Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wpadkaaa87

Mamy, które zaliczyły wpadkę. W jaki sposób wpadłyście ?? jak zareagowałyście ?

Polecane posty

Gość Wpadkaaa87

My zabezpieczaliśmy się przez 3 lata tylko gumkami, nigdy nie pękla nam ani nic. Ale pewnego razu zdarzyło nam sie nie zalozyc, za jakis czas syt sie powtorzyla i bach, zaszłam w ciążę :) Przeczuwalam to, ale bylam poczatkowo w lekkim szoku. Moj facet sie cieszyl, jak szalony. Troche nam to pokrzyżowalo plany, ale z perspektywy czasu jestesmy szczęśliwi. Jedyne co, to ja musialam wziac dziekanke. A jak u Was to bylo ? Jak wpadlyscie ? Jaka byla wasza i partnerow reakcja ? I jak Wam sie ulozylo ? Ostatnio często czytam o przypadkach wpadek, nawet gdy dziewczyna regularnie tabletki bierze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bazięka
ja bralam tabletki i wpadlam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zabezpieczałam sie z moim facetem kilka lat, ale nie myslalam o dziecku az po 5 latach , test pokazal 2 kreseczki. dla nas synek jest całym zyciem. jest jeszcze lepiej gdy on sie narodził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja zaufałam swojemu chłopakowi i poszłam z nim do łóżka i mówiłam że się nie zabezpieczam z resztą nawet się pytał czy biorę tabletki,mówię nie,a potem "naprawdę się nie zabezpieczasz,bo się ulało" ehh trudno będzie nie będzie się zobaczy i jest jestem w 20 tyg.,ale teraz wolałabym żeby nie było,strasznie się zmienił odkąd się upewniło że jestem w ciąży,ciągłe zapewnianie że będzie dobrze i jego zmiany niby na lepsze wkurzają to nie ten sam człowiek jest co go poznałam i polubiłam,mam go dość nie chce mi się z nim spotykać widzieć go widujemy się raz na tydzień i to z przymusu się z nim spotykam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakata g ratuluje
głupoty:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawajaktojestztym
Właśnie chciałam założyć podobny temat więc podnoszę;p Ja współżyję z chłopakiem od 3-ech lat bez zabezpieczenia i nic nam się nie "przytrafiło" do tej pory.Od czego to zalezy, że jedne biorą tabletki i jeszcze gumki i wpadną a inne nie zabezpieczają się i nic im się nie przytrafia..hmmm....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
mówią, że zachodzi się z tym właściwym;) miałam kiedyś narzeczonego przez parę lat, przeginaliśmy od czasu do czasu - bez skutku. a ojca moich dzieci poznałam 5 mies. przed zajściem, zapomniałam jednej tabletki i już - chyba tak miało być:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna co wpadła
ciekawajaktojestztym - a zależy od tego, że np. możesz mieć problemy z zajściem w ciążę. Miałam faceta przez 8 lat, przeżyłam z nim horror i piekło (gwałty, pobicia i co tylko), kiedy w końcu udało mi się wyplątać się z tego chorego związku i stanąć na nogi (z pomocą psychologa), poszłam do baru "wyrwałam" pierwszego lepszego faceta i poszłam z nim do łóżka. Użyliśmy prezerwatywy + globulki, efekt za 9 m-cy Dominika :) jak to często bywa facet się szybko ulotnił (jak jeszcze byłam w ciąży), a ja z uwagi na to, że nie potrzebowałam ani jego ani alimentów nie rozpaczałam zbytnio. Moja córka ma teraz 6 lat a ja od roku jestem szczęśliwie zakochana, mam lat 37 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×