osoby ktore maja 24-26 lat bez pracy?Są tu takie?

jak sobie z tym radzicie..z. ta pustką kompleksami siedzac w domu:(i wysylając stosy CV?:(

nie radzimy sobie kurwa juz mam dosc. wlasnie sie dowiedzilam ze musz epokonac 120 osob zeby dostac prace :O ja jebie

? ja szukałam pracy prawie rok :o masa spotkań,rekrutacji, stosy wysłanych CV... w sumie już straciłam nadzieje ale jak gwiazdka z nieba na swieta ktos zadzwonił i pracuję od 3ego stycznia, sama jeszcze nie moge uwierzyc.A było bardzo ciężko, w portfelu ostatnie 300zł i długi. Wierze ze i wam sie uda tylko sie nie poddawajcie!

ja oprócz tego że nie mam pracy to jestem prawiczkiem. Moja frustracja rośnie z dnia na dzień...muszę jeszcze skończyć studia ,a ja nie mogę się skoncentrować....biorę leki uspokajające (ziołowe ) ,ale to średnio pomaga. Jak tu się wyzwolić ? Potrzebuję kobiety która będzie moją muzą i paliwem ,a tu dupa bo żadna frustrata nie zechce ;/...jak tu wyluzować choćby na te kilka dni ? tygodni żeby zaczęło się wszystko ładnie kręcić.

Z tym ciezko sobie poradzic w kazdym wieku, a o dobra prace teraz bardzo trudno. Zrob biznes plan idz do banku po kredyt po co masz tyrac na czyims ?:)

co z tego ze mam wksztalcenie? nie mam dosiwdczenie i jak na zlosc nikt nei chce dac tej jebanej szansy!

nie wiem od czego zacząć doradźcie ? Najpierw praca ? która zredukuje frustracje finansową ,a potem poszukiwania dziewczyny ? czy odwrotnie ?

artur zrob biznes plan :D i nie zpaomnij dodac zeby jeszcze sie z nim udac po fundusze z ue:D

do frustrata: najpierw to ty idz na dziwki! potem szukaj pracy potem to ty mozesz wyrywac dziewczyny niestety takie zycie. nie masz nic do zaoferowania dziewczynie oprcz swojej czystosci

dziwki odpadają bo raz to kasa. 2 to co mi z ruchaniu dla samego ruchana na myśli ze mi dziewczyna da dupy tylko dlatego ze jej zapłaciłem ..nie dzieki...mało budujące.

ja mam 23 lata i też szukam pracy od dłuższego czasu i nic :/ czasem siedzac w domu dostaje głupola! ale mam koleżanke w tym samym wieku co pracy nie może znaleźc to spotykamy sie i gadamy sobie.

Frustrat na twoja milosc czeka mnostwo kobiet o odpowiedniej urodzie. Zaloz profil na sympatii, znajdz sobie odpowiednia, zagadaj umow sie i po klopocie.

Ja mam 24 lata (w tym roku będzie 25) i jestem bez pracy. Póki co się tym nie przejmuję, ale jestem na ostatnim roku studiów, więc zaraz po zakończeniu szkoły i krótkich wakacjach nad morzem, zabieram się za szukanie roboty. Jakieś doświadczenie mam. Robiłam staże, praktyki, pracowałam na umowę zlecenie. Może nie będzie tak źle. Póki co jestem dobrej myśli.

a może zacznijmy od tego co za studia macie skończone?

frustrat nie podoba sie rada to nie! co ci mam powiedziec? ze tam za rogiem big love czeka? :D przestan. baby ci w glowie gdy nie masz na chleb :O paranoja! jak nie chcesz za kase idz na dzikoteke tam wyrwiesz lachona za drina i juz... przynajmnie plyn nie bedzie 'naciskal' na inne organy odpowiedzialne za myslenie! a ty artur to przesta byc taki apostol milosci i dobrej nowiny! znajdzie prace bedzie kosc. symaptia..pf

Artur.N.L. wiesz niby tak ,ale trochę żal ze w moim wieku nic nie robię ...zjebałem w życiu sporo chcę to naprawić ,ale teraz jak się obudziłem to widzę swoja chujową sytuację. W dodatku mieszkam w domu z rodzicami i z równie zfrustrowaną matką (ojciec zajebisty) i jest niezdrowa atmosfera. jestem zestresowany jak nigdy dotąd...a studia no niby kończę dobre ,ale musze je najpierw skonczyć (zostało bardzo niewiele ,ale jednak ;/ )

ja mam 34 lata i po doniesieniach jak rząd traktuje swoich obywateli dzieląc na kategorie lepszych i gorszych i rozdając hajs według własnego uznania zawiesiłam swoją działalność zawodową w 2007 bacznie obserwując jak się sprawy mają i zamierzam jeszcze jakieś parę lat żyć na koszt państwa. Inni mogą to ja tyż chcem.

poszukiwacz zlota ;/ eh widzę że ty jestes chyba bardziej zfrustrowany odemnie :D...nakrzyczałes na mnie jak bym Ci wyzwał rodzine.

no widzisz frustrat... to zrob jakies bezplatne praktki teraz juz... a jak sie obronisz i bedzies zmiec dyplom w reku ladnei sobie wpisesz w cv praktyki i jzu bedzie latiwej.

owszem jestem w chuj sfrustrowana!

takze wiesz.. uwazaj se... sesesese bpop zione jadem dzisiaj :D :P

praktyki mam w sumie to sie z pół roku ich uzbiera łącznie przez lata studiowania. Niby teoretycznie nie jest źle ,ale moj stan psychiczny jakiś marny= stres =słaba koncentracja ...ale wybrnę dam rade...wy tez dacie rade trzymajcie sie

bo trzeba byc kurwa wojownikiem! tak wlasnie. trzeba byc twardyma nie mietkim! niestety to wojna. i musza byc ofiary. i lepiej zeby ja do ofiar nei nalezala! bo zrobie druga wojne!

studiuje filologię angielską więc nie powinno być problemów z pracą

nie radze sobie, jestem jeszcze bardziej zdolowana , zdesperowana ze nie pracuje, wszyscy do okoła dokuczaja, ale ja naprawde chce pracowac, ale rynek pracy bidny, nie wymagam brył złota, chociaz ta 1500 i bym była zadowolona a tu nic, jestem zalamana , mam 24 lata

te frustrat radze zatem zrobic dobra podyplomowke. zwiekszysz szanse szkoda ze nei zaczales jej robic na V roku. mnie przynajmniej otoczenie nie doluje. i dobrze. dla nich :D jestem ostatnio jakas taka bardziej wrazliwa :( i zeby nie bylo ja tez nie chce kokosow. chce minimalna byle by miec doswiadczenie. potem dam sobie rade! ale wyjsc z gowna to podstawa.

hehe z tą filologią to podszyw ..widzę ktoś chce zrobić komuś na złośc...studiuję inny kierunek nie powiem jaki ,ale wiem że dobry..ale przynajmniej się uśmiałem :D:D...to mój ostatni post jak by co ;]

to dobrze:D mowie ci potem powyrwasz laski ze hej! ;)