Jestem chyba chora psychicznie....

jak pisałaś niedawno zmarł ktoś bliski z rodziny, może nie chcą cię obarczać problemami

jesteś chorobliwie zazdrosna bo nie czujesz się pewnie w tym związku, ale pomyśl, skoro robisz mu takie sceny (wiem jak to wygląda bo sama taka byłam) to jak on by cię nie kochał i zamierzał zostawić czy nie zależałoby mu na tobie , to już dawno by cię zostawił przy pierwszej lepszej kłótni

masz racje...nie wiem po co robie te klotnie..chce z nim wszystko dzielic i zeby n robil to ssamo...chce byc caly czas przy nim...

Nie jesteś psychicznie chora, musisz się trochę powstrzymywać przed takimi napadami, jesli nawet on zrobi coś źle to z nim porozmawiaj a jeslil on podeejdzie emocjonalni(bo też jest tylko człowiekiem i ma swoje nerwy to przemilcz) Niczego nie przyspieszaj kiedyś w waszym życiu coś się wydaży kiedy bedziesz pewna że cię naprawde kocha , nerwami tego nie przyśpieszysz a wręcz odwrotnie może się wszystko posypać , bo kiedyś dojdziesz do w niosku że skoro nie poświęca całej uwagi tobie to pewnie cię nie kocha, nie rób nic na siłe tylko cierpliwie czekaj . :)

dziekuje tobie za rozmowe bo strasznie mnie dobila ta sytuacja...ty mnie troszeczke pocieszylas...na prawde dziekuje tobie :) caly czas sie staram zeby nie bylo tak zle...ale na temat jego mamy rzadko kiedy potrafie sie powstrzymac...bede probowac dalej:)

uwież mi chłopak który wytrzymuje z chymerzastą dziewczyną naprawdę ją kocha;)

:)