kiedy slowa Kocham Cie???

no wlasne ja czuje ze jemu zalezy jak sie tylko widzimy to jest mi z nim cudownie troszczy sie i wogole ...

papryka czlowiek ktory mowi po miesiacu kocham cie nie jest godny zaufania bo nie ma pojecia o milosci. przede wszystkim prze ok 0,5 roku jestesmy w fazie zakochania, pod silnym wplywem chemii (tzw rozowe okulary) wiec nie jestesmy w stanie na trzezwo ocenic drugiej osoby, tak obiektywnie...wiec jak ktos mi takie cos by wyznal to...od razu klapa

ja usłyszałam raz po miesiącu, raz po 2 a raz w ogole nie usłyszałam po 9 miesiacach - i to był bład, jeżeli chłopak nie powie Ci, ze Cie kocha w najbliższym czasie to kopnij mu w dupę, wcześniej porozmawiaj z nim o tym

szybciej mówią kocham Cie ludzie młodzi,,, ja to usłyszałam po miesiacu od chłopaka co miał 21 lat i byliśmy długo z sobą

długo to jest min. 10 lat skarbie :D

germaine pieprzysz jak potłuczona pewnie miałaś trudne dzieciństwo

kolejna w kolejce, a 8 lat? to krótko?

a ja bym sie do niej przychylała, chłopak który twierdzi ze kocha po miesiącu lub poł roku to jakis desperat, który powie wszystko co chcesz usłyszeć byle tylko wzbudzic twoje zainteresowanie myślę ze potrzeba długiego stazu aby sie sprawdzić, trzeba mieszkac razem i miec okazję sie wypróbowac nawzajem w trudnych okolicznościach jak ciężka choroba czy bezrobocie oraz takich jak wspólne wakacje

tak jak kolejna pisze

8 lat wspólnego dzieciństwa to mało, nie złość się za 10 lat jeśli bedziesz to pamiętac przyznasz mi rację, takie wspólne "chodzenie" za młodu nie pozwala raczej sprawdzac siły uczuć

kolejna w kolejce, masz rację i jeszcze jedna sprawa... kocham Cie po mies czy roku może nic nie znaczyć człowiek potrafi sie odkochać w trakcie wspolnego zycia byłam z facetem co po 9 mies nie powiedział kocham, miał duze problemy emocjonalne - pozniej sie okazało, zostawił mnie tak jak poprzednią dziewczynę - przyznał mi ze jej tez nie kochał

kicia moze i trudne dziecinstwo mialam ale przynajmniej nie zwiazalam sie nigdy z czlowiekime co ma nierowno pod sufitem ani zadnym desperatem pieprzacym mi ze mnie kocha nie majac na ten temat zielonego pojecia:):)

spokojnie, zawsze to jakieś nowe doświadczenie ;-) przecież młodzi własnie w ten sposób uczą sie życia, tego sie nie wysysa z mlekiem matki

pewnie częśc osób nadużywa słów kocham cię tak naprawdę ta druga osoba pociaga ich fizycznie, imponuje im jej sposób bycia lub wiedza ogólna, pomgliby powiedzieć: 1. jestem tobą oczarowany - mówią kocham cię 2. twoja osoba jest tak przebojowa ze przycmiła cały mój świat - mówią kocham cię 3. czuję sie komfortowo w twoim towarzystwie - mówią kocham cię 4. odmieniłaś moje życie, zmoblizozowałaś mnie do..., chce się przy tobie częściej uśmiechac - mówią kocham cię no nie jest tak ??? :D :D :D

5. czuję się przy tobie bezpiecznie - kocham cię 6. mam ochotę na twój szmal - kocham cię 7. potrzebuję by ktoś się mną zainteresował - kocham cię :D 8. boję się samotnie zestarzeć - kocham cię :D

kolejna w kolejce jest dokladnie tak jak napisalas

nawet nie rozumiecie o co mi chodzilo:) nie chodzi o puste rzucanie na wiatr slowa kocham chodzilo mi o to ze jesli ktos jest z kims w zwiazku prze kilka m-cy i nadal nie kocha to jest to nieprawdziwe i czesto dlatego ktos nie mowi chodzilo mi tylko o szczere wyznanie uczuc nie o rzucanie tych slow tak poprostu na wiatr :)

do Brzydzia - skoro takie rzeczy sie czuje to czemu ich nie mowic???:):):) pozdrawiam wszystkich obyscie kiedys znalezli prwdziwe uczucie bo z tego co piszecie nie wiecie co to milosc i szczerosc i bycie ze soba w 100 %.:) pozdro

mezos to ja ci zycze abys kiedys zrozumiala co to jest milosc bo widze ze nie rozumiesz nic a nic. ile masz lat? ztakim mysleniem nie daje ci wiecej niz dwadziescia

mezos po 13nastu latach czuje,ze to jest to gdybym po miesiacu uslyszala te piekne slowa zwyczajnie nie bralabym tego zwiazku i faceta na powaznie

przede wszystkim to jestem facetem :) mam 36 lat od 13 lat zone i mam rowniez dwojke dzieci :) ale wiek to nie jest nadrzedna sprawa wiec mlody start bez znaczenia ale wy tu to dzieci uczycie sie zycia dopiero :) papapa

Brzydzia czyli co nie martwic sie ze jeszcze nie uslyszalam tych slow?? kurcze ja bym chciala mu to powiedziec ale boije sie ze wyjde na idiotke i on tak nie czuje:(

mezos to chyba facet;)

ludziaq83 ja bym sie nie martwila:)Co czujesz? Co z tego,ze on bedzie Ci mowil kocham jak tego nie bedzie okazywal Milosc to zapach kawy,ktory Cie budzi,goraca herbata jak jestes chora,swieze bulki na sniadanie,odbieranie z pracy,zebys nie marzla na przystankach,kwiaty w wazonie,kanapka zrobiona na 2 sniadani i koniecznie twij ulubiony batonik;) mozna by tak wymieniac i wymieniac

tylko wlasnie chcialabym tak jak piszesz niestety widujemy sie rzadko:( a ja za nim cholernie tesknie:(

Ludzie mają różne podejścia do wyznawania uczuć, czasem kierują się zasadami a czasem tym, że po prostu w głębi duszy wiedzą, że "to nie jest to"... Zabawne, ale ja też miałam onegdaj zasady, że "kocham cię" można powiedzieć tylko po dłuższej znajomości, jak się kogoś pozna, zamieszka z nim itd, czyli najlepiej po paru latach minimalnie. W związku z tym nie wyznawałam miłości, a zasady zniknęły w jednej chwili, jak poznałam swojego obecnego.

Btw, autorko, z Twoich postów w gruncie rzeczy wynika, że zależy Ci na usłyszeniu tych magicznych słów tylko pro forma, żeby mieć miłe walentynki. To trochę nie teges.

no tak my mieszkamy razem a czasami jak mowie powiedz mi cos milego to on dla przekory-lubie Cie;) ale sam tez potrafi z siebie wudusic-jestes moim skarbem czy cos podobnego jednak nie ma misiow,pysiow,glaskania i innych slodkosci:P

Germaine Geer: prosze Cie. koleś ma 28 lat,i nie jest rozchwiany emocjonalnie. może u ciebie różowe okulry trwają pół roku. u mnie to się trochę inaczej odbywa. jeśli dla ciebie osoba, która po miesiacu czy po 4 msc mówi że kocha, oznacza hmm... KLAPĘ? to mało wiesz o życiu. uważam że jest jak najbardziej zrównoważony psychicznie, nie mówi tego tylko dlatego że ja chcę to usłyszeć, lub jak chce czegoś ode mnie. i nie nadużywa tego. słowa kocham cię najcześciej idą w parze z :" uwielbiam Cię,jesteś cudowna, chcę zebys została moją zoną/zostaniesz moją żoną ...". zapytany przeze mnie czy to aby nie za wcześnie, odpowiedział, że doskonale wie co czuje i że jest tego pewien. ja nic więcej już nie potrzebuję :) mówta co chceta.każdy jest inny

lula nie chodzi mi o glupie walentynki bez przesady tak tylko wspomnialam i wcale nei daze do tego zeby on mi powiedzial zr reszta uslyszalam pare innych cudownych slow od niego niekoniecznie kocham Cie pytam poprostu z ciekawosci