Mam 7miesięczne dziecko i jestem znowu w ciąży

Nie wiem jak ja sobie poradzę. Mąż pracuje w delegacji, moi rodzice mieszkają daleko, teściowie nie są w stanie pomóc. Na opiekunkę raczej nas nie stać;(

chodzi???

Trzeba było się zabezpieczać :-o

maz pracuje w delegacji...to czyje to dziecko w takim razie??

nie wiem czy sobie sama poradzę z 2 małych dzieci:(

współczuję!!

proszę bez głupich komentarzy.

chodzi??? mamy ci dzieci pilnować czy jak?

tez mam 7 miesieczne dzecko i nie wyobrazam sobie teraz znowu byc w ciazy. Na prawde wspolczuje..;/

Nowlasnie autorko o co Ci chodzi?chwalisz się czy żalisz.?

ja mam 8mczniaka. I ciąża znowu - o nie!

A ja Cię rozumiem sama mam 7 miesięcznego bobasa i nie wyobrażam sobie teraz drugiej ciąży ale skoro już jest to ciesz się jakoś dasz sobie rade pewnie będzie ciężko na początku ale z czasem się ułoży. Gratulacje :)

Nie martw sie dasz rade :) Ja mialam 3miesieczne dziecko i znowu bylam w ciazy,teraz moje cory maja 7 i 8 lat sa odchowane samodzielne,a ja moge sie realizowac,taka mala roznica wieku naprawde ma wiecej korzysci niz wad :) Moj maz tez Pracuje po za granicami kraju,a gdy bylam w ciazy z mlodsza cora pracowal jako kierowca tira rowniez nie bylo go w domu czesto. Zobaczysz ze wszystko sie pouklada.A opiniami typu"bylo sie zabezpieczac lub wspolczuje" to sie nie przejmuj :) A tak w ogole to gratuluje i zycze spokojnej ciazy i zdrowego maluszka.

Coż...ja mam niespełna 2 letniego brzdąca i będę niedługo mamą

przeciez dziewczyna chce sie pozalic, pisze, ze nie ma nikogo bliskiego przy sobie... wspołczuje ci ale dasz rade, moja znajoma rowniez krotko po urodzeniu pierwszego dziecka zaszla w druga - planowaną bo tak chcieli, swietnie sobie radzi i jest zadowolona.Trzymam kciuki :)

staram się cieszyć ale ciągle myślę co będzie jak już maluszek się urodzi. Córka będzie miała w tedy niecałe półtorej roku. Takie dziecko potrzebuje jeszcze ciągłej uwagi a noworodek to wszystko jej zabierze. Boję się żeby nie czuła się opuszczona.

to oddaj dziecko do adopcji - wtedy starsz córka będzie miala pod dostatkiem twojej uwagi.

będzie dobrze ;) musisz się przygotować na to, ale pomysl ile rzeczy po pierwszym dziecku masz nie musisz ich nigdzie chować, będziesz miała dwójke nawet nie zauważysz ;p a póxniej będa już wieksze to będziesz miała więcej czasu dla siebie :)

alllleeee o co tobie żal mi ciebie. Jesteś taka durna czy życie cie tak skrzywdziło?? Współczuje

To prawda,te pierwsze miesiace beda burzliwe , ze tak powiem dla Was wszystkich,bedziesz musiala postarac sie o to by starsza nie czula sie odtracona,teraz wydaje Ci sie to skomplikowane,ale uwierz mi,ze jak juz urodzisz to nie bedzie tak zle.Mowie Ci to z wlasnego doswiadczenia,jak urodzila sie mlodsza cora stalam sie bardziej zorganizowana jakos tak bardziej zaradna,czasami tak naprawde to same siebie nie znamy i nie wiemy na ile nas stac dopiero w sytuacjach podbramkowych widzimy jakie jestesmy silne bestie :P

wiem że są też tego plusy ale na razie nie potrafię ich dostrzec. Mąż też ciągle powtarza że będzie dobrze że damy sobie radę tylko to nie on będzie się zajmował dziećmi tylko wszystko spadnie na mnie. A już tak się cieszyłam że córka zaczyna przesypiać noce i teraz już będzie łatwiej a tu kolejne dziecko i wszystko od początku:(

to mozesz jechac bez gumy

heheh no w sumie jakiś dodatkowy plus jest:)

ja mam grzecznego czterolatka i świety spokój, przedszkole, ja pracuję, drugie by mi wszystko zniszczyło.... współczuję. Wpadłaś? A antykoncepcja? Szkoda ze nie pomyslalas o tabletce 72h. Ja dzięki niej kiedys uniknęłam drugiego i chwała Bogu.

nie ma to jak empatia ;) no ale jej brak to glownie na kafe mozna spotkac ;) autorko moze wcale nie bedzie tak zle, masz meza ktory Cie wspiera, spojrz na to z innej strony bedziesz miala 2ke dzieci, dzieci beda wychowywaly sie razem, szybko nawiaza kontakt, a Ty za jakis czas bedziesz miala odchowana 2ke dzieci i bedziesz mogla zajac sie soba u mnie co prawda roznica wieksza, ale pytania mialam te same-czy dam rade, czy mdlosze nie bedzie pokrzywdzone itp ale dzieci maja swietny kontakt,bardzo mocno sie kochaja i bardziej bez siebie zyc nie potrafia niz bez mamy czy taty ;) mam pare znajomych ktore maja dzieci rok po roku i kazda z perspektywy czasu mowi ze warto bylo i nie wyobraza sobie teraz inaczej :) bedzie dobrze :) grunt to dobre nastawienie!

fiolkka stosowaliśmy kalendarzyk ale liczyliśmy się z możliwością ciąży choć mieliśmy nadzieje że jeszcze prędko nam się to nie przydarzy. Myśleliśmy żeby poczekać jeszcze z 2 lata jak mąż nie będzie musiał już nigdzie wyjeżdżać i będzie pracował na miejsc.

U mnie między dziećmi różnica wynosi niespełna 17 mc-y.Najbardziej wkurzają mnie teksty innych-Jak Ty sobie dasz sama radę?A ja sobie radzę.Pomalutku i jest dobrze