Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dziwna sprawa

Jak można zapomnieć ból porodowy??

Polecane posty

Gość Dziwna sprawa

Dziewczyny nierozumiem jak można zapomnieć ból porodowy?? Oświećcie mnie proszę. Mówią, że szybko się zapomina. Ale w jaki sposób??? Przecież nieraz opowiadacie jak bylo przy porodzie, że z bólu chodziłyście pościanach, itp. Więc jak to się ma z "zapomnienie" o bólu?? Ja pamiętam mój atak kamicy nerkowej, okropna sprawa. I mimo, że miałam go 4 lata temu to doskonale pamiętam rodzaj tego bólu. Jak się zapytam jak boli poród to mówicie że boli jak przy miesiączce tylko 100 razy mocniej, ale ten sam rodzaj bólu. Więc jeszcze raz pytam jak to się ma do zapomnienia o bólu. Nie mogę zrozumiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina198724
bierze się znieczulenie i nie boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwna sprawa
Chodzi mi raczej o ból, który rzekomo się zapomina. Jak nie boli to nie ma o czym zapomnieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po porodzie...
boli jak cholera, rodzilam we wrzesniu i pamietam do dzis, znieczulenie puscilo przed ostatnia faza i nigdy wiecej nie zdecyduje sie na porod naturalny :) bolalo rodzenie, parcie, pekanie, nacinanie, zszywanie - wszystko czulam i nie da sie tego zapomniec - ale kazdy ma swoja odpornosc na bol :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zalezy
wszystko od tego jaki kobieta ma próg bolu widocznie u ciebie jest on bardzo niski. wszystko lezy w naszym mozgu. predzej czy pozniej o tym zapomnisz. ja tez pamietam ze bardzo bolało bo miałam bole krzyzowe i dało mi to w kosc. hmm ale czy jakos tak to pamietam bardzo? nie sadze..bolało bo bolało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomina się jak on był mocny, bo można opowiadać ale i tak nie pamiętasz jak bolało, pamiętasz tylko swoje zachowanie, odpowiedź na ból. Samego uczucia nie można pamiętać(pamięć pobudza wyobraźnie a bólu nie da się wyobrazić, można wyobrazić sobie odpowiedź na ból). Po za tym ból we wspomnieniach porodu jest mało istotny schodzi na drugi plan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwna sprawa
No właśnie nierozumiem tego, że mówi się że boli baaaardzo a zaraz potem ze już nie pamietam jak to bolało. Właśnie jak to się ma jedno z drugim?? postaram się być kulturalna - chyba najlepiej to przedstawiłaś, zaczyna mi świtać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko nie toooooo
ja tam już przez 15 lat pamiętam jak boli i żadnych więcej porodówwwww

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
walnij się w rękę, i spróbuj zapamiętać jak to bolało, owszem zapamiętasz że ból szedł od dłoni do łokcia, zapamiętasz że krzyknęłaś i zacisnęłaś pięść i zęby, zapamiętasz że bolało, ale przypomnij sobie sam ból... bez tej całej oprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłopak fujara i tyle
gorzej wspominam ból półpaśca niz porodowy :) Porodowy wynagradza ci upragnione dziecko, którym natychmiast się zajmujesz i przelewasz uczucia. Bólu półpaśca nic nie wynagradza:( I nie życzę go największemu wrogowi. Ten najgorszy ból porodowy w moim przypadku trwał jakieś pół godziny przy skórczach partych. Ten od półpaśca - 2 tygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwna sprawa
postaram się być kulturalna - no właśnie ja jakoś pamiętam każdy ból, który mnie spotkał. Pamiętam atak kamieni w nerkach, nie to jak sie zwijałam z bólu, tylko sam jego rodzaj - jak i gdzie boli. Dlatego ciężko mi sobie wyobrazić, że mogę poprostu sobie o nim zapomnieć, skoro bolało jak diabli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a bylas u dentysty
i wiercil ci zeba na zywca?? bolalo jak cholera i mozna sie bylo z bolu zesrac i mialo sie poczucie ze nei da sie rady ale jak juz orzestalo bolec to po uldze jakos ten bol stawal sie daleki, abstrakcyjny i tak samo z porodem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale spróbuj bez przypominania sobie swojego zachowania wyobrazić ten ból, wyobraź sobie ze cie boli. teoretycznie skoro doświadczyłaś tego bólu powinnaś sobie go bez problemu wyobrazić, jednak samego bólu bez reakcji na niego nie da się wyobrazić. Pamięć składa się z obrazów, z jak zobrazujesz ból... tylko swoimi reakcjami. Bólu samego w sobie nie da się wyobrazić a tym samym pamiętać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja jestem Patrycja :)
A wg mnie mówiąc że się nie pamięta o bólu nie mówi się tego dosłownie. Chodzi o to że zaraz po porodzie jak kładą Ci dziecko na piersi, to wszystko inne odchodzi na drugi, trzeci plan, staje się nieważne i ten ból jest nieważny, bo masz największą za niego nagrodę. Takie jest moje zdanie. Przeżyłam to dwa razy i tak to wspominam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja jestem Patrycja :)
postaram się być kulturalna masz 100% racji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja Ci to wytlumacze. Podczas porodu jeden jedyny raz w zyciu wydziela się hormon odpowiedzialny na lekką utratę pamieci-własnie po to abysmy bolu nie pamietaly,inaczej zadna z nas nie zdecydowalaby się drugi raz na tą rzeznię. Tzn. pamietamy ze bolało i to bardzo jestesmy w stanie opisac sytuacje,ale na dobra sprawe zadna z nas juz nie pamieta jak strasznie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wydaje mi się że wręcz
ale wymysliłaś monyaaa:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huhuygfyf
No boli ale potem przestaje i z glowy, to tak samo jak np jestes chora na grype zoladkowa, nic nie mozesz jesc i myslisz sobie ze juz nigdy nie spojzysz nawet na jedzenie, potem ci przechodzi i jedzenie znowu zaczyna smakowac, i pamietasz jak to bylo jak bylas chora ale teraz czujesz sie ok, i nie roztrzasasz sie nad tym. Tak samo jest z bolem porodowym, bolalo jak cholera ale juz nie boli, masz nagrode w postaci dzidziusia i czujesz ulge ze juz po wszystkim, a z czasem przestajesz o tym myslec bo i po co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak nam to tlumaczyla babka od psychologii bo padlo dokladnie takie samo pytanie jak autorki watku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwna sprawa
ból przy wierceniu zeba to akurat pryszcz :) No właśnie umiem sobie wyobrazić sam ból (nie to jak się zachowywałam) samo natężenie bólu - poprostu umiem sobie wyobrazić jego siłę, bez reakcji na niego. Poprostu niekumam jak mówią ludzie, że się szybko zapomina. Jak???? Jestem skłonna chyba zgodzić się z Ja jestem Patrycja :) - to chyba nie mówi się dosłownie. No i z tym hormonem monyaaa też uwierzę. Bo mnie w kamicy nerkowej zaden hormon szczęścia nie dopadł i utraty pamięci nie było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja jestem Patrycja :)
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BAJKAAAAAAAAAAA
to całe halo że ból porodowy szybko się zapomina to BAJKAAAAAAAAAAA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama niejadka
A ja nie wpominam zle porodu. Oczywiscie bolec bolalo.. ale myslalam raczej o tym, zeby oddychac caly czas,zeby dziecku tlenu nie zabraklo. NA tym sie skupialam, bo mam w rodzinie niepelnosprawne dziecko.. Nie chcialam, zeby to sie powtorzylo, takze bol znioslam dobrze, ani razu nie krzyknelam, nie zaplakalam, choc bolalo bardzo mocno.. Ale napewno nie jest tak strasznie, jak niektorzy opowiadaja.. Rodzilam naturalnie bez znieczulenia. O bolu juz nie pamietalam ,jak zobaczylam synka pierwszy raz. Wtedy to on juz byl najwazniejszy. Pozatym tyle kobiet rodzi, wszystko jest do przezycia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zkeksd,d,d,d
juz naprawde nie robcie z orodu Bog wie jakiego wyczyny, boli i co z tego, jeszcze wiele przed wami, ja urodzilam 3 dzieci, mialam dwie operacje, powazne po ktorych bolalo fatalnie i przezylma, wiec naprawde nie przesadzajcie ze jestescie takie nadzwyczajne ze dzieci urodzilyscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BAJKAAAAAAAAAAA
nikt tu nie przeżywa i nie uwaza się za "lepszą" bo nie ma powodu. Chodzi o zapomnienie o bólu...to bajka.pamieta sie bardzo dokładnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlatego wybrałam CC
20-40minut zabiegu a nie kilkanaście godzin zwijania z bólu , strach o to że dziecko się udusi, okręci pępowiną etc. No i mielonka w kroczu :o bez sensu... ale kto co lubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zkeksd,d,d,d A czy ktoś się wychwala, bo musiałam przeoczyć... Ja bólu nie pamiętam, tak jak napisałam pamiętam że bolało i tyle. nie umiem przywołać wspomnień bólu, raczej wspomnienia mnie śmieszą bo moje zachowanie było zabawne(wyżywanie się na drążku od kroplówki, nieustanne paplanie, wyszywanie w trakcie podawania kroplówki z oxy, trochę inaczej to sobie wyobrażałam) A sam ból w tym wspomnieniu jest mało istotny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pamiętam do dzisiaj .Wszyscy mi mówili ,że jak urodzisz to zapomnisz,guzik prawda ! Nie zdecyduje się drugi raz na dziecko,bo chyba bym nie przeżyła okresu ciąży wiedząc co mnie czeka:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo dobrze
ja nie pamietam juz jak to było jak mnie bolało. Wiem ze bolało bardzo ale jakos nie reaguje trauma na to. Jestem gotowa na nowego mautkiego szkranika w brzuszku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×