Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kurajmo

Dziewczyna wyparła się wszystkiego WTF?

Polecane posty

Witam. Otóż musze komuś napisać co mnie dzisiaj okropnego spotkało. Bo jak nie to mnie rozniesie... Otóż to moja historia. W wakacje poznałem dziewczyne przez gg. Potem wymieniliśmy się linkami do swoich profili na fotka.pl ja mam 19 lat ona teraz ma 17. W tym że poznałem ją jak pracowałem za granicą. Bo wyjechałem mając 18 lat. Miło nam się pisało. Do pewnego momentu. Zaczeła wspominać swojego ex który jak sie pużniej dowiedziałem od kumpla rozbił się na skuterze zaraz obok mojego domu. Mniejsza z tym. Pocieszałem ją tekstami bo planowała próbę samobujczą. Aż nastała chwila spokoju. Wróciłem do kraju. Spotykaliśmy się tylko tydzien czasu. Po czym rozstaliśmy się. Sam to zasugerowałem. Nie byłem jeszcze gotowy na poważny związek. A to dlatego że nigdy wcześniej nie miałem żadnej dziewczyny. Tak jakoś sie potoczyło. I w momencie rozstania ta dziewczyna wytkneła mi że nie umiem okazywać własnych uczuć. Pomimo że wcześniej pisałem jej że nigdy nie miałem dziewczyny i jestem nieśmiały. Ja zdezoriętowany. Odwróciłem się na pięcie,przemilczałem całą sytuację i odszedłem. I powiedziała mi coś takiego "z taką mordą jak ty nie znajdziesz nigdy dziewczyny" a ja na to "pozostawię to bez komentarza". I tak mineło jakieś 6 miesięcy. Nagle pewnego dnia napisała mi na fotce że jeśli żałuje tego co zrobiłem to mam szanse to teraz naprawić. Podała swój num tel. Ja ucieszony napisałem smsa. Odpisała na drugi dzień. Dodam że przez te 6 miesięcy bardzo teskniłem. Ale wybaczyłem jej. I postanowiłem się zmienić. Stałem się bardziej uczuciowy i szczery. Pisałem jej samą prawdę. Ona mi podobno też. W pierwszym smsie od niej było mniej więcej coś takiego "zależy mi na tobie nawet nie wiesz jak chce zacząć wszystko od nowa" i to że jest wolna podkreślam "wolna". Pisaliśmy przez jakiś tydzien. Zdradziłem jej wszystkie sekrety min to że jestem prawiczkiem. Przez ten tydz były małe kłótnie. Głównie bez czyjeis winy. I zauważyłem że ona gra na moich emocjach stosuje tzw push&pull. Więc sam zaczołem go stosować. Na wieczór pisaliśmy i pogodziliśmy się z powodu jej wagi uwarzała ze jest gruba. A ja ze nie. Rano dostałem smsa o 7:08 że mam przyjsc do niej bo to pilne i pużniej musi jakąś pilną spraę załatwić. Ja zaspany nieodebrałem. Potem chciałem jej zrobić niespodziankę dać białą róże. Ale nie odbierała tel. Tak było przez tydzień. Pisałem że ją kocham i żeby dała mi znak że żyje. Nic. Płakałem od godziny 17 do 19. Po tygodniu odebrała smsy że kocham ją około 10. Ale nic nie pisała. Stwierdziłem że stosuje push&pull. I olałem ją. Dzwoniła nie odebrałem. Dzwonił też jakis numer nieznany mi. Na drugi dzien się zaczeło wszystko sypać. Zapytałem w smsie czy ma innego. Nic.w koncu zadzwoniłem. Dowiedziałem się że była w szpitalu. W ten dzień tam trafiła co płakałem. Rozłączyłem się. Nie dawała mi dojsc do słowa. Zaczołem ją przepraszać. Że ją kocham i żałuję. Ale nie możemy być razem bo ją zraniłem. Napisała mi tak "żal mi ciebie." że jej matka dzwoniła wczoraj do mnie. A ja odpisałem. Ja potwierdziłem. Ale nie wiedziałem że trafiła do szpitala. I że to jej mama dzwoniła. Napisała że mam ją w dupie i żebym spierdalał bo ona ma już chłopaka. Jeszcze mi zagroziła żebym nie pisał bo ktoś kto ją kocha obije mi ryj. Nie wytrzymałem. Napisałem jej że grała na moich emocjach i że shit-testy to niech robi sobie komuś innemu. I tyle. Numer skasowałem. Ze znajomych na fotce usunołem. Co ja robiłem żle? Mam szanse ją odzyskać? Bo mam mentlik w głowie. Z góry dziekuję za pośiecenie mi chwili czasu. I pozdrawiam Adrian

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewella2
olej wariatkę, jesteś mlody i jeszcze nie jedną fajną i mniej fajną dziewczynę poznasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za historejszyn
chłopcze (bo i naczej nawzać cię nie mogę ze względu na mój sędziwy wiek) weź olej ta smarkule i nie pisz do niej więcej i sie tym nie przejmuj, pusta laseczka co mysli ze pstryknie i bedziesz na jej zawołanie.. typowa gówniara.. gra na Twoich uczuciach, nabija sie z nich a Ty jeszcze pytasz czy zrobiłeś coś źle?? Źle zrobisz jak bedziesz marnował na nią czas... Olej, nie odzywaj się i szukaj miłej i uczciwej osoby która nie bedzie Ci robiła siana z mózgu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo dobrze
tylko pamietaj aby nie przeniesc tego syfu co ci zostawiła do nastepnego zwiazku bo bedziesz krzywdził dziewczyne tak samo jak ta małolata ciebie. Słuchaj ... to ona zwaliła sprawe. Nie ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo dobrze
to ona powinna cie przepraszac. odejdz od niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ze znajomych na fotce usunołem. " myślę ,ze po TAKIM czymś nie masz u niej najmniejszych szans... usunąć kogoś ze znajomych na fotce ?! toż to definitywne wymazanie z życia. prawie jakbyś ją zabił... Tak na serio to może spotkaj sie z nią i pogadajcie na spokojnie bo pisaniem smsików tego nie rozwiążecie. szczera rozmowa jest dobra na wszytko 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję wszystkim za pomoc. I chyba jednak odpuszczę sobie" Karolinke". Przepraszam za tak długi tekst. Chciałem po prostu pokażać wam sytuację z całej persektywy. Jeszcze raz dzięki. I sorry za kłopot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×