Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jeden taki ja

Co ja mam zrobić, ale sie wkopałem!

Polecane posty

Gość jeden taki ja

Sam nie wim co sie ze mna dzieje.Mam żonę, wszystko u nas ok, kłotnie się zdarzaja, no ale gdzie ich nie ma. W pracy poznałem dziewczynę. Jest ładna, bardzo miła, taka cichutka myszka, przeciwieństwo mojej żony. Ona też mężatka. Gadaliśmy sobie czasem, polubiłem ją.Ostatnio była smutna, ale nie chciała powiedzieć czemu. Potem przysłała mi maila,że ma problemy, ale nie będzie o nich opowiadać.Odpisałem jej, że zawsze może mi powiedzieć itd I tak od słowa do słowa umowiliśmy się na spotkanie. Powiedziała mi o co chodzi, pomogłem jej w czym mogłem. A teraz problem...od tego czasu spotkalismy sie juz kilka razy i ja chyba zacząłem coś do niej czuć. Kurwa myslę o niej ciągle i nie moge przestać, jest taka inna od mojej żony, taka delikatna. Dzisiaj ona opowiadała mi coś i się popłakała, a potem chciała się przytulić.Odsunąłem ją jakąś resztka siły, jak by się przytuliła to niewiem czy dałbym radę. Nie wiem jak o niej nie myśleć, jak się od tego uwolnic.Nie jestem takim skurwysynem żebym żone zdradzał.Poza tym to ona raczej nie czuje tego co ja, jest po prostu nieszczęśliwa.Z kolei nie bardzo sobie z tym radzę. Nawet z nikim nie mogę o tym pogadać.Ona nic nie wie o moich uczuciach.Myślicie, żeby jej powiedzieć wprost, że nie możemy się przyjaźnić i dlaczego? CHCIAŁBYM BYĆ W MIAR E W PORZĄDKU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeden taki ja
nikt nic nie poradzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeden taki ja
Ale jak ja mam się ratować? Ciągle o niej myślę, w pracy staram się zachować kamienną twarz, ale aż mnie skręca.Nigdy się tak nie czułem kurwa!!!Czasem podobała mi się jakaś kobieta, ale tylko podobała. Ta jest nie tylko zwyczajnie ładna, ale przede wszystkim "ładna wewnętrznie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może na początek ogranicz kontakty z koleżanką i postaraj się skoncentrować na żonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żuć prace? znajdz inna? to się może przerodzić w romans najlepiej porozmawiaj z żoną niech ona ci pomożę i może starać się bedzie bardziej;/ nie zazdroszcze sytuacji...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz i 0
twoja żona jest gadułą a ona cichą, szarą milczącą myszką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zadowolona23:)
przestan ja pocieszac, zwieksz dystans. Ja pieprze, masz zone wiec opanuj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i patrz taka cicha myszka
mezatka a tuli sie w poszukiwaniu pocieszenia u obcego faceta :) nie badz naiwny sadzac, ze ona nie wie co robi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeden taki ja
Nie wiem dlaczego.Żona jest apodyktyczna, bardzo o mnie zazdrosna. o powiedzeniu jej prawdy nie ma mowy, miałbym przechlapane... Nie wiem czemu tak się stało, jest inna niż wszystkie kobiety które znałem d tej pory...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo dobrze
"taka cichutka myszka" zakochałes sie bo w koncu czujesz sie potrzebny i jak facet przy niej, a nie jak baba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sytuacja przewidywalna: bedziesz mial romans, pukniesz ja kilka razy, emocje opadna, w tym czasie, ktores z malzonkow domysli sie co sie dzieje, zaczna sie awantury, placzace dzieci, emocjonalna szarpanina itd... Czy jestes na to gotowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro potrafi się tulić do innego to z każdym możę tak być kto z nią będzie.. nie bądz głupi.. wszystko zmienia sie w rutynę.. czy 3,5 roku zwiazku może być tylko przyzwyczajeniem czy też popadnięciem w rutynę? jak sądzicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz i 0
pewnie jak wszystkie romanse w pracy, szybko wam przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślicie, żeby jej powiedzieć wprost, że nie możemy się przyjaźnić i dlaczego? CHCIAŁBYM BYĆ W MIAR E W PORZĄDKU. w porządku do kogo? bo jeśli powiesz obcej kobiecie, ze coś do niej czujesz, to raczej w stosunku do żony NIE BĘDZIESZ W PORZĄDKU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeden taki ja
Nie chcę mieć z nią romansu, nie mam zamiaru jej puknąć dla samego puknięcia jak tu ktoś zasugerował. Po prostu uczucia mną targają jak nigdy. Ona Trzyma się z daleka od wszystkich innych mężczyzn, widzę to. Chciała się przytulić jak to w takiej sytuacji, jak było jej źle.Widziałem, że bardzo jej było niezręcznie jak odmówiłem...a ile mnie to kosztowało... Nie chce jej zranić, mam jej powiedzieć???Nie wiem co robić.Nie mogę ot tak zmienić roboty:-(:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość air force one
ooo kolego ... to początek Twoich problemów jeśli jej nie zlikwidujesz... znam to z autopsji, ja miałem dość podobną sytuację. Też nie wiedziałem co robić jednak doszłem do wniosku że najlepiej będzie się zwijać stamtąd... ni mówię o zmianie pracy... jednak o dystansie do niej... Pytanie pomocnicze: Czy ona wie że masz żonę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojj no prosze bardzo wystarczy ze babka pochodzi troche wokol faceta kilka łez, udaje szara myszke a on juz owiniety. Czlowieku ogarnij sie! Nie znasz jej tak dobrze,zeby niszczyc swoje zycie dla jakiejs innej baby. Ustabilizowales sie, prowadzisz normalne zycie przecietne i Ci sie w tylku poprzewracalo z tej wygody. To chwilowe zauroczneie, ona sie przytula majac meza wiec jesli byscie byli razem to kto wie czy maly konflikt a ona nie przytuli sie do innego. Jak ktos wyzej wspomnial splaw manipulatorke i skup sie na tym co masz co zdobyles na tym, co kochasz czyli zonie. Ogarnij sie dobrze Ci radze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeden taki ja
air force one Od początku znajomości wiemy o sobie, że jesteśmy w małżeństwach.Nikt tego nie ukrywał. Też się tak czułeś, co zrobiłeś???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaa_miimi
A swoją żonę nadal kochasz? Zależy Ci na niej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość air force one
wtedy poczułem to samo co Ty... ja jednak byłem singlem, ona mężatka... przy czym ona stosowała dość ...- nazwijmy to - agresywne techniki podrywania w kierunku mojej osoby. Nad nami zawisnęło widmo rozpadu jej małżeństwa jednak w którymś momencie opamiętałem się i pomyślałem że trzeba "zwiewać"... ona nie dawała za wygraną, udawała skrzywdzoną i caały czas mnie podrywała ale wiedziałem że musze to urwać... niestety żeby to urwać musiałem ją skrzywdzić ... to była jedyna droga ... z resztą do dzisiaj mam wyrzuty sumienia że musiałem się zachować jak dupek wobec niej... ale już mam spokój i nie żałuje tego bo z takimi panienkami to są same kłopoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
współczuje facetowi.. ale faktycznie kobiete wybierał całą młodość.. a ta po czasie możę okazac swoje wady..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeden taki ja
Zależy mi na żonie, nie chcę jej stracić. Z żoną znamy się już ładne parę lat.Nie zgodzę się, ze ona mną manipuluje, zastanawiałem się nad jej zachowaniem.Ona raczej nie ma pojęcia co ja przeżywam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chemia???
ja mysle, ze ona szuka pocieszenie i to jest okazja do zdrady- nie rob tego, spierdalaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeden taki ja
Łatwiej by było, gdyby ona mnie prowokowała, podrywała, nie jestem naiwny.To najbardziej wrażliwa osoba jaka znam.Wszyscy w pracy ją lubia i szanują. Kurwa co ja robię...Też się zastanawiałem czemu chciała tego przytulenia, ale przecież potem pomyślałem, że przyjaciele mogą czasem przytulić.Nigdy już nie zrobiła żadnego gestu w moim kierunku. Kiedy ją widzę to jest totalny odlot, w co ja się wpierdoliłem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaa_miimi
no i sam sobie odpowiedziałeś na pytanie, nie chcesz stracić żony, to przestań się spoufalać z Tą dziewczyną, bo później jak do czegoś dojdzie, to będziesz żałował i możesz zostać z niczym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeden taki ja
Nie mam dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×