Ratunku! Krwawię po masturbacji!! Poważny problem.

Słuchajcie! Proszę się nie nabijać, mam poważny problem. Jestem samotną kobietą koło 30stki. Jako że nie uznaję seksu bez zobowiązań, a nie mam partnera, muszę się zadowalać masturbacją. Nie robię tego nałogowo. Wystarcza mi góra dwa razy na miesiąc, by tylko rozładować napięcie. (ale gdybym miała faceta, chyba bym nie wychodziła z łóżka z nim...) No i z masturbacją jest poważny problem. Robię to zwyczajnie, masuję łechtaczkę dwoma palcami, używając odpowiedniej ilości żelów nawilżających z apteki dla kobiet; i stosuję średnio mocny nacisk, bo delikatny na mnie nie działa (ale nie torturuję cipki!!!). Nic sobie nie wkładam, bo mam orgazmy tylko łechtaczkowe. Taki seansik trwa około 15 minut, podczas których osiągam przeciętnie dwa orgazmy. Dlaczego po każdej masturbacji mam zakrwawione wargi sromowe i krew na palcach i czuję ból??? to chyba nie jest normalne przy opisanym przeze mnie sposobie masturbacji. Czy to jakaś choroba? Powinnam iść do seksuologa? Nie wyśmieje mnie? Dodam tylko, że jestem ogólnie strasznie znerwicowana i od paru lat biorę leki psychotropowe. Ale nie wiem jaki to może mieć związek. Miała któraś z Was taki problem? Żyć się odechciewa :( To nawet pomasturbować się nie mogę już ? :(:(:(

moze sie po trochu rozdziewiczasz??? stara a taka glupia, jak krwawisz to do lekarza, wio!!

Moze masz okres ...

idz do lekarza lepiej

Rozdziewiczasz się. Może i robisz to na zewnątrz, ale błona nie jest daleko. Wystarczy że wkładasz tam trochę palców. Nie wiem po co się ograniczasz. Kładź coś tam sobie coś większego to będzie też fajnie, tylko musisz się nauczyć. Spodoba ci się i nie będzie potem krwawienia.

Jestem dziewicą, ale nie rozdziewiczam sie, bo do tego sluzy penis, a nie palce.

Do ginekologa, a nie do seksuologa :D

zdesperowana dziewczyna, źle to nazwałam, nie rozdziewiczasz się, ale pozbywasz błony. Dwa palce jak najbardziej do tego wystarczą jeśli nimi tam ruszasz przy wejściu i wkładasz nawet płytko, bo błona jest zaraz na samym początku. Jak dla mnie to przerywasz ją powoli i dlatego tyle razy krwawisz. Żadna tragedia. Za którymś razem powinno minąć. Kup jakieś fajne dildo, poużywaj go to krwawienie minie od razu. Albo do ginekologa na nacięcie jak jest gruba. Skoro jeszcze nie pękła to pewnie jest i możesz ją nadrywać dłuższy okres czasu nim będzie koniec.

może tak być jak napisała poprzedniczka ale też mogą być problemy ginekologiczne i skurcze orgazmiczne wyciskają krew z dróg rodnych Dlatego musisz pójść do gina na sprawdzenie, ale nie musisz mu mówić że podczas masturbacji bo to nie jest istotne dla niego Tylko powiedz ze masz krwawienia miedzy okresowe i niech cię zbada.