Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dorota.na

mam do spłacenia kredyt,ale nie wiem czy nie ma już przedawnienia??

Polecane posty

Gość dorota.na

witam..mam pytanie w roku 1999 mój maz wziął kredyt na mnie w kwocie 5.000 nie został on spłacony do tej pory ..we wrzesniu wzeszłym roku o ten kredyt upomniała sie firma :BEST" z żądaniem spłaty 15.tysięcy ponad. przysłano mi dokumenty do podpisania że wyrażam zgode do spłaty ,ale nie wiem czy mam podpisac te papiery bo znajomi mi mówią że to jest ponad 10 lat temu wzięte wiec to powinna byc sprawa do przedawnienia i nie powinnam tego spłacac,a ja głupia wysłałam im 300 zł jako zaliczkę...proszę poradzcie mi co mam zrobic???podpisac te dokumenty i spłacac im 50 zł jak proponują??przeciez do konca życia bede spłacac..ja nie pracuję dostają 520 zł z opiki społecznej za to ze opikuję sie moją niepełnosprawną córką i jestem sama bo z męzem się rozstałam mamy separację..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...76798...
a od kiedy to kredyty się przedawniają hahahahahah? nie spłacaj to Ci wejdzie komornik do domu masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apaulina
10 lat i nie upominali sie o splatę nie wierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apaulina
jakie przedawnienie to kazdy by brał nie spłacal i szło by w przedawnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota.na
owszem upominał sie bank o spłatę pozyczki spłaciłam kilka rat na początku gdy sie o tym dowiedziałam potem zostałam bez srodków do zycia mieszkałam w wynajetym mieszkaniu za które opłaty ponosili moi rodzice.pózniej bank co jakis czas sprawdzał czy mam jakis dochód potem sprawa zamilkła ,potem komornik przyjezdzał i nie miał mi co zabrac i z czego sciagnac wiec dali mi spokój..a teraz po 5 latach przypomniała sobie o mnie firma BEST...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlugi przedawniaja sie po ok 30 latach jezeli wczesniej nikt nie poda cie do sadu. Ale jest takie prawo ze jak nie przekraczasz jakiejs kwoty zarobku, a ty nie przekraczasz, to nie masz obowiazku splaty. Tyle ze ja znam te stawki w niemczech a nie bardzo woem jak to wyglada w polsce. Ale jestem pewna ze w polsce tez masz prawo umozyc, kredyt jak twoje zarobki nie przekraczaja konkretnej kwoty. Postaraj sie dowiedziec czegos wiecej na jakims forun prawnym lub w opiece spolecznej. Nie podpisuj tych papierow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w Polsce chyba osoba
fizyczna nie ma szans ogłosić upadłości jak na Zachodzie, więc nie sądzę aby dług mógł ulec przedawnieniu. Nie ma czegoś takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest chyba coś takiego
tyle ,że chodzi o firmy windykacyjne,znajomy jak ścią gali mandaty w windykacyjnej mówił że mogą do ilus tam lat 5 albo 10 ,dokładnie nie wiem trzeba by na forach prawnych poszukać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w Polsce chyba osoba
mandaty to chyba co innego niż kredyt. Kiedyś było tak, że mandaty przedawniały się po 2 latach jak cię nie dopadli, ale teraz wpadli na pomysł i wysyłają je do US. A US zawsze cię dopadnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest chyba coś takiego
a możliwe dalej nie wnikałam ,ale dla doroty to chyba jest tylko rada poszukaj darmowej adwokat mops ,centrum pomocy rodzinie i z nia staraj sie znależć mozliwosc chociazby umorzenia cześci kredyty ,czy rozłożenia jakoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie pisalam o upadlosci. Chodz o to ze nie mozna czlowieka pozbawic srodkow do zycia dlatego nie mozna zadac splaty dlugu od osob ktore zyja na minimalnym poziomie. Tyle ze nie wiem jaki w polsce jest ten minimalny poziom. Nawet jezeli nie umoza tego dlugu to maja obowiazek odroczyc go do momentu az sytuacja materialan, osoby splacajacej dlug, sie nie poprawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w Polsce chyba osoba
ale to trwa (jak napisała autorka) już 10 lat. Nikt nie uwierzy, że autorka przez ten czas tylko powietrzem żyła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma tu znaczenia czym zyla. Liczy sie jej obecna sytuacja materialna. Nikt nie moze jej pozbawic srodkow do zycia tylko dlatego ze kilka lat temu miala ich wiecej ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota.na
pytacie czym żyłam wczesniej? otóz ratowałam się jak mogłam sprzątałam po domach,myłam okna i sprzatałam biura na 3?4 etatu zarabiałam na miesiac 300 zł.żyłam bardzo skromnie.. stan zdrowia mojej córki uległ pogorszeniu i musiałam zrezygnowac z tego dochodu i zajac sie nią wyprowadziłam się z miasta przeniosłam sie z powrotem na wies do domu rodziców gdzie przechodze gechennę i tak tutaj tkwie na łasce i nie łasce rodziców..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredyt
kredyt jest tvojego meza a nie tvoj dlaczego masz go vziasc na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredyt sprzed separacji
kredyt był w czasie wspólnoty małżeńskiej? No to nic że mąż wziął kredyt na twoje nazwisko, jako mąż jest prawnie odpowiedzialny za długi żony i jako ten wypłacalny , to on będzie spłacać, ale autorko , to powinno się załatwić aby on spłacał, są podstawy prawne, zapytaj w tym banku i w firmie windykacyjnej, podpowiedzą ci co robić bo są zainteresowani w ściągnięciu długu, i nie czekaj w nieskończoność bo odsetki narosną i cię zjedzą, a kredytodawcy prawnie zawsze cię dopadną, nawet kiedyś tam. Warto się z nimi dogadać jakoś, i zasugerować że ty nie możesz bo nie masz , ale mąż może spłacać ....a mąż nawet nie powinien protestować, skoro wie że ten kredyt wziął dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota.na
bo kredyt był wzięty na mnie na moje nazwisko i podpisany za mnie.moj maz pracował kiedys w komisie samochodowym miał znajomosci w banku wiec nie miał problemu by załatwic to za mnie.. dużo by tutaj o tym pisac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota.na
tak mąż powinien pomóc w spłacie,ale od ponad trzech lat jest poza krajem nawet nie wiem gdzie nie mam z nim kontaktu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mogłaś wymiksować się od spłat
tego kredytu skoro mąż sfałszował Twój podpis. Z chwila jednak gdy wysłałaś firmie jakiekolwiek pieniądze uznałaś zasadność ich żadania :O Nie lepiej było wcześniej zapyatć zanim wysyłałaś im zaliczkę? ba, zanim zcazłeaś spałacać w ogóle ten kredyt? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruanda
Nie wymiksuje się, skoro dług został sprzedany, to pewnie były słane zawiadomienia i monity - to przerywa bieg przedawnienia. Nie ma z czego płacić - sorry, nie ściągną, ale odsetki będą rosły i nie ma zmiłuj. Upadłość konsumencka nie oznacza, że długi znikną: http://www.rp.pl/artykul/178149,366982-Nie-od-razu-zostana-nam-darowane-dlugi.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyłudzacz jesteś
no tak../...niech ci wpłacają po 5 zł jacyś naiwni głupole.....nazbierasz i i będziesz miec kasę na burdele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×