pyt do mam dwojki dzieci, czy ktores kochacie bardziej???

powiedzcie ale tak z reka na sercu. Czy jedno dziecko kochacie bardziej a drugie mniej? Niewiem czy tylko ja tak mam ale czuje sie winna ze tak mam. Oboje dzieci planowane, ale pierwsze-corka jakos tak bardziej mam sentyment do niej. Roznica w wieku 3,5 lata a jednak ta starsza kocham bardziej od mlodszegoi. Syna tez bardzo kocham, jednak to cora jest moim oczkiem w glowie, sama niewiem dlaczego...Czuje do niej cos innego niz do syna, chyba wieksza milosc. Dlaczego tak jest??Czy ja jestem jakas inna??Jak jest u was??

córka startsza i myslalam ze bardziej ja kocham. synek zrobił sie kumaty i wiem ze kocham ich tak samo a to ze z córa mam inna wiez ze sie razem kapiemy, ogladamy programy o modzie, gotujemy razem to zupełnie inna kwestia to nie sprawa milosci tylkko jakiejs solidarnosci płci.

Hmmm wypowiem sie jako mama 4 dzieci,otoz wszystkie swoje dzieci kocham jednakowo,nie faworyzuje zadnego staram sie byc dla nich cala soba,ale w tym,ze do pierworodnego dziecka czuje sie cos innego jednak cos jest.Ja rowniez do najstarszej corki mam wiekszy sentyment,nie to ze kocham ja bardziej od pozostalych dzieci,ale jakos tak jest mi blizsza.Mysle ze to wlasnie dlatego ze urodzila sie pierwsza.

Z córeczką jesteś dłużej o te 3 i pół roku więc bardziej z nią się zżyłaś, może Ci się tylko wydawać i kochasz ich jednakowo, tylko przez to że ona jest dłużej na świecie, do niej bardziej przywykłaś. ja kocham jednakowo moje dzieciaczki, miedzy nimi jest 19 miesięcy różnicy

Ja mialam to szczescie ,ze mama kochała i kocha nas idealnie tak samo. Nikgdy nie bylo faworyzowania dawania odczucia ze sa roznice chociaż roznilismy się płcią. Znam jednak przypadki,ze dzieci w rodzinie są inaczej traktowane i to akurat takie ze faworyzowane jest to najmłodsze. W obu przypadkach pierwsze ciąze byly w mlodym wieku a te kolejne około 30stki, gdzie chyba większosc kobiet uczuciowo dojrzewa do posiadania dzieci. Te najmlodsze ewidentnie kochane bardziej.