Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mielonka p.

wizyta u ginekologa, dobieranie tabletek - relacja prawie na zywo

Polecane posty

Gość mielonka p.

wlasnie wrocilam z wizyty, lekarz to babka mila, delikatna, lubie ja... a rozmowa tak wygadala, zapytala mnie: -miesiaczki jakie? bezproblemowe, skape -moze plastry? za drogie, poprosze cos tanszego -nie ma tanszych z nowej generacji jak to? -no nie ma moze cilest?? -dobrze tyle tabletek jest na rynku... koniec koncow i tak jestem sama sobie lekarzem a propos - jak tolerowalyscie cilest??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mielonka p.
no i tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cilest nigdy wiecej
po nim wyladowalam w szpitalu...dziekuje bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mielonka p.
kurcze, te tabletki sa na rynku juz dlugo...ale chyba nie sa jakies gorsze niz. dajmy na to harmonet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cilest nigdy wiecej
wazne zeby tobie pasowaly...po jednych bedziesz rzygac jak kot, po drugich przytyjesz 10 kg, nastepne dorzuca ci 2 rozmiary do biustu a jeszcze inne nie beda mialy zadnego wplywu..wiec co ci da to ze ja wyladowalam po nich w szpitalu a kto inny przytyl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak racja racja
podawanie tabl anty bez podstawowych badań powinno się karać odebraniem praw do wykonywania zawodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errrrte
a u mnie wyglądało to tak -dzień dobry, chciałabym zacząć stosować tabletki antykoncepcyjne -Jakie pani chce? -no nie wiem, myślałam, że dostanę skierowanie na jakieś badania -To dostanie pani jeanine, badania są niepotrzebne. Do widzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja brałam Cilest, moja siostra brała i przyjaciółka i żadna z nas nie przytyła po nich. W końcu zmieniłam Cilest na inne tabletki, bo miałam wrażenie, że mam po nim zmienne nastroje, jestem płaczliwa i tak nerwowa, że byłabym zdolna zabić. Teraz biorę tabletki, na które ja osobiście nie narzekam, a jedna koleżanka twierdzi, że po nich przytyła, druga, że ma bardzo bolesne miesiączki, a trzecia, że libido jej spadło do zera. Także reguły nie ma! A ginekolodzy lubią zapisywać tabletki nowej generacji, bo mają z tego prowizję- ot, cała filozofia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też tak miałam - "chce pani tabletki? spoko, damy femoden. żegnam", zero pytań, zero badań. na szczęście dla lekarza i dla mnie te akurat były trafione - świetnie się po nich czułam i nie zaobserwowałam żadnych skutków ubocznych, ale one zdaje się nie są z tych najtańszych dostępnych na rynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mielonka p.
chyba trzeba wydaj co najmniej 100zl za wizyte, zeby w oczach lekarza stac godna zainteresowania i czasu pacjentka... wezme ten Cilest, zobacze jak na mnie zadziala, jak myslicie, po jakim czasie bede cos odczuwac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errrrte
a ja czułam się okropnie po tych za drugim razem poszłam przygotowana i poprosiłam o yasmienelle no i to był strzał w 10:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cilest nigdy wiecej
po pirwsze przeczytaj ulotke i daj tabletkom 3 miesaice.. i wcale nie trzeba chodzic na prywatne wizyty zeby znalezc kompetentnego lekarza, ktoy wysle na wszystkie badania...radze po prostu zmienic ginekologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panikara jakich mało
Ja powiedziałam ze chce tabletki, ginekolog zapisała mi diane, na wizycie kontrolnej zapytała tylko jak sie po nich czuje, po pół roku (ponoć tak trzeba było) zmieniła je na regulon i tak je brałam chyba dwa lata. O żadnych badaniach nie było mowy, ba - jak po roku brania zapytałam o te badania wątrobowe i inne bo słyszałam że powinno się je robić, to stwierdziła, że nie trzeba! Jakby mi łaskę robiła - chodziłam prywatnie. Dopiero inny ginekolog, bo zmieniłam, przepisał mi je bez zbednego gadania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mielonka p.
diewczyny, to bedzie glupie pytanie, ale co tam - czy jest jakikolwiek sens robienia badania krwi, czy prob watrobowych podczas brania tego cilest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja lekarka
nie chce wypisywać dalszych recept, jeśli raz w roku nie pokażę jej aktualnych wyników: - próby wątrobowe - usg piersi i ginekologiczne - cytologia - morfologia (ale to najmniej dla niej ważne) I dodam, że ona nie zarabia na tym, że ja robię te badania, bo robię je w zupełnie innym miejscu. A do gin chodzę prywatnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cilest nigdy wiecej
jak mozesz w ogole pytac o sens badan? zdajesz sobie sprawe ze to nie wit.C?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie chce wypisywać dalszych recept, jeśli raz w roku nie pokażę jej aktualnych wyników : - próby wątrobowe - usg piersi i ginekologiczne - cytologia - morfologia (ale to najmniej dla niej ważne)" Ogarnięta lekarka :) U mnie było na dzień dobry pytanie, czy chce tabletki. W sumie po to przyszłam, to wypisał mi sylvie metodą, a może będą dobre. Bardzo był zdziwiony, że przez miesiąc po nich plamiłam. Zero informacji o skutkach ubocznych. I tak robi niestety większość lekarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×