Tak mi smutno i źle dzisiaj

wszystko dzisiaj jest nie tak jak trzeba ..pocieszcie mnie:(

i tak wszyscy umrzemy

sie kurwa ciesz, że tylko dzisiaj tak masz, ja mam tak od niepamiętnych czasów

a co się stało?

Co się stalo? Cały dzien stresów aż dzisiaj jakiegoś ataku płaczu dostałam jak wrócilam do domu i nie mam na nic siły ,a musze się uczyc jeszcze. Poza tym mój facet się nie odzywa bo nie wiem co robi ,a ja potrzebuje z nim porozmawiać.. Wogóle nam się nie zbyt układa zresztą. Mam a raczej miałam fajnego adoratora myslalam,że może z nim zaczne być z nim ,ale on mnie olał i nic nie pisze.. Poza tym szkoda mi mamy bo ciagle haruje ,a ojciec jej nie pomaga, a ja nawet nie moge bo jestem w innym miescie a dajciie spokój

up

to zostaw tego faceta skoro wam źle

To nie takie łatwe.. już nie wyrabiam z tych nerwów dzisiaj . co ja mam ze sobą zrobić? myślę ciagle nad tym że mnie zdradza poza tym a podstawy mam żeby tak myśleć pewne

skoro masz takie podstawy to widać to nie jest dobry związek.

Witajcie A z każdą minutą się pogarsza :( Powiem wam BLISKO byłam dostania stałej pracy w Niemczech i teraz tak siedzę i myślę - naprawdę powinnam mieć tę stałą pracę, ale tak mnie IDIOTKI W URZĘDACH zniszczyły, że nie mam takiej możliwości. W urzędzie pracy. I niestety już na nie bo wiecie oskarżam niemieckiego cieniasa, a jest podpisany , a te zera - jak one sobie wyobrażają moje dalsze życie - bo tak w sumie zostaje mi wyjazd no i co na tym wyjeździe - a to już nie jest tylko mój problem bo wiecie - rok siedziałam w domu - no dałyby mnie na 1 kursek BYLE JAKI - cokolwiek - nawet siedzenia na ubikacji - nie. No to nikt im racji nie przyzna nigdy. Ja też bo w takim razie zostaje mi inny urzędnik bo miałam 100% racji. Ale wiecie - tym bardziej nie przyznam racji tym co mnie wyrzucili ostatnio z pracy z agranicą I NIKT IM RACJI NIE PRZYZNA bo 4 miesiąca i widzą, że się pokapowałam DOKUMENTNIE WE WSZYSTKIM , a to towarzycho siedzi tam x lat ani grama zdrowego rozsądku. I tylko wszystkich przeze mnie obgadają i tyle zyskają. Nic. W pysk - ja od nich, a oni od ichnich i tyle. Bo tak i już. Bo miałam być w tej pralni jak mnie wysłano wiecie tym bardziej, że oprócz szkoły nie widziano mnie NIGDZIE w tym urzędzie pracy - a rok nie pracowałam bo to każdy powiedział - i teraz jest, że tak - do hotelu nie, a jaką oni mają politykę wobec swojego systemu edukacji, że mnie urząd pracy mój kazał doktorat kończyć. Żeby co? Żeby co w związku z tym? No i teraz dlatego mam spokój bo widocznie jest to lepszy doktorat niż doktorat niemiecki lub holenderski i WyŁĄCZNIE dlatego mam spokój, że z powodu takiego samego układu nie umieją się mnie pozbyć ani ograć a wiecie gdzie ja mam w sumie przez to, że na ani jeden kurs mnie mędy z urzędu nie wysłały (urząd pracy) to muszą mnie w sumie dalej tam omijać bo jeśli nie szkoła to co , a w szkole co mi miały do zaoferowania skoro tam mam niższe pobory niż powinnam NIESPRAWIEDLIWIE - zostawałaby NA LOGIKĘ inna praca - nie , doktorat i z powrotem. Wyżej? Ze złą opinią? Kpina jak dla nich. No to zostaje w Polsce dośmiertny zasiłek jeszcze, bo co? Taką ja mam opinię - z jednej strony, że nic mi sie nie chce jak siedzę rok w domu (to jest kłamstwo i ja to potrafię uzasadnić) a z drugiej , że w Polsce bardzo chętnie widocznie udzielają zasików dla bezrobotnych dośmiertnych bo w sumie co myśleć o 33 letniej osobie rok na bezrobociu i ona nie ma niczego za ten rok. Bo wiecie - JA WIEM , że oni by mnie przyjęli na czas nieokreślony i by mnie tu wrócili po 1 papier bo w sumie poptrzebuję niby 2 papierów, ale jednego tak w sumie. Jednak nic nie robiłam cały rok no i jak oni by ze mną wyglądali już pomijając wszystko. I wiecie co - i teraz GÓWNO powiem. Nie mają racji. Coś w tym czasie robiłam - a papier to tylko jak mnie ZMUSZĄ bo ja wiem jaki ja se miałam papier zrobić DZIŚ, ale rok temu nie miałam pojęcia, a ja bym to wiedziała tak czy siak, ale 8 lat temu jak wyjechałam na zarobek to byłam w PRALNI i ja tego nie musiałam wiedzieć. I miałam być wyżej w tej pralni wiecie i gdybym była gdzie indziej to bym zaraz wiedziała jaki ja papier muszę mieć i dawno bym miała stałą pracę i by było wszystko OK. A tak? I powiem wam za to i przez to nie mam żadnych już szans na stałą pracę na zachodzie - za ten rok bezrobocia i zero kursu z urzędu ( w końcu dają z uni, nie). I że byłam w Brukseli - to mi mieli dać coś i się śmieją bo jak pojadę to mi nie będą płacić bo zrobiła z siebie murzyna dosłownie. I wiecie - jakie to są świnie durne, to wcale nie jest prawda. I coś robiłam bo tak tych czarnych spławiłam bo by mnie POBILI i czapka się na koniec znalazła bo by mnie POBILI za emerytki z Polski. Tacy są Ślązacy wiecie. I dlatego od razu mówię NIE SZUKAM STAŁEJ W NIEMCZECH bo wiecie się boję, że mnie MNIEJSZOŚĆ NIEMIECKA zabije. A tak? Mogę być. A wiecie ile mają racji oni? Zero hahahaha :( Ale nigdy im nie wytłumaczę czemu bo muszę wyjechać do USA. I tyle mnie obchodzą gnioty chore na łeb, spite dekle. I TO JEST DOBRZE - pełno pijusów w światowej firmie. To jest świetnie, ale ona nie - bo rok nic nie robiła na bezrobociu. A nie mówiłam, że zera? Może miałam wezwać policję do pracy - gangi Nowego Jorku niemieckie górą wiecie... takie życie jak się zadajesz z bandą skurwielców :( I koniec - i wariatów :( - Popatrz sobie na swoich - się dowiem - rok na bezrobociu i pocałuj nas w dupę bo pewne 2 mędy niemieckie współżyjące ze złodziejską Iloną i jej mężem też chciałyby pracować w urzędzie. Czemu nie? Tak? W urzędzie? A w którym? No wiecie co - ona chyba im musiała nagadać, że jej zdaniem dostaną się do urzędu czy coś. No moim pewnego dnia zostaną bez wypłaty bo tam się NIE STOI O PRACĘ NA STAŁE i tyle mądrego złodziejka zrobiła - w końcu mnie okradły diwe blondynki. A one tam nie mają racji w myśl przepisów chyba, że... ale to się okaże. One są w urzędzie. Wiecie - to są 2 Niemki - ja się od tego odcinam, żeby się nie okazało pewnego dnia, że one skończą w kiciu z tymi czarnymi tam. I tyle. W urzędzie są bo to tylko papier - one tak widzą bo co ją obchodzi załoga. Mnie znaczy się. No ale one nie są załogą na dole. To są kierowniczki - takie pomniejsze ale kierowniczki. A jeśli chodzi o załogę to wiecie jedni są tam zapłaceni a inni nie. Wiecie jak to działa? Zależy czy kto był na liście. A wiecie jak sie listy uzupełniało? Krzyżykiem OŁÓWKIEm. No to mam gumkę i mogę zmazać, nie? I co - byłam czy nie byłam w pracy. A teraz kod kreskowy - a jak ktoś wziął czyjś identyfikator dla tzw. JAJA i wbił go to co - co o tym myśleć? Była czy nie była ta osoba w pracy - jak to sprawdzić. - Trzeba spojrzeć w komputer - ale czy na każdym stanowisku jest tam komp? NIe wiem. A jaka praca? I tak dalej i tak dalej. A ja nie przecież nie mogłabym dostać innej pracy BO NIE WYKONAŁAM NORMY. I to jeszcze kierownictwa. I tyle. A oczy? I tak dalej i tak dalej... i więcej nie napiszę bo to nie ma sensu. Bo wiecie kto się tam przejmował zdrowiem? JA. I wyszłam na tym jak wyszłam i dlatego mogę sobie wszystko spokojnie olać. Bo tak i już :(

Nie jest dobry.. ale to długi temat dlaczego . jest wiele powodów ,że nie jest dobry. Największy jest taki ,że nie potrafimy się dogadac tak żeby było dobrze. Ale widzisz jak się nie odzywa to ja już popadam w rozpacz ,że może być z inną .. więc łatwo mi zerwanie nie przyjdzie.. ten adorator to już zupełnie mnie olał.. czy ja się dla nikogo nie licze? Może dla mojej mamy się liczę .. chociaż tyle. ale dla facetów czasem czuje się śmieciem.. mimo ,że jestem wizualnie ładna podobno. To wiecznie jest coś ważniejszego ,albo ktoś... może ten adorator jeszcze za mną zatęskni i sie odezwie bo teraz podejrzewam ,że do takiej jedej dziewczyny wrócił , jak nie będzie im sie układało to może zadzwoni.. ale tym razem ja go oleje. Jak można tak zniknąć bez słowa?

up

Ale wiecie - tak mi sie wydaje, że to te emerytki idą na całość - do końca, do upadłego wiecie. Jak im od początku świniły - tak do końca. NA AMEN. Ale za co? Bo wiecie - no to teraz, żeby nie było, że przeze mnie 2 Niemki bez pracy zostały - bo ich nie znoszą te emerytki bo... no to jakiś konektreny argument. Bo dzieci nie mają? Jeszcze mają czas. Takich argumentów nie może być. Konkretne. I tyle. No to teraz chyba chodzi im o to - TYM EMERYTKOM, żeby ja poszła do urżedu wiecie któregoś i żeby mnie wyrzucili i żebym nie mogła wrócić do szkoły bo wyleciałam z urzędu. I to jest kombinowanie żebym nie ośmieszała tej koleżanki wiecie co ją opisywałam, że p.poż z doktoratem po średniej siedzi jako kierowniczka w hotelu w Anglii - i nie wiem czy to jest prawda, ale TAK MÓWIŁA i to jest nie do ogrania. Czyli co? Doktorat, żeby kogoś wypalić, tak? Tak sie to robi? No i tam takie różne rzeczy. No i dlatego cicho powinno być już. A słuchajcie pomijając to wypalenie to wiecie jak oni zmuszają później żeby robić to co oni chcą jak masz to wykształcenie? A co - swoich nie mają? Czasem tak trzeba, ale ile to trzeba... i tak dalej i tak dalej. Bo wiecie - teraz wychodzi na to, że w Polsce rok na zasiłku siedziałam a w Niemczech takie sknery, że mi pożałowali i to jedna sprawa. A druga sprawa słuchajcie jest taka, że no... niech będzie ta jedna - i tak się każdy z nich śmieje - ile by tam wytrzymała sama - i leją , że ich zdaniem NAJWYŻEJ pół roku bo więcej się nie da. Acha - jeszcze chodzi o takiego młodego przystojniaka lat 45, który.... no hmmm. .. się zasiedział w tych Niemczech. I jest tam sam, co roku się żeni i to może być, a ja nie. No i to każdy wyśmieje i tyle. Bo ON JEST ŚMIESZNY, a ja co - ja nie jestem zabawna? Ja jestem tak zabawna, że jedynie, że nie jestem klownem z cyrku - naprawdę. No ale jeśli chodzi o kasę to powiem wam ... USA miało im kazać zęby Żydów ujawnić i biżuterię i forsę z banków mieli słuchajcie oddawać - WSZYSTKO. I wtedy by byli normalni, a tak? W sumie są to złodzieje. Bo była wojna, ale przegrali i mieli wszystko OD RAZU ODDAWAĆ. A tak? Jacy oni są dziwni przez to, a z drugiej strony kto to wszystko potępił - takie zachowanie. Ja. Kto to widział z trupów zbierać rzeczy i przez to tacy nieludzccy są. Tak uważam wiecie. :( No rok tam siedzieć w ich budzie na bezrobociu to ja bym wszystko im w ratach oddała jakbym musiała wyjechać do USA i tak. Naprawdę. Żeby nie było że ich obżarłam. A jakbym dostawała tego zasiłku tyle co w Polsce to tym bardziej bo to na kartofel jedynie. To tak akurat słuchajcie , żeby na kursek iść i całe boży dzionek spać bo co to masz siłki po takim jedzonku, nie? I tyle :( No co za zera wszędzie... a myślałabym że miłość czytając taką kafe, a jednak stały arbajt i jeszcze w wykonaniu emerytek. I patrzcie teraz siedzę miesiąc w domu - była miesiąc w domu - znowu obgadywanie - ale co mi udowodnią? Co oni mi tam udowodnią wszyscy? Ja się z nich mogę pośmiać normalnie - tyle mi udowodnią. Czemu? Bo nie mają stałej pracy i tyle. Jedyny powód :(

Jak od początku mi świniły tak do końca - i te emerytki i ta Ilona - i wiecie ta Ilona złodziejska już by przestała też bo co - z pracy chce wyrzucić 2 Niemki? Za co? Po co? I tak niczego nie osiągnie. BO ONA MUSI BYĆ PRZY DZIADKACH, ONI UMIERAJĄ i jest tak ciężko i ona sie zrobiła przez to Niemką wiecie - tak będzie farbiła. Że jak taki dziadek umiera to później sie Niemką robisz. Wiecie - ona pierdzieli. Jeszcze mnie okradła i tyle. I powiem wam współczułabym jej ale uczyłam takie zera i musiałam te zera do matury przygotować a to była ZERSKA NA AMEN - i wiecie co...oni sa teraz na studiach i kim oni będą 1 maja 2011? NIE MOJA SPRAWA - moja bo uczyłam najważniejszego przedmiotu maturalnego i powinni oni wszyscy(???) no wielu matury nie mieć za to, że mieli to w dupie. I co? Oni po studiach będą tego 1 maja 2011? Naprawdę? I tyle mnie to obchodzi. I wiecie - oni powiedzą o jaki papier chodzi i będą się śmiać, żeby coś tam - ale to jest prawda. Przynajmniej w moim wypadku. I tyle :( No ale niech będzie, że mnie wyśmiewają przed swoimi. Znowu mi nasrają - przez te brednie :( Skończy się to słuchajcie w jakimś trybunale bo przecież znowu będzie jedno świnienie mi nie wiaodmo za co - jakbym ja miała stałą pracę gdziekolwiek. No coś podobnego :(

Ale powiem wam wam wiecie - jakie to jest wszystko świnstwo wszystko i ...powiem wam ...taka IRONIA LOSU, taka złośliwość. Bo wiecie - teraz będzie, ze ja rok nic nie robiłam na tym bezrobociu. ALEŻ ROBIŁAM. I to moim zdaniem pożyteczne rzeczy robiłam, ale te emerytki tego nie wiedziały. Bo na kurs - nie skierowano mnie to na jaki miałam iść? Powiedzianoby mi SŁUSZNIE , że jak masz zbierać papiery to lepiej skończ doktorat - zawsze lepiej. No wiecie - ale to nie jest za darmo. Doktorat kosztuje. A kursek? Za darmo. No i teraz ze złą opinią ze szkoły na uczelnię? A po co w szkole doktorat? Tego nikt nie rozumie. Zła opinia ze szkoły to NORMALNY rozumie inna praca albo wyjazd za granicę jak zrobiłam tylko rok za późno mi powiedzą i sie zastanawiają co ja ten rok robiłam bo uważają, że bym dostała stałą pracę , ale przez to nie dostanę bo nie mam ANI JEDNEGO PAPIERKA z tego roku bezrobocia, a jakbym miała to by sobie to pociągnęli i bym stała pracę dostała bo taka ta szkoła, że aż mnie wylali, a uczelnia dla nich to dalszy ciąg i tyle bo tak jest. I by to mieli ograne, a tak? A co ja robiłam na bezrobociu? Coś takiego, że Murzyn w BIBLIOTECE nie dał mi rady i...czapka się znalazła. I dlatego ja im się nie dałam. A stare tam maja rację jak są byłe księgarki wiecie. Wiecie co one są? Byłe pijaczki. A teraz jak one pracę dostały w Polsce bo już mi wszystko uwłacza - wiecie jak? DUPĄ. Jak dziecko urodziły. Ale na zachodzie tak nie ma. To jest Polska. I co teraz? Może nie wszystkie - ale no co... niech sie bronią. A Ilona? Ilona jedyne co miała zrobić to dojechać do dalszej szkoły tramwajem albo wyjechać do Niemiec i się...hajtnąć. I zrobić se dziecko i już by miała stałą pracę. A ona... sie hajtnęła, ale dziecka nie ma. Wiecie gdzie by miała tę pracę? Ja wiem gdzie. I ona by tam doszła do czegoś 10 lat temu jakby jednak też trochę bardziej życia patrzyła. A tak? Co to z tej Ilony jest za pożytek... dla mnie żaden. Jeszcze mi obrobiła zadek i koniec. No co o niej dobrego powiedzieć? Nic. :(

Wiecie - jedyne co dobrego można powieedziec o Ilonie J. to że nosiła krzyżyk na szyi. Co wszyscy w pracy widzieli. A to żeby to ograć należałoby pucić tam WSZYSTKIM komórkę jak sie drze w domku za ścianą. No słuchajcie - i o kim tu dobre słowo powiedzieć. Nie wiem. O SOBIE SAMEJ. Że ja tam miałam rację od początku :(