Golic czy nie, oto jest pytanie ;)

No własnie... Mam nad ustami niewielki wasik, ale jednak bardzo mnie drazni. Zastanawiam się czy depilowac go woskiem, jednak boje się że po czasie będę to musiała robic bardzo czesto, a gdy zaniedbam to będę miała wąsy jak Wałęsa. Czy ktoś goli? Czy rosną widoczniejsze? Co jaki czas trzeba golić?

up up nie dajcie topikowi zginąć!!!

;>>>>>>>>>>>>

Nie zastanawiałaś się nad laserowym usunięciem? To jest koszt kilku stówek.

Jasne, że się zastanawiałam, ale jestem młoda i uzależniona finansowo od rodziców. Nie dadzą mi na taką "głupotę" ;)

Jeśli masz do wyboru golenie albo wosk, to wybierz wosk! Jeśli zaczniesz golić, to wtedy właśnie będą odrastały coraz mocniejsze i coraz bardziej czarne. Wosk wręcz przeciwnie, powinien osłabić włoski.

Dzięki, a sama stosujesz taką metodę?

Nie, ja nie stosuję tej metody, bo wosk źle na mnie działa, robią mi się syfy :p

To co w takim razie robisz?

Ja raczej nie mam tego problemu, tzn. Mam pojedyncze włoski ciemniejsze, ale te po prostu wyrywam pincetą, a pozostałych, które są jasne i niewidoczne nie ruszam wcale, bo po co?

"pincetą" ożesz kuuurwa!!! heh wosk ci nie zaszkodzi!!! ja korzystam i nic złego się nie dzieje, mam kilka tyg spokój a włoski odrastają słabsze!

No własnie boję się, że odrosną silniejsze po wosku.;/ Czy ktos tak miał?

"pincetą" to poprawna forma, więc jeśli to "o żesz kurwa" ma oznaczać, że wyrażam się niepoprawnie, to jesteś w błędzie. Tak jak napisałam, mi wosk szkodzi, robią mi się krosty po tym, więc nie używam. Jak komuś nie szkodzi, to jego sprawa.

klementynabum - zacznij golić, a szybko zwałęsiejesz...

No to piknie...