czy on mnie zdradzil?

tyle tylko , ze kto cie bedzie chciał ? kto chce taka weszaca nieufną zazdrosa kobiete - kto ?

ja Cie autorko rozumiem.

ok, że Cię kocha to pieknie tylko ze to nie oznacza ze nie może lubić innych ludzi... Tak się składa że na swiecie mamy dwa rodzaje płci i nie da sie lubic tylko przedstawicieli jednej Ja sama mam kontakty z kolegami/znajomymi poprzez tel/gg/portale społecznościowe i nie uważam tego za zagrożenie dla mojego malzeństwa... Czasem zdarza mi się powiedziec komuś ze jest fajny, czy ze rozmawia mi sie z nim super, kiedys nawet powiedziałam zgodnie z prawdą koledze z liceum, ze dziś mi się snił (bo tak było, sniły mi się jakieś licealne czasy)...podejrzewam że dla Ciebie jestem już mega zdzira przyprawiającą swojemu ogromnych rozmiarów rogi... Ja uważam że dobrze miec sedeczne kontakty z ludźmi i wcale nie musi to szkodzić zwązkowi...

koniec z tym, obiecuje sobie. o ile jeszcze coś z tego będzie :( autorko musimy wyluzować. no i przede wszystkim rozmowa w związku, szczera, spokojna.

bo miałam podobną sytuację tylko że u mnie nie chodziło o koleżankę tylko o dawną przyjaciółkę która nagle sie pojawiła i bylo to samo, dostał od niej smsa ":)" , jak pytałam o nia to odpowiadał "co ty oszalałas przecież to jest moja przyjaciółka z dzieciństwa to tak jak siostra" i dałam spokój....po czym po długim czasie okazało sie że bzykał ją przez kilka miesiecy. wiec dajcie spókoj z najeżdżaniem na autorke bo tylko naiwniaczka(którą ja kiedyś byłam) nie będzie czula sie zaniepokojona w takiej sytuacji. gadacie jakbyscie życia nie znali i nie wiedzieli jak bardzo mężowie potrafią kłamać swoje żony a za plecami pukać inne :/

jestescie porabane zalatwcie swoim meżom prace w domu i dodatkowo zamontujcie monitoring i koniecznie gps w ucho, wtedy bedziecie mogly spac spokojnie , ej co ja mówie przecież w nocy kiedy on śpi i macie go na podladzie bedziecie przegladac tasmy z calego dnia ja pierdole rece opadają po prostu :) :)

to ze jeden sie ruchał na boku nie znaczy ze wszytsy tak robia jak bedzie chcial to i tak zrobi ja pierdole a takim podejsciem ze nie mozna ufac to powinnyscie byc same

alez ja mu nie zabraniam miec znajomych, z reszta mamy mnostwo znajomych, kazdy mowi ,ze jestesmy swietnym malzenstwem, zmartwilo mnie to , ze on pisze jakies buziaki do obcej dziewczyny, czy pod slowami "naprawde bardzo cie lubie" moglo kryc sie cos wiecej? to nie daje mi spokoju.... poza tym-ta sprawa to nie klocilismy sie wcale. A co ona mogla sobie pomyslec w tym czasie? Ma zone , ale leci na mnie! :(

....a dzialu nie zmienil przeze mnie, po prostu awansowal i przeniesli go.... Nie latam za nim, nie sprawdzam mu konta, polaczen, nie robie mu awantur, ze obiadu nie zrobil ...wlasnie daje mu wolna reke, bo to od niego zalezy co sam zrobi. SAma tez tego oczekuje, mam wielkie powodzenie u mezczyzn i wiem , ze moglabym miec ich na peczki, ale tego nie chce. Wyszlam za maz w pelnej swiadomosci oddania sie do konca tylko jednemu. Kocham go i nie pozwolilabym ,zeby chocby najmniejszy szczegol sprawil mu NIEPOTRZEBNIE przykrosc. Przez ta sytuacje ZAREAGOWALAM TAK A NIE INACZEJ. Co w takim wypadku moge zrobic?

iść do psychologa, jak juz napisałam.

ale z czym mam isc, co mam psychologowi powiedziec, ze czuje sie oszukana i ma znalezc dla mnie lekarstwo?

pomoże wyjść Ci z tej paranoi.

ale co nazywasz paranoja?

Twoje zachowanie, wyolbrzymianie, szukanie dziury w całym. przeczytaj sama to co napisałaś i nie pytaj głupio, bo stwierdzę, że to provo.

nie nie zadna prowo, po prostu chce zrozumiec sama siebie

A ja Cie rozumiem. Tez taka jestem, zreszta ja bym przestala ufac facetowi po takim czyms. Wszyscy tu na Ciebie najezdzaja, a wiadomo, ze facet to swinia:| Moze po prostu nie mysl o tym, wyjdz gdzies, idz do fryzjera itd nie marnuj chwil na zamartwienie sie.

jeden mezczyzna zalozyl tu watek, opowiadal o tym jak latwo jest zdradzic i ukrywac to pzrez dlugie lata przed zona i dziecmi.....a ja mam tego swiadomosc. Chyba jednak wole chuchac na zimne....

No nic, pozostawia mi to wiele do myslenia nad soba nad nim i ta cala sytuacja. Zdania sa podzielone, bo kazdy z nas jest inny. Nie zgodze sie co do niektorych kwestii, ale niektore kwestie popieram. Zamykam ten dzial, chce juz zamknac ta sprawe raz na zawsze. Po co martwic sie , co ma sie stac to i tak sie stanie. DZiekuje za dyskusje, pozdrawiam

i myslisz, ze jak bedziesz tak chuchac / czyli robic cyrk o pierdole/ to on nie bzyknie innej ??? powiem ci w tajemnicy , ze jestes na prostej drodze żeby sie z jakas mila i wyluzowana laska dogadal i wreszcie odpoczal psychicznie ;)

dokładnie !!

autorko jeśli zachowanie Twojego męża wydaje CI się podejrzane, lub dziwne w jakimkolwiek sensie, masz prawo być zła, i wymagać wyjaśnień. to Twój mąż i Twoje życie, sami znacie się najlepiej i nie słuchaj żadnych głupich komentarzy tutaj że inwigilujesz męża. to Ty masz czuć się pewnie. A mnie samą osobiście też dziwiłyby jakieś dziwne telefony i esemesiki z uśmiechami od innych kobiet. przecież to nie jest normalne !!! :o nie wiem jednak co Ci poradzić, sama musisz wyczuć co zrobić. trzymaj cię mocno !!!

faceci zdradzaja swoje kobiety bo przewaznie sa one beznadziejne w lozku ! moga je kochac ale szukaja tego co im brakuje tak to niestety jest bo dlaczego mamy byc wiecznie nieszczesliwi??przykre ale prawdziwe kobiety tez to robia