Czy duży brzuchol męża może być dobrym powodem do rozwodu?

Roztył się okropnie, grubas, nie podnieca mnie wcale, chcę rozwodu, bo nie schudnie !!!!!!!!

przestań z nim sypiać to sam odejdzie

hehe, widzę że miłość wielka :P

ale zakochała się w fajnym facecie a nie grubasie :O

i zauważyła że coś jest nie tak dopiero jak sie roztył? :P No litości;/

Mój też się roztył,ale to chyba nie jest powód do rozwodu??? Może za dobrze gotujesz?

ani brzuchatych facetów I doskonale rozumiem facetów którzy nie lubia grubych dziewczyn, bo na ich miejscu tez nie chciałabym słyszec ze liczy sie wnetrze skoro brzydze sie grubymi i mnie nie podniecaja tak jak facetów moga nie podniecac grube dziewczyny!

dzisiaj na ulicy widziałam tyle obleśnych osób, dziewczyn z dzieckiem, kto ich dotyka ? :O

Dziewczyno,czy tam kobieto.Jak zwał tak zwał ;) Nie masz większych problemów,czy męża brzuch to tylko tania wymówka do rozowdu? ;)

podobno niespełnienie w seksie to jeden z częstszych powodów :O a ja go nie pragnę

rozwiesc sie z powodu przytcia meza?? buahaha, trzeba byc debilem, mój maz tez przytył i kocham go bez zmian

Boze co sie dzieje z tymi rozwodami,a powody tych rozwodów to jakies nieporozumienie chyba. Ludzie wy chyba nie macie innych problemów takich typowych skoro chcecie sie rozwodzic z powodu duzego brzucha męza. Zmobilizuj go jakos zeby o siebie zdbał i tyle.

baby po ciąży tez sa oblesne, takie ozlazłe :o grube i maja wiadra miedzy nogami bleee

a mnie śmieszy to że tak nagle, z dnia na dzień przestał Cię pociągać :P No chyba że w jedną noc mu przybyło kilkanaście kilo :P

nie z dnia na dzień,ale myślałam że jakoś to będzie :O

a dlaczego teraz tak nie myślisz? Zmień kuchnię, zapiszcie się na siłownię. Co to w ogóle za problem?

taki że jest obleśny !

Powinnas zaczac przyzadzac posilki niskokaloryczne. Dobrze to zrobi Wam obojgu. Bo to i dla zdrowia tez. Namowic go do odchudzania i ruchu, Moze wspolne bieganie albo basen. Jak zrzuci brzuch to na nowo zacznie Ci sie podobac. Mysle,ze to nie jest powod do odkochania.

poza tym siwieje :O

Yhym, bo Ty to pewnie uważasz że z roku na rok coraz ładniejsza jesteś :P

No to rzuć dziada w cholerę, po co ci sumita? Albo najpierw zagroź, że się z nim rozwiedziesz, jak nie schudnie. Jeśli nadal będzie grubasem, to poślij go do diabła.

nie ładniejsza,ale też nie brzydsza

i pewnie jeszcze sie nie starzejesz? O ironio, chyba nie sądziłaś ze zawsze będziecie piękni i młodzi.

Rozumiem że tusza może przeszkadzać, ale to już jest przesada.

to znajdz se młodego przystojnego kochanka..to chyba jakas prowokacja

nie chcę kochanka ,bo z nim tak bym musiała sypiać

wg mnie tak masz prawo oczekiwać, że ktoś, kogo wybierasz nie zwiększy swojej objętości dwukrotnie

ale z tego co widzę jest to powszechny problem, tyle grubych dziadów i kobiet tyle samo! boją się rozstania, dlaczego się męczą?

Ale dlaczego nie chcesz posłuchać rad? Zacząć diety itd? Tylko od razu rozwód.

jak bedziesz szła z nim przez miasto to ogladaj sie za przystojniakami,jak bedziecie na imprezie to flirtuj z przystojniakami,moze wtedy wezmie sie sam za siebi a swoja droga rzeczywiscie zastosuj diete,basen,spacery.Tylko małymi kroczkami on tez musi tego chciec,bo na siłe to sie nieda