaczęło siadać, przewracać się na brzuszek. Ale za to po dysplazji nie zostało ani śladu, mała zaczęła chodzić dokładnie w swoje pierwsze urodziny bez problemów się rozwijała. Teraz córka ma już 9 lat i biodra i wszystko inne ma zdrowe.

Oj, to znaczy, że my też musimy się liczyć z tym, że to jeszcze nie koniec...Pech...

zamiast frejki proponuje szelki - mniej uciazliwe dl;a dziecka a skutecznosc lepsza

każde dziecko jest inne i wymaga indywidualnego leczenia, więc nie porównuj tak, tylko czekaj, jak się bioderka beda rozwijały.

lekarz zrobi usg i stwierdzi jak wyglada biodro i oceni jak dlugo ma nosic pieluszke moja corka miala dysplazje lewego stawu biodrowego stwierdzona w 5 tygodniu nosila szyne do 5 miesiecy

A mam pytanie do Was Jaki stopień dysplazji Wasze dzieciaczki miały? (wg badania usg) Moja miała IIa jak miała 7 tygodni, ale zadnej szyny, ani frejki nie nosi...

moja siostrzenica miała niespełna 3 mies. jak zalozyli jej aparat (dysplazja obu stawow). Wlasciwie sama dysplazje podejrzewali zaraz po urodzeniu, jak mala miala miesiac zaczelo sie szerokie pieluchowanie, ale na niewiele sie to zdalo i stad ten aparat. sciagaja jej za kilka dni, czyli praktycznie po 2 mies. ale dalek czeka ja pieluchowanie

tutaj: http://bit.ly/hR612q przyda Ci się;ccc

maly mial zalozone szelki jak mial 6 tygodni- nosil je jakies 6 tygodni na poczatku bylo ciezko- teraz juz o tym nie pamietamy :)

moja córka ma dysplazje obu stawów, wykryto ja na następny dzień po urodzeniu, na lewym bioderku miała III/IV a na prawym IIC. męczymy się już z szyną koszli 3,5 miesiącai będziemy jeszcze z 1,5-2miesiące. tylko że ja cały czas w tym dziecka nie trzymam żeby właśnie mogła się prawidłowo rozwijać, i żeby nie porobiły sie jej przykurcze mięśni bo to jest strasznie bolesne dla dzieck. lekarz powiedziałmi że lepiej nosić mieciąc dłużej tą szyne niż póżniej chodzić na rechabilitacje i rozmasowywać te przykurcze. teraz mała na lewym bioderku ma IIC a prawe jeast ok(było już ok po 2 miesiącach)

Moja mała miała lekką dysplazję (obustronną) grupę IIa i nosiła przez 4 tygodnie szelki pavlika , po 4 tygodniach s bioderka jak nowe i szelki ściągnięte. U nas dysplazje odkryto zaraz po narodzinach i zalecono szerokie pieluchowanie ( nie pomogło a wręcz lewe biodro się pogorszyło) Córka była kładziona zawsze na boczku bo ulewała i nie gła leżec na pleckach dopiero kontrola USG w drugim miesiącu życia wykazała pogarszającą się dysplazję i zalecenie do szpitala po szeleczki. Bałam się żeby nie trwało to za długo bo może powstać powikłanie w postaci martwicy ale wszyskto jest ok i udało się szybko skorygować.

U nas zakazano ściągania szelek pod żadnym pozorem jedynie do kąpieli . Szelki były zakładane na gołą skórę tak żeby nie było trzeba zmieniać bodziaka czy innych warst i ściągać szelek. Na początku była tragedia i płacz a po kilku dniach nauczyła się z tym żyć, teraz (od tygodnia nie ma szelek) nie wie co z nogami robić taka jest szczęśliwa i mach animi na wszystkie strony:D.

Ojej własnie widziałam na necie szynę koszli - straszny wynalazek chyba jużlepsze szelki pavlika bo mała mogła normalnie złączyć nóżki w udać jedynie miała je podwinięte do góry i rozłożone lekko na boki ale jak chciała to mogła je składać do środka w udach i kolanach co nie zaburzało rozwiedzienia nóg . Współczuję mamom i mam nadzieję że i wasze maluchy szybko się tego pozbędą.

moja miała IIa i nie nosiła nic, bo to fizjologiczna dysplazja jeśli mówi się o niemowlęciu do 3 m-ca na kontroli w wieku 4 mcy było juz ok

my tą szyne mieliśmy zakładać od razu bo pieluszkowanie by nic nie pomogło, za duża dysplazja, ciesze się że tak szybko to wykryto i można było zacząć leczenie od razu, bo jak by to było póżniej to przy jej dysplazji nie wiem czy szyna by pomogła jak byśmy ją zakładali jak mała by była starsza. tam gdzie rodziłam to przez 10 lat mieli tylko dwoje dzieci z taką dysplazją. na początku byłam załamana jak musiałam małej to zakładać, teraz już się przyzwyczaiłam i małej też to nie przeszkadza bo ma to od urodzenia:(( na szczęście czas przy małym dziecku szybko leci i mam nadzieje że już niedługo nawet nie będziemy pamiętać o tej szynie

ja byłam dziś z moją malutką na usg stawów biodrowych i prawe ok a w lewym IIa... jeszcze nie ma 3 miesięcy więc pani która robiłą usg powiedziała że może być ok... 1 czerwca mam kontrole u ortopedy.

2-3mce max, u nas za pozno wykryto bo jak miala 3,5mca, nosila szelki do 8mca. teraz co rok kontrola. ma 2lata, za pol roku zdecyduja czy potrzebna bedzie operacja.

no właśnie jak to jest>???? moja córa miała na usg z prawym bioderkiem IIa a lewe Ia i lekarz kazał założyć rozwórkę koszli... dodam że córa nie miała nawet 3 miesięcy. nosi już ją 4tygodnie i dziś ma kontrole. czy należało jej już zakładać rozwórkę??? czy lekarz powinien zaczekać do 3m-ca życia??? ciekawi mnie czy rzeczywiście ta rozwórka coś pomogła. ściąganą miała tylko do kąpieli i od czasu do czasu na zmianę pieluszki .

napewno pomogła i dobrze że lekarz nie czekał bo im wcześniej rozpocznie leczenie to lepiej, mi lekarz mówił że przez pierwsze trzy miesiące dziecka to panewka biodra sie najszybciej pogłębia a po trzecim mies to ten proces jest wolniejszy przez co dłużej leczy sie dysplazje, dlatego tak ważne jest żeby dysplazja była wykryta jak najwcześniej. wada twojego dziecka nie jest duża i pewnie jak by była wykryta po urodzeniu to szerokie pieluszkowanie by wystarczyło a tak że jest starsze to musisz już zakładać szyne. jak dla mnie to wszystkie dzieci po urodzeniu powinny mieć robione usg bioderek

a czy może mi ktoś powiedzieć ile czteromiesięczne dziecko powinno mieć stopni alfa i beta w prawidłowym bioderku bo dzisiaj byłam z małą na usg i wyszło alfa 63,9 a beta 54,3 i pani doktor oznaczyła to jako IIa, a z tej skali graffa wychodziło by IA. ile stopni miały wasze dzieci jak je już wyleczyłyście i ile miały wtedy miesięcy prosze o odpowiedz bo do ortopedy mam dopiero wizyte za tydzień i nie wytrzymam do tego czasu

po IIb. najpierw szeroka pielucha, potem szelki. Po 2 miesiacach szelkowania. Kontrola i wg lekarza znow na 2 miesiace. Wkurzylam sie bo dziecko strasznie sie meczylo. Wiec poszlam prywatnie nic nie mowiac. Powiedzialam, ze przepadla nam wizyta na nfz, ze nastepna daleko i takie tam. Lekarz prywatny zrobil usg 3d. I to w roznych pozycjach. A nie jak to wygladalo na nfz. 3sekundy w gabinecie i szelki. Na koniec powiedzial, ze synek ma bioderka super. Zeby teraz przyjsc jak zacznie chodzic. Poszlismy jak mial poltroa roku znow na nfz. I bylo dobrze. Zaplacilam 100zl i niemeczylam dziecka.

a pamietasz moze ile stopni wychodziło na tym usg jak były już prawidłowe bioderka chciała bym porównać z mojej małej usg

moj jak mial 3 miesiace zaczal nosic frejke18 i nosil 3 miesiace. tzn, po 2 miesiacach lekarz w dzien pozwolil na troche sciagac ale za to w nocy caly czas mial w niej spac.

Moja córka nosiła frejke od 3 tgodnia do 4miesiąca. Tez miala dyzplazje lewego bioderka. Lekarz powiedzial , że musi koniecznie nosic do 4miesiaca, a jesli bedzie potrzeba to jeszcze dluzej, ale na szczescie udalo sie:) i nie bylo takiej koniecznosci:)

Polecam pieluszkę do szerokiego pieluchowania o nazwie Fredzia. Naszej Natalce super pomogło. W 6 tygodniu stwierdzono podejrzenie dysplazji bioderek. Po miesiącu używania było już wszystko OK. Super sprawa. E.