Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
marzycielka13

Czy jej nadal zależy na tej przyjaźni?

Polecane posty

od zawsze jednym z moich największych marzeń było,mieć pradziwą przyjaciółkę. W podstawówce miałam jedną, lecz doszłam jako ,,nowa" do innej podstawówki w 5 klasie i tamtą przyjaźń urwałam bo daleko było. W tej nowej szkole poznałam najlepszą kumpele mojej sąsiadki która też była w mojej klasie, przyjaźniłyśmy się we 3, i z tą kumpelą mojej sąsiadki poszłam do gimnazjum a ta sąsiadka do innego. Zaprzyjaźniłam się z nią (a przynajmiej tak mi się wydawało). Zaczęłam mówić niemiłe rzeczy na temat mojej sąsiadki bo jej ufałam i niestety ta moja ,,kumpela" czyli jej przyjaciółka jej to przekazała. Była kłótnia, nie ufały mi długi czas. Potem się jakoś pogodziłyśmy, Ta moja sąsiadka zaczęła być nie znośna, plotkowała do mnie na temt tej co chodziła ze mną do gim. więc wzięłam tą co chodziła ze mną do klasy na powarzną rozmowę i powiedziałam że moja sąsiadka plotkuje na jej temat i okazało się że do niej też plotkuje na mój temat. Zerwałyśmy z nią kontakt, przez dwa lata super się przyjaźniłyśmy same bez tamtej, Byłyśmy nierozłączne ona pomagała mi we wszystkim a ja jej, po dwóch latach w wakacje ja wyjechałam na 3 tygodnie a moja kumpela została sama, powiedziała mi że odnowiła kontakt z moją sąsiadką, strasznie to przeżywałam bałam się że ona mi ją zabierze, ze będzie inaczej, ciągle sie spotykały ,,takie przyjaciółeczki" a ja wpadłam w depresję, bo naprawdę dotąd nie poznałam lepszej osoby na przyjaciółkę niż ona. Nie chciałam jeść, nic nie miało dla mnie sensu. Potem spróbowałam się z tym pogodzić, również spróbowałam na nowo zaprzyjaźnić się z moją sąsiadką, zrobiłam to dla izy (tak miała na imię ta co chodziła ze mną do gim.), udało się, przyjaźniłyśmy się we trzy, było mi trochę łatwiej ale nadal ciężko ciągle sie bałam zostawiać je same na jakieś ,,wypady". Potem coś się zmieniło, iza coraz częściej zaczęła mi sie żalić na moją sąsiadkę, że sie spóżnia że jej nie słucha i mnuustwo rzeczy, cieszyło mnie to bo ja też mogłam nawijać na temat mojej sąsiadki do izy, widać że lubiła ją coraz mniej i mówiła że traktuje ją tylko jak koleżankę. Potem poszłam do liceum z moją sąsiadką a iza do innej klasy. Wszystko było tak samo, ale iza znalazła sobie sporo starszego od siebie chłopaka. Jest w nim kompletnie zakochana, pokłóciła się z moją sąsiadką że ta nie lubi jej chłopaka a on jej, jej chłopak zabronił jej się z nią spotykać, lecz to nie było potrzebne bo były w okropnej kłótni. Moja sąsiadka mówiła mi różne bzdury na temat izy, a ja oczywiście izie wszystko przekazywałam i prosiłam by nikomu nie mówiła, tecz jej chłopak zadzwonił do mojej sąsiadki i zaczął wyzywać że jak nie skończy wygadywać takich bzdur to pożałuje, moja sąsiadka się na mnie obraziła bo bardzo mi ufała a wiedziała, że to ja jej powiedziałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×