Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość glanowiczka

Dziecko, wózek i...glany.

Polecane posty

Gość glanowiczka

Ludzie, czy naprawdę w dzisiejszych czasach trzeba mieć tleniony blond/kruczą czerń na włosach i biegać w balerinkach i legginsach za swoim dzieckiem? Dlaczego bycie "klonem" jakich wiele jest normalne, gdy zaś idę z wózkiem w glanach zamiast balerinek patrzą na mnie jak na dziwoląga? Glany są wygodne, świetne na kiepską pogodę a ponadto noszę je od lat, bo po prostu taki mam styl. Czy z chwilą urodzenia dziecka przestaje "wypadać" ubierać się na czarno i bardziej rockowo? I nie mam na myśli "rocka" typu Doda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belle bella
o ile nie masz stylu emo to jestes ok ja nie mam nic przeciowko -a jestem tleniona i biegam na sportowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli ubierasz się w sposób nie obrażający nikogo i zgodny z prawem to inni mogą cię co najwyżej cmoknąć w tyłek. nie wiem, dlaczego w ogóle zadajesz pytanie- przecież to twoja sprawa, jak się ubierasz ja znam dziewczynę, która ma krótkie, farbowane na czerwono włosy, mocny makijaż i chodzi w glanach, mini w kratkę i do tego kolorowe koszule, a jest bardzo dobrą i oddaną matką. a to, że ja mam czarne włosy i przepadam za legginsami i balerinkami to już inna sprawa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrupekdupek
Miej to gdzieś. Ludzie myślą, że jak matka nosi glany to od razu pewnie bije nimi swoje dziecko i jeszcze na dokładkę daje mu zmielonego kota. Głupie stereotypy. Stawiam, że jesteś o wiele lepszą matką niż niejedna ta, która biega w balerinusiach czy puchowej kurteczce i obcasikach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała mamba
NIE MOŻESZ - skoro urodziłaś fasolkę to musisz miec blond odrosty na 5 cm i jeansy od chinczxyków wyszyte cekinami i polarek zmechacony i obrany piórami i ubytki w zębach - oto obraz dzisiejszej mamuśki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość g3g34g
ktos ci zwrocił uwage? czy sobie wmawiasz? moze sie patrza na twoje dziecko a nie na ciebie? ja mam w dupie jak sa ubrane matki i ich dzieci wierze ze wiekszosci społecz3enstwa ma wazniejsze sprawy niz gapienie sie na twoje buty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glanowiczka
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, ciekawie poznać zdanie innych. Jestem gotką ale taką 'lżejszą", nie chodzę na co dzień w sukniach ani z utrefionymi włosami :D Po prostu dobrze czuję się w czarnym kolorze, włosów wcale nie farbuję (naturalny taki myszowaty brąz) i trochę mocniej maluję oczy, to wszystko. Notorycznie zaś przykro mi jest, gdy mijają mnie "modnie" ubrane "klony" i słyszę, jak jedna do drugiej syczy "widziałaś ją? Jak można tak się ubierać?" i w dodatku usłyszałam już kilkakrotnie przypuszczenia, że najpewniej jestem sama bo "takie jak ja" zaciążają tylko na koncertach z pierwszym lepszym. Tymczasem żadna już nie zerknie na obrączkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxcvvbnm
Ja noszę glany i martensy i mam w nosie co ktoś myśli na ten temat. Jestem mama to nie znaczy, że muszę popylać w dresie i adidasach, bądź soba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walewryja
Jak ktoś sie na ciebie krzywo patrzy, to pewnie tylko takie dziumdzie zrobione od szablonu, co to uwazają, że na studiach trzeba znaleźć męża, 2 lata po ślubie dziecko, a potem z tym dzieckiem co niedzielę do kościoła, w wieku 40 lat garsonka, w wieku 50 lat beret i płaszcz oraz babcine buty itp. itd. Glany czy baleriny nie mają nic do tego, jakim kto jest rodzicem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość g3g34g
ale masz kurwa problem:'o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krotkowlosa
nie ma problemu tylko chciala poruszyc ten temat i pogadac. ja rowniez nosze glany a innym razem gdy wymaga tego sytuacja seksowne szpilki. Glany sa najlepsze! Dwa lata temu urodzilam mysle ze kilka lat bede mogla zabrac moje szczescie na woodstock! Pozdrawiam goraco autorke!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nosze takie mini glany, martensy chyba na 3-4 dziurki, koloru zielonego no i oczywiscie z metalem. Kiedy ubieram jeansy to odrazu odnosi sie wrazenie ze to wysokie glany. Kiedys (w wieku 25-28 lat) nosilam martensy na 8 dziurek i zaczynam ostatnio tesknic za takimi, ale nie wiem czy powinnam kupic czy nie. Co myslicie? Mozna je potraktowac jako wygodny zimowy but? Mam kilka par butow na rozne okazje czyli wysokie szpilki (umie chodzic w takich), elegancke kozaki na wyzszym obcasie, trampki (converse), klapki ktore kupuje nowe co lato, no i oczywiscie wspomniane krotkie martensy. Nie ubieram sie typowo rockowo, choc slucham taka muzyke, lubie luz takze w eleganckim wydaniu. Nie jestem wytatuowana ani obkolczykowana i nigdy mi tego nie brakowalo...Jestem tez szczupla i dbam o siebie... No i dodam ze mam 37 lat mam czworke dzieci w wieku 20 miesiecy- 5 lat. No to co, powinnam kupic wysokie glanki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×