testy ciazowe negatywne a ja jestem w ciazy.nie ufajcie do konca testom

witajcie. dzis dowiedzialam sie ze bede mama...dzis mija 25 dni od stosunku ...i dopiero dzis wyszedl mi pozytywny test ciazowy i to z blada kreska...potwierdzilo sie elektronicznym... testy robilam kolo 13 ,14 i 17 dnia po wspolzyciu-wszystkie daly wynik ujemny...nie wierzcie tak do konca testom...buziaki :*

mam pytanie miala ktoras podobnie???czy ja mam za niskie stezenie hcg??? mieszkam w uk..na usg i lekarza jeszcze sobie poczekam...

czy to moze oznaczac ze ja mam za niskie stezenie hcg??? mieszkam w uk tu na spotkanie z polozna musze jeszcze poczekac...miala ktoras z Was tak??

gratuluję! ja miałam 2 kreski dokładnie w 1 dzień po spodziewanej czyli 29 dnia cyklu... kreska też była słaba i ledwo widoczna ale była... na poczatku ciąży każdy ma niskie stężenie hcg, to zupelnie normalne... ps. witaj w gronie szczęśliwców ;-)

Ja mam dzisiaj 32 dni od stosunku i wyszedł mi pozytywny

.a robilas wczesniej testy czy dopiero dzis?i paietaj u mnie nie byl 25 dzien cyklu ale 25 dni po stosunku...a pisze to bo mam dzidziusia mimo brania tabletek..ale wtedy 4 nie wzeilam hehe

Wiesz, ja się kochałam tylko 1 raz bez gumki i to był ostatni dzień okresu i od tamtego dnia minęło 32 dni, dzis zrobilam 2 testy i wyszly mi wyraźne 2 kreski

gratuluje Ci. a powiedz mi mialas i masz inne objawy?ja wiedzialam od poczatku moj chlopak sie nabijal ze sobie uroilam ciaze bo testy negatywne..a ja to czulam .cala soba:)) i mialam rozne objawy ktorych wczesniej nie bylo..

z objawow to tak tydzień mi się utrzymują bóle piersi, są takie nabrzmiale i czulam ze cos nie tak bo nigdy tak nie mialam nawet przed okresem wczesniej az tak mnie nie bolaly, a poza tym to nic...

a u mnie 6-10 dnia po stosunku-okropne bole brzucha ciagnace..szczypiace i jak na miesiaczke...masakra..od 10-18 dnia-plamienie. brazowe ze sluzem,,i malusia domieszka krwi. wiedzialam ze jest cos nie tak bo 1-7 stycznia to byla przerwa na @ po tabletkach a jego nie bylo.wymiotowalam kolo 7 dnia po stosunku-chyba bardziej z bolu brzucha niz z czegos innego.mdlilo mnie na fajki chwilowo ale przeszlo. bol piersi pojawil sie kilka dni temu ale sutki mialan nadwrazliwe juz okolo 2 tyg po stosunku.oprocz tego sennosc...ludzie na uczelni pytali: nie spalas w nocy?odpowiadalam spalam.cala noc. sytuacja taka sama przez tydzien i zaczeli zartowac ze jestem w ciazy ze tak spie .nawet wykladowca sie zapytal czy wszystko gra bo on do mnie mowi a ja luluuuuu w najlepsze hehe

wiesz ja o tym nie myślałam, normalnie czekałam na miesiączkę, bo nie spodziewałam się że zajdę. Mi tylko te piersi dokuczają, trochę bolał mnie brzuch jak na miesiączkę ale dużo lżej, a @ nie dostałam.

ja mam ten bol do dzis czasami juz tylko i nie boli ale czuje ten brzuszek:))i znow chce mi sie spac hehe moja pora:P ja to jak niemowle teraz hihihi-wstaje po calej nocy spi do poludnia spi po poludniu i spi wieczorem :P

a bylas juz u lekarza ?

Ja po jednym "wypadku" robiłam test i też wyszedł negatywnie, aż z radości obaliłam ze dwa piwa... ale jakoś do końca nie byłam spokojna, coś tak podświadomie czułam ... po jakimś czasie ponowiłam test i wyszedł pozytywny.... Lekarz powiedział że jak wychodzi negatywny to nie znaczy w 100% że nie jest się w ciąży, ale jak wyjdzie pozytywny to na bank nie pomyłka (bo miałam jeszcze cichą nadzieję, że z tym pozytywem to pomyłka właśnie)... Myślałam że uduszę gołymi rękoma przeszczęśliwego tatusia... ahh te wspomnienia..

nie bylam u lekarza jeszcze ale chyba 5 testow (bo ju tyle zrobilam ) sie nie myla:D? a Ty po jakim czasie od stosunku robilas test?? hehe moj to sie ucieszy..nawet jeszcze nie wie ale bedzie szcesliwy