To może i na taką sytuację dacie jakąś dobrą radę?

Moi rodzice od kilku miesięcy opiekują się dzieckiem sąsiadki. Problem w tym, że baba ich bezczelnie wykorzystuję. Pomimo wcześniejszych ustaleń nie płaci im za opiekę i jeszcze oczekuję, że będą jej dziecko karmić, ubierać i kupować zabawki. Moim rodzicom ta sytuacja bardzo się nie podoba i chcieli by to zmienić tzn. mogli by się zająć tym dzieciom ale sporadycznie raz, dwa razy w miesiącu ale nie od rana do wieczora dzień w dzień. Rodzice już z nią o tym rozmawiali ale kobieta chyba głupa udaję bo kilka dni dziecka do nich nie przyprowadza, nagle wpada do nich, tłumaczy się że ma jakieś nagłe sprawy do załatwienia...i znika na cały dzień. I już na drugi dzień ponownie przyprowadza dziecko jakby nigdy nic. Niestety rodzice bardzo szkodują tego dzieciaka i w efekcie na to godzą się. Moja mama przyznała się, że ostatni miesiąc był bardzo ciężki, ze od znajomej pożyczyli pieniądze bo a to temu dziecku trzeba coś do jedzenia kupić a to jakąś zabawkę chce... Rodzice poprosili mnie o pomoc, bo oni mają zbyt miękkie serce abym pogadała z tą kobietą i jej wytłumaczyła, ze oni już mają dość. Jak z tą kobietą porozmawiać aby do niej w końcu dotarło?

Koktajlowa ty taka wyszczekana byłaś na forum ślub i wesele dasz sobie rade.

Że co? Chyba mnie z kimś mylisz..

karolina teraz ty szczekasz... nie rób drugiemu...

"SZKODUJĄ"????? a co to takiego? :O

chyba żałują ....

nie dac sie wykorzystywac-jedyny sposob.Jak przyjdzie nastepnym razem to wzielabym dzieciaka,ale jak by go odbierala to bym jej wystawila rachunek za caly okres-i albo by go uregulowala ,albo dowidzenia

ludzie ale macie problemy :D zamiast się czepiać twórzcie książki i poczytajcie gwarze a może nawet i się doczytacie w jakich regionach polski takich się mówi :D ale nie wiem czy znajdziecie na to czas bo wasz grafik napięty jest od podpierdalania :D

do widzenia-oczywiscie