Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Confused.com.

Fascynacja innym? Jestem w zwiazku.....

Polecane posty

Gość Confused.com.

Hej sytuacja wyglada tak, że 2lata jestem w zwiazku. Chłopak twierdzi że kocha, jednak od 6 miesiecy okłamywal, nie obchodził go nasz zwiazek. Duzo wycierpiałam. I pojawił sie ON. studiujemy razem, jest 2 lata młodszy, ale ma wiedze, idzie z nim pogadac ( moj chłopak na wszystko co powiem kwituje jednym słowem "GÓWNO PRAWDA", nie wazne że tak twierdza naukowcy, on wie lepiej). Z kolega ze studiow da sie pogadac na poziomie, ale tez o życiu, czuje że mnie rozumie.jakis tydzien temu coś mnie trafiło, zobaczyłam że i on patrzy na mnie inaczej niż na poczatku. Myśle tylko o nim. Powiedzial mi wczoraj ze jestem madra i piekna dziewczyna. Czuje że płynie z niego takie ciepło... A mój chłopak? Nie da sie nawet z nim pogadac o codziennych sprawach. Ćpa i kłamie. Co zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małaałam
nie trac czasu, zostaw dotychczasowego chłopaka i zacznij nowe miejmy nadzieje lepsze życie z tym nowym. Ja trzymałam się mojego przez 5 lat do dzis,kiedy to miarka się przebrała(na marginesie tez wszystko wie najlepiej), i duzo bym dała by mieć do kogo odejść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Confused.com..
No własnie, tylko czuje sie jakos nie fair w stosunku do mojego obecnego:( juz sam fakt ze myśle o innym. Tylko ze "kocham cie" juz mi przez gardlo nie przechodzi. To moj pierwszy zwiazek. Nawet nie wiem jak odejsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małaałam
normalnie powiedz ze to nie to i odejdźz, jesli tak czujesz zrób to jak najszybciej, ja 5 lat tkwię w koszmarnym związku bez przyszłości, żałuję że nie odeszłam jak pojawiły się pierwsze problemy, pierwsze oznaki braku szacunku do mnie, teraz moje życie to koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Confused.com..
Wlasnie moj chlopak napisal ze kocha mnie najmocniej na swiecie.i ze cieszy sie ze wszystko idzie w dobrym kierunku:( no tylko ze on tak probuje nasz zwiazek ratowac pol roku juz. I ja mam mu tak walnac prosto z mostu jak sie nie spodziewa? Eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdybyś byla w szczesliwym zwiazku to potepilabym Cie za taki tok myslenia, twierdzilabym ze nie warto rujnowac milosci z powodu takiego krotkiego zauroczenia ale teraz kiedy piszesz ,ze wasz zwiazek sie dla niego malo liczy,ze cpa i ze jest orgynarny w stosunku do Ciebie to sie zastanawiam czy owiedziec Ci,zebys nei skonczyla tego jednak. Jelsi zdecydujesz sie skonczyc to pomysl czy aby ten chlopak z uczelnii nie jest takim typem, ktory jest mily tylko teraz, bo wiele osob stara sie bardzo na poczatku ale kiedy juz wejdzie w zwiazek mzoe zachowywac sie w stosunku do Ciebie gorzej niz obecny chlopak. To jest ryzyko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Confused.com..
No fakt, tego chlopaka z uczelni to nie znam za bardzo. Rozmawialam z nim juz wiele razy, widze jaki ma charakter, spokojny, zachowuje sie dojrzale, nie podrywa, bo doskonale wie ze jestem w zwiazku. Tylko w ostatnich tygodniach sie wszystko zmieniło. Zaczał mnie unikac, no i jak sie go spytalam czy sie obraził to własnie powiedział że madra ze mnie dziewczyna, i ładna, podobam mu sie. No i powiedzial ze skoro jestem w zwiazku, to on nie chce niczego popsuc. Niby dobrze...tylko że ja za nim tęsknie. Myslałam że jestem taka dojrzała że nigdy nie wpakuje sie w nic takiego. Za miesiac mamy tygodniowy wyjazd z uczelni...przez 2 lata zwiazku nie czułam tych motylków w brzuchu! Byłam przygaszona, a teraz odżyłam. Przeraża mnie to:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A to twoj facet
Cie tak przygaszal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Confused.com..
Tak, na poczatku bylo super, chociaz bez "motylkow", starał sie. A potem zaczal stroic fochy. Ukrywal ze od 15lat ćpa. Bardzo mnie to zabolało. Juz nie czułam że go kocham. A teraz po raz kolejny kiedy zrobiłam afere ze chce zerwac, to sue od paru dni stara...tylko ze juz nie widze sensu. Za duzo obiecywał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A to twoj facet
No dobrze a o co chodzi z tym wyjazdem? Zdradzić chcesz chłopaka? Czy tamten cię pociaga fizycznie czy tylko potrzebujesz troche uwagi i rozmowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Confused.com..
To coś czego nigdy jeszcze nie czułam. Na poczatku były tylko rozmowy, na przerwach. A od jakiegoś czasu zauważyłam ze ten chlopak jest wysoki, przystojny i te oczy...i jak na mnie patrzy. Ja zwariuje! Nie chce zdradzac. Dlatego probuje ocenic czy to tylko glupie zauroczenie. Czuje ze na tym wyjezdzie cos mogloby sie wydarzyc. Nie seks. Ale pocałunku nie wykluczam. I tego ze to uczucie sie nasili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na twoim miejscu bym zostawilea tego cpuna i byla z tym drugim. Chyba ze wolisz zyc w toksycznym zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po Imprezie
A mój chłopak? Nie da sie nawet z nim pogadac o codziennych sprawach. Ćpa i kłamie. Co zrobic? Rzucić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XxxyzAbc
Chociaż masz to szczeście że zakochał się w tobie wartościowy chłopak. Inne siedza w toksycznych zwiazkach bo boja sie samotności. Ty nie musisz. Na co jeszcze czekasz? Z tego co piszesz, to chłopak ze studiów jest porzadny, szanuje cie...pozazdrościc. A ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×