żonaty mężczyzna... ale nie do końca...

Spotykam się z facetem. Jest ode mnie 10 lat starszy, ja mam 24 lata... facet na, którego czekałam długo i jestem po kilku burzliwych i w efekcie nieudanych związkach. Po 2 tygodniach znajomości powiedział mi, że mieszka z żoną i dzieckiem, ale ich małżeństwo istnieje tylko na papierze. Spotykamy się, żona o mnie wie, bo on postawił sprawę jasno. Chce się z nią rozwieść. Ona natomiast utrudnia sprawę i nastawia dziecko przeciwko nam. Dziecko natomiast bardzo mnie polubiło i jest bardziej za ojcem niż za matką.... Co robić? Jak reagować? Poradźcie proszę!!!

żona go nie rozumie i wcale ze sobą nie śpią. klasyka. rób co chcesz.

skoro razem mieszkają to jest to małżeństwo.. dlaczego się nie wyprowadzi? jeśli żona utrudnia to znaczy, że jej zależy na nim i jesteś w jej oczach kochanką jej męża. Postaw sprawę jasno. Wyprowadzka, rozwód, bycie z Tobą. Niech się zdecyduje.

autorka nie postawi sprawy na ostrzu noża bo ten prawie wolny super mężczyzna mógłby wybrać żonę i sen pryśnie. obudzi się za 5-6 lat gdy zegar biologiczny wybije.

no chyba, zadna zona nie rozumie faceta ktory ma kochanke;)...biedne robaczki:) jego zona moze teraz wezwac cie do sadu na swiadka i ma teraz duze szanse na orzeczenie rozwodu z jego winy i alimenty na siebie...zapewniam cie, ze po pierwszym miesiacu placenia alimentwo odkochasz sie....

On się nie wyprowadzi na razie bo chodzi o dobro dziecka...

Boski tytuł :)

'On się nie wyprowadzi na razie bo chodzi o dobro dziecka...' A to jeszcze lepsze :)

daj sobie z nim spokój. Nie zabieraj dziecku ojca, bo oni może jeszcze znajdą wspólny język.. Z resztą, byłabyś szczęśliwa, gdyby Twój ojciec odszedł do innej baby, zostawiając Twoją matkę i Ciebie? I myślisz, że kiedy wy będziecie mieli dziecko, on nie postąpi kiedyś tak samo, jak ze swoją exżoną?

żonaty: okopna zona, już się rozwodzi, żal mu dziecka a ciebie b.kocha a najbardziej jak spełniasz jego fantazje erotyczne:-( To by było na tyle.

Żonaty nie do końca? Albo jest żonaty albo nie.Skoro nie ma rozwodu to jest po prostu żonaty.

atari zwei hehe oczywiscie ze klasyka takie teksty dziewczyno! on Ci wpaja takie glupstwa,ze zostawi zone dla Ciebei zeby moc sobie jeszcze troche dluzej por**hac. Pamietam jak jeden gosciu z kafe napisal o swojej kochance ze najsmieszniejsze jest to,ze ona wierzy ze zostawi dla niej zone hehe Jestes glupia.

głupia, naiwna i żałosna...żonaty ale nie do końca. hahaha

autorko Az dziwne że nikt jeszcze nie napisał Ci ze jesteś dzifka,korwa itp

'żal mu dziecka' I kredytu.

glupia dziwka tak cie wyrucha ze pozalujesz

ja akurat nie uważam że jest dziwką bo faceta nikt do niczego nie zmusza, to on zdradza swoją żonę więc on jest gorszy, ale chodzi o straszną naiwność autorki. przecież każdy żonaty ,zdradzający facet mówi to samo a ona jak taka ślepa kura w to brnie, wierzy mu i myśli że naprawdę jest tak jak on mówi:/

jestes bardzo naiwna autorko . tyle w temacie. kazdy ci powie- zosatw go ,ale ty i tak nie posluchasz ....

oni sypiają ze sobą? :):):)

mo pewnie a czemu nie skoro sa małzenstwem- rucha obydwie:)

czemu miałby zrezygnować z normalnego sexu z zoną i ekstremalnego z kochanką?

zapytałam, bo pewnie wciska jej też, że z żoną nie sypia- jak każdy :)

Oczywiście, że nie sypia. W końcu nie jest do końca żonaty ;)

skąd się biorą takie tępe strzały:/

" żonaty: okopna zona, już się rozwodzi, żal mu dziecka a ciebie b.kocha a najbardziej jak spełniasz jego fantazje erotyczne To by było na tyle." Nie spaliśmy ze sobą... na razie nie chcę... on nie nalega...

:D wielka milość :)

Śmiać mi się chce jak czytam takie rzeczy, są małżenstwem ale tylko na papierze buahaha:D No tak to skoro to takie papierowe małżeństwo to dlaczego gośc nie wyprowadzi się od żonki i się nie rozwiedzie? Pewnie sobie porucha, porucha po czym z podkulonym ogonem wróci do żonki i jej ciepłych obiadków. Historia stara jak świat;)

Klasyka kafeteryjna! Z cyklu "Mój narzeczony ma żonę...ale nie do końca" :D :D :D Założyłam kiedyś taki topik o śmiesznych panienkach, które spotykają się z żonatymi facetami i kompletnie się tego nie wstydzą, bo chyba nawet nie mają poczucia, jakie szmaty z siebie robią (tak tak, szmaty, bo spotykają się z niewiele wartymi gnojkami zdradzającymi własne rodziny) Pozdrawiam

skoro jest żonaty "nie do końca" to pewnie żonie też "nie do końca" wkłada :D

On jest trochę żonaty ale nie do końca....to tak jak być trochę w ciąży ale nie do końca ? He, he.... ( i pewnie z żoną nie sypia.......he, he , he................)