Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość psychicznaaaaaaaaaaaaa

Jestem chyba chora psychicznie....

Polecane posty

Gość psychicznaaaaaaaaaaaaa

Nie wiem dlaczego tak sie zachowuje....dlaczego sie tak dzieje...w glebi serce czuje ze jestem uczuciowa itp a tak naprawde okazuje co innego...i to w bardzo chorych stosunkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychicznaaaaaaaaaaaaa
krzywdze sama siebie tym co mowie ale tez i osobe ktora kocham....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3823798
psychiatra nie gryzie, możesz iśc bez skierowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dtghdghfh
aha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychicznaaaaaaaaaaaaa
robie problemy z niczego mojemu narzeczonemu...kopie lezacego normalnie na dodatek....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helena89kg
moze to to? http://bpd.szybkanauka.net/ Borderline Personality Disorder (BPD) Czyli... Emocjonalnie Niestabilne Zaburzenie Osobowości "Zagubienie w lustrzanym odbiciu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychicznaaaaaaaaaaaaa
boze swiety...dzisiaj zrobilam problem bo byl dlugo w pracy...i zmienily sie przez to moje plany...wszystko juz bylo nerwowe...potem zaczelam najezdzac na to ze przeciez nie musi z mama jezdzic zalatwiac spraw dotyczacych dodatkowego odszkodowania jakie jego mama chce za tate ktory zmarl pol roku temu....ze nie potrzebnie dwa razy rozmawiala z nim na tn sam temat i dwa razy to mowila...ze nie musiala drugi raz mu dupy zawracac...jestem nienormalna...na prawde...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychicznaaaaaaaaaaaaa
ten drugi raz rozmawiala z nim jak ja z nim rozmawialam...i sie wkurzalam ze nie skupia sie na mnie tylko na niej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3823798
o matko... jak on z toba wytrzymuje... mój ex było podobny, wykończył mnie darł ryja o wszystko. Do tworek, kobito

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest nas trzy
ja tez zachowuje sie podobnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychicznaaaaaaaaaaaaa
pozniej siedze i zastanawiam sie po co mi to bylo...ze ja przeciez taka nie jestem a takie rzeczy mowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychicznaaaaaaaaaaaaa
glownie sie klocimy o to ze matka cos od niego chce albo o jego prace....nie lubie jak rozmawia z mama...czesto ona mnie denerwuje bo ma pretensje o coswiecznie...co chwile wzdycha i narzeka w domu...i poprostu chyba nie chce zeby mial z nia zbyt duzego kontaktu....ale to chore...to ejgo matka...tylko przesadza czasami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychicznaaaaaaaaaaaaa
dokladnie...ale taka afere jak dzisiaj zrobilam to chyba jeszcze nie bylo...narzeczony wyszedl ode mnie a ja jemu wiedzialam ze nie chce go wiecej na oczy widziec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychicznaaaaaaaaaaaaa
moze sajakies tabletki ziolowe na uspokojenie ktore bralabym codziennie i by nie dzialy sie takie rzeczy?? znacie cos??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychicznaaaaaaaaaaaaa
i zostalam sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam podobnie często robiłam mojemu narzeczonemu różne sceny zazdrości a to że koleżanka do niego napisała, a to że nie dzwoni do mnie co godzine,o jego mamę o siostrę. Teraz kiedy mieszkamy razem jest ok. Poprostu bardzo go kochasz i chcesz żebyś to ty byłą dla niego najważniejsza nawet ważniejsza od matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychicznaaaaaaaaaaaaa
no ale to nie usprawiedliwia tgo ze jestem taka nerwowa i robie awantury...naprawde cos by sie przydalo na uspokojenie...tez mi sie wydaje ze gdy bedziemy mieszkac razem w spokoju to sie to zmieni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ja mam bardzo wyrozumiałego chłopaka, wiele razy się kłócilismy głównie przez moją głupote ale on nigdy się nie gniewał czesto nawet pierwszy przepraszał że krzyknął na mnie w nerwach wiedział że miałam trudne dzieciństwo może dlatego, a teraz to dopiero doceniam, bo ostatnio razem wiele przeszliśmy wiem że jestem dla niego najważniejsza a mamę i tak zawsze będzie kochał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychicznaaaaaaaaaaaaa
a ja dzisiaj szukalam sukni slubnej....teraz mi sie odechcialo wszystkiego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz wydaje mi sie że masz jakieś kompleksy że wydaje ci się ze na niego nie zasługujesz , dlatego tak się boisz że nie jesteś dla niego najważniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychicznaaaaaaaaaaaaa
mhmm...a ja w sumie tak teraz mysle ze nie traktuje mnie powoli jak swojej rodziny...jego mama wszystko szeptem do niego mowi jak jestem u nich....tzn w innym pomieszczeniu...on mi sam tez tak wszystkiego nei mowi...dopiero jak zapytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×