Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marika2108

Chłopak, zraniona miłość po raz 4... Co mam zrobić?

Polecane posty

Gość marika2108

Cześć Wam wszystkim! Chciałabym was prosić o pomoc, szczególnie dziewczyny.. Co byście na moim miejscu zrobiły, gdyż jestem bezradna i źle czuję się ze swoją decyzją. Otóż... Od prawie 3 lat chodziłam z chłopakiem, był to bardzo burzliwy związek, ciągłe kłótnie o głupoty... (mam ciężki charakter) Ale od pewnego czasu wszystko zaczęło się komplikować.. 6 miesięcy temu, kiedy się na mnie wkurzył... zrobił mi siniaka, ściskając mnie ze złości.. Miałam ogromnego siniaka, ale jakoś doszliśmy do porozumienia... Po czasie problemy narastały.. Ale ustaliliśmy sobie, że pracuje na moje zaufanie. Było tak 4 razy... 4 razy ja ulegałam, za każdym razem zgadzałam się na jego powrót, żebyśmy dalej byli ze sobą... Te 4 przypadki.. Był zazdrosny o mojego tate, nie pamiętał o moich urodzinach, kiedy się napił.. na moich oczach przytulał się z inną dziewczyną..... Za każdym razem mówił, że się zmieni.. i oczywiście tak było, zmieniał się na niecały miesiąc, kiedy sytuacja się powtarzała.. Teraz jestem bezradna, zerwałam z nim.. Bo powiedział mi coś bardzo przykrego, nad czym ja pracowałam całe życie, a dlaczego? " bo się na mnie wkurzył i musiał mi dogadać" Czy takie coś jest normalne? Bardzo go kocham... Nie bardzo chciałam tego kończyć.. Problem jeszcze jest w tym, że on przychodzi i stara się po fakcie.. Kiedy tak na prawdę ja już nie chcę z nim rozmawiać... I to wprost mnie nachodzi, mówi, że sobie beze mnie nie da rady, płacze, a ja wtedy mięknę i właśnie w takim momentach dawałam mu szansę.. Wiem, że też po mojej stronie wina troszkę leży, tylko, że niestety nigdy nie wyrządziłam mu takiej krzywdy, jaką on mi zrobił.. Jest następny problem.. Jego mama bardzo się w to miesza, stara się mnie przekonać..I tak kółko się zamyka... Ale..... Czy jest szansa, że kiedy odpoczniemy od siebie.... będziemy jeszcze razem, będzie sens to odbudowywać? W sumie chyba liczę na cud... Co o tym sądzicie? Proszę o szczere komentarze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hramka
nie musiałam czytac wszystkiego juz wiem że ma cie gdzies ten facet. Olac i zapomniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj sobie z nim spokoj
dziewczyno!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marika2108
Wiem, że mnie kocha... Bo mimo tego, jaki jest starał się... Coś jednak się zmienił, nie do końca, ale próbował...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×