Niekompetencja lekarzy

zdarzyło wam sie nie zgadzac z opinią lekarza?? niech ją cholera!!

nooo, nawet w sądzie się skończyło i miałam racje...

Mi się zdarzyło, w końcu idiota mówił że skoro jestem facetem to mam prostatę.

Prawie zawsze. 70% to konowały. A ostatnio sa nawet opryskliwi i pacjent chyba jest złem koniecznym dla nich. Jedną sukę zjechałem, ze jest niemiła, to się przymknęła, po czym wypisałem się z tej przychodni.

eeeeeee, lekarze to kompletni kretyni, nie ma o czym dyskutować. A ż dziw bierze czego oni przez tyle lat uczyli się na tych CIĘŻKICH studiach...

a skad wy macie jakiwkolwiek pojecie o chorobach skoro wyscie sie nic nie uczyli a madrzycie sie chocbyscie kurw nie wiadomo ki byli. Po hooja lazicie do lekarzy skoro ejstescie od nich madrzejsi

lekarzy. dlatego zrezygnowalam z tego kierunku.

ty - owca - na łąkę spływaj...

" taka jedna zagubiona owca a skad wy macie jakiwkolwiek pojecie o chorobach skoro wyscie sie nic nie uczyli a madrzycie sie chocbyscie k**w nie wiadomo ki byli. Po hooja lazicie do lekarzy skoro ejstescie od nich madrzejsi" Przepraszam, ale medycyna z 15 lat była moim hobby. To 3 razy dłużej niż studia medyczne. Mam cały regał książek medycznych.

to po cholere do lekarzy chodzisz

poprosiłam lekarke o skierowanie na testy hcg, pielegniarka zapytała czy wypisac skierowanie, to stwierdziła, ze szkoda pieniędzy. Ale czyich pieniedzy skoro jestem ubezpieczona i do lekarza chodze państwowo. Jakas szalona babka

to po cholere tu włazisz skoro topic nie jest dla ciebie??!!

no właśnie - jesteś ubezpieczona i ty za to nie płacisz, tylko ONA. I to jej kasy na ciebie było jej szkoda. Tak to działa.

pppppppppppppppppppppp to po cholere do lekarzy chodzisz Ja? Ja nie chodzę do lekarz, chyba, ze potrzebuję zwolnienie, albo receptę na zniżkę na lek. Tego sam nie podrobię :P

tak, kilkakrotnie się nie zgodziłam z diagnozą i miałam rację. Czasem lekarz się uśmiechał i kazał zrobić dodatkowe badania, o które prosiłam, a jeden raz mi powiedział coś w stylu: "jest pani lekarzem? nie. to proszę siedzieć cicho". Chciał mnie leczyć na nie istniejącą alergię, ale oczywiście już do niego więcej nie poszłam :o

Nie macie pojecia o studiac medycznych. Lekarze zjadają tony obszernych, wypakowanych danymi ksiązek uczac sie wszystkiego od podstaw, od przyczyn choroby, jak zachowują sie czasteczki, po prostu mają ogromne pojecie o ludzkim ogranizmie, po czym ida do pracy i idzie do nich jakas sierota, ktora nawet nie wie po co do przyszla, wie tylko tyle, ze ma kaszelek. Kazdego by szlag trafil. Nie mowie tu o wyjatkach, kiedy to nielubosc do pacjenta wynika z innych przyczyn

+ No i gdy taka sierota jeszcze smie twierdzic, ze ona wie lepiec to juz zupelnie smiech na sali. Ten usmieszek, drogie czarne kowboje, byl bardzo stosowny do tej sytuacji

Kiedyś konował wygnał mnie z gabinetu.Jak mu dać nauczkę:O?

Bzdury pleciesz. Jak byłem na studiach na WAT, to było powiedzenie na temat WAM (Wojskowa akademia medyczna). Każdy kończy WAM, jeżeli uważa, żeby go samochód nie przejechał. Oni czytają i zapominają, albo nie czytają, bo imprezują. W dodatku lekarz ma obowiązek dokształcać się całe zycie, a lekarze interniści i wielu w szpitalach tego nie robią. Niektórzy mają nieaktualną wiedzę z lat 70-ych!!!

"dj90e93939309d Nie macie pojecia o studiac medycznych. Lekarze zjadają tony obszernych, wypakowanych danymi ksiązek uczac sie wszystkiego od podstaw, od przyczyn choroby, jak zachowują sie czasteczki, po prostu mają ogromne pojecie o ludzkim ogranizmie, po czym ida do pracy i idzie do nich jakas sierota, ktora nawet nie wie po co do przyszla, wie tylko tyle, ze ma kaszelek. Kazdego by szlag trafil. Nie mowie tu o wyjatkach, kiedy to nielubosc do pacjenta wynika z innych przyczyn" Mimo tego spotykam w tym zawodzie pełno polgłówków:P.A takie czytanie nie chroni od łajdactwa.dlatego nie wolno ufać konowałom:P.

Ha! Nienawidze lekarzy. Jednego na pewno! Złamałam kiedyś rękę. Gdy lekarz mi ją składał, powiedziałam: "Panie doktorze, a nie odwrotnie?" On na to odpowiedział: "Jest Pani lekarzem? Obawiam się, że nie. Wiem co robię" Gdy zdejmowali mi gips, ręka była złozona odwrotnie! Złamano mi ją i składano jeszcze raz :O Tego się lekarze wg Ciebie uczyli od podstaw? Jak źle złożyć rękę? To gratulacje.

tak, mam przyklad niekompetencji lekarzy: w gliwickiej przychodni 'sosnica-med' polowa zatrudnionych lekarzy to chyba odrzuty z akademi medycznych, ktorych przepuscili z litosci!!! lekarz mojej babci - latami ja leczyl na stme-ktora wedlug niego astma wcale nie jest, tylko schorzeniem astmopodobnym, lekarz pogotowia stwierdzil u niej miazdzyce mozgu, jej lekarza to nie obchodzilo, go interesowalo czy ma zapas leku wziewnego na te niby-astme. zadnych badan przez te lata, w koncu babcia umarla na niewydolnosc serca i pochp spowodowane ASTMA!!! nastepny jest chirurg, wczesniejszego chyba przeniesli bo pil na umor dawno go nie widzialam, ale jakos tam sie za pacjentow zabieral, teraz jest facet, ktory nawet nie dotknie nogi, popatrzyl na bacie z daleka, powiedzial, ze noga moze byc do obciecia(!!!), jak sie wspomnialo o opuchliznie pod kolanem, stwierdzil: aha i tyle. inny chirurg, obadal noge, dal masc ktora wsyztsko zayebiscie zaleczyla. i na koniec najlepszy gin pod sloncem! o 3 przypadkach ktorych slyszalam, nie wiem ile bylo ogolnie, stwierdzonych miesniakow, ktore trzeba usunac, a ktore okazywaly sie ciazami! moja sasiadke debil leczyl z pwodou infekcji, ta w koncu zdecydowala sie isc do innego, tam ja skierowali na zabieg bo miala marskosc macicy, wrocila do tego BEZ MACICY, usiadla na fotel i pyta sie ironicznie: i jak? a ten kretyn do niej: no, zapalenie dalej jest ale to nic wielkiego, pokurujemy antybiotykiem i bedzie dobrze.... babka zeszla z fotela powiedziala, ze jest slepym zidiocialym konowalem, ktory nawet nei potrafi zauwazyc braku macicy i wyszla :O a co lekarzy w ogole to nie mam za grosz zaufania, nie tylko po tej przychodni ale juz wczesniej sie zdarzylo, ze zylaki babci dermatolog leczyla jakas woda z apteki az w koncu babcia wyladowala na onkologii z lagodnym nowotworem :O ZAL. kur­wa.pl a te konowaly podwyzki chca!!! niech kur­wa zainwestuja w swoja nauke ciu­le je­bane :O

dj90e93939309d - są też dobrzy lekarze. To jest topik o tych złych. Jak w każdym zawodzie są ludzie na odpowiednim miejscu i tacy, którzy nigdy lekarzami nie powinni zostać. O tych drugich właśnie piszemy. A to, że ktoś "zjadł tony obszernych podręczników" . O niczym nie świadczy. Tym bardziej, że później np. wlepia mi antybiotyk na użądlenie pszczoły. Może to jeszcze przeczytasz. :o :o