"Kontrowersyjny" chłopak

Jeśli go kochasz, powinnaś przy nim zostać. Gdybyś była przez wszystkich na około tak traktowana jak on, pewnie byś postąpiła podobnie. Myślę, że gdy zrozumie, ze ma dla kogo żyć zmieni się. Ale potrzebuje czasu, a Ty cierpliwości.

No tak... Potrafie wyobraz sobie jak bogaty umysl i dusze ma ten chlopak, niestety artysci maja czesto bardzo lekkie podejcie do spraw wymagajacych odpowiedzialnosci... Wiem, ze sie zakochalas, ale pomysl, myslisz ze w przyszlosci bylby odpowiedzialnym mezem, ojcem?

Rodziny akurat nie planuję, dzieci też nie, więc nie wyobrażałam sobie go w takich rolach.

Każdy spotkał w zyciu osoby, ktore zmienily ich życie. Ty możesz być osobą, która zmieni jego.

Podobno tak, ale boję się, że źle się to odbije na mnie.

Nic nie osiągniesz bez ryzyka.

Sama mam za sobą trudne przejścia, przez kilka lat zmagałam się z depresją, no i chociaż aktualnie mój stan powrócił do normy, to głęboko przeżywam sytuację mojego przyjaciela.

Takie rzeczy po prostu były, są i będą, a wszyscy by chcieli mieć życie, ktorego nikt nie obiecywał Jest jak jest, musisz to po prostu ogarnąć, a w zależności od tego Jak to zrobisz, takie będą tego konsekwencje.

Teoretycznie mogłabym znaleźć sobie kogoś innego, w końcu na świecie jest wielu facetów, ale rzadko spotyka się kogoś, kto byłby taki wrażliwy i przeżył podobne stany.

to mi wyglada na schizofrenie lub borderline

Sama się zastanów czy warto. Ale to będzie kosztowało zarówno dużo Ciebie jak i jego. Nie może bć tak że ktoreś z was bedzie dawało z siebie więcej lub mniej.

dziewczyno ! opamiętaj sie! Nic z tego nie bedzie. Ty w tym zwiazku najbardziej ucierpisz nie on. Bedzie cie ranil i nie bedzie sobie zdawal z tego sprawy

od leczenia jego zaburzenia to są psychiatrzy i psychoterapeuci; zastanów się, czy Wasz związek to jest relacja między dwojgiem dorosłych ludzi? wszystko fajnie, ale zapijanie i ćpanie to nie jest "kontrowersyjność" tylko początek uzależnienia; zastanów się czy poza empatyzowaniem i pomaganiem mu, możesz z nim zwyczajnie, jak z człowiekiem się komunikować? tzn. czy możesz powiedzieć, że coś Ci się nie podoba, że czegoś od niego oczekujesz, pokłócić się czasem? czy jest to jakoś wysłuchiwane? czy raczej unikasz przykrych konfrontacji, żeby biedaczyna nie poszedł się napić czy zaćpać?

Hm, też się właśnie nad tym zastanawiam...

co takiego spotkalo go w dziecinstiwe?

Mówiłam mu wprost, co mi się nie podoba, kilka razy się pokłóciliśmy, ale z tego, co widzę, nic to nie dało. Ciągle tylko słyszę "ty nic nie rozumiesz", "przykro mi" itp.

Dokładnie nie wiem. Chyba chodzi o sytuację w domu.

a moze ojciec alkoholik ? Ktory bil albo molestowal?

Z tego, co wiem, niezbyt dobrze się układały jego stosunki z rodzicami i dziadkami. Jednak dokładnie nie wiem, dlaczego.

Jego tata wyjechał z kraju jak był mały, więc mieszkał z matką i jej nowym facetem.

Stanowczo odradzam Ci ten związek. Będzie ciężko...kobieta, która umiałaby z nim być musi być silna i podobna do niego. Z poczatku fascynacja....później z tego co piszesz może być Ci bardzo cieżko, nie pasujecie do siebie charakterami, nie ta bajka. Tobie potrzeba dojrzałego mężczyzny, skoro jesteś wrażliwa musisz mieć faceta, który będzie się To Ty muszisz go wspierać, będziesz całe żcyie męczyć się bo nie będziesz silna na tyle, żeby to dźwigać. Przez jakiś czas ok dasz radę ale nie na dłuższą metę. Zastanów się nad tym, ja bym wolała byc tylko dobrą znajomą niż partnerką.

nie pakuj sie w to dziewczyno!!!!!! nic z tego nie wyjdzie a z czasem tylko pogłebisz depresje!!!!!!! Nie rób tego dobrze Ci radze, naprawde.