powazny problem z alkoholem.

Mam 26 lat i chyba problem z alkoholem. Często jak zostaje sam w domu pije piwo [ 3-5] by się zrelaksować i zasnąć. Jak nie wypije to np. strasznie się męcze - nie chodzi o to że muszę wypić - ze czuję tą chęć - ale o dolegliwości jakie się wtedy pojawiają. Ogromny problem z zaśnięciem , omamy słuchowe , strach, szybsze bicie serca , jakiś dziwny lęk , niepokój - przez to potrafie nie spać całymi nocami aż w końcu sięgam po piwo by w końcu przespać noc - zaznaczam że nie czuje ciągu - po prostu jak wypije nie czuję tych dolegliwości i zasypiam w spokoju. Próbowałem ogólnie dostępnych lekarstw na sen - nie pomagały.Lekarz mi przepisał relanium 5mg - ale to jakiś szajs po którym się jeszcze gorzej czułem. Męczy mnie to już bo nie chcę pić nawet za piwem zbytnio nie przepadam - o innych alkoholach nie wspominajac tylko tyle ze pozwala mi zasnąć. Jak sobie poradzić by te objawy ustapiły Bardzo was prosze o pomoc.

codziennie choc lampke wina zeby zasnąć ale dzis powiedzialam dość! :) nie wypije bo nie cche sie uzaleznic mam nadzieje ze zasne... damy rade;)

jak sam czujesz,ze cos jest nie tak idz do poradni aa, tam cie zbadaja i okaze sei, czy to uzalenienie. powiem tak, codziennie picie piwa nie jest normalne.

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4482677&start=13110 Kobieta to dar i tajemnica

Mam podobnie, ale dopiero niedawno dotarło do mnie, ze mam poważny problem z alkoholem. Właśnie piję 3 piwko

znajdziesz przyjaciol.