Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kulinarny analfabeta

Zupa cebulowa

Polecane posty

Gość kulinarny analfabeta

Mam ochotę zrobić dzisiaj taką gęstą zupę cebulową. Sprawdzam przepisy i mam już mętlik: w jednym jest, że trzeba serki topione dodawać, drugi wymaga białego wina, trzeci każe przez niecałą godzinę dusić cebulę... Jak mam zrobić gęstą, sycącą zupę cebulową z grzankami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala ma kotaaaa
dużo cebuli usmażyć na mieszance oliwy i masła (daję więcej masła niż oliwy),cebulę mieszać,kolor ma mieć "różny" tj. część jest zbrązowiała,część złota,część tylko szklista (ten zbrązowiały kolor jest potrzebny,żeby zupa miałą odpowiednią barwę,bo kiedyś nie smażyłam długo i w smaku było ok,ale kolor za blady) jak cebula jest usmażona daje się ze dwie łyżki mąki (zwykłej) i cały czas miesza z minutę,dwie na to wlewa się trochę rosołu (może być z kostki) ,tyle,żeby przykryła cebulę ,zagotować mieszając,a później zmiksować końcówką blendera,dopełnić rosołem-tyle ile chce się mieć zupy-proporcjonalnie do ilości cebuli,wtedy też można dodać białe wino (daję czasami) i gotować 15 minut po zdjęciu z ognia dać zmiażdżone ząbki czosnku (z czosnkiem już nie gotować,bo straci wtedy swoją ostrość) normalnie zupę cebulową zapieka się z grzankami i serem ale ja daję na dno miski plasterki sera (pokrojone na mniejsze kawałki) i zalewam bardzo gorącą zupą,grzanki podaję osobno to w miarę szybka zupa,najdłużej smaży się cebulę,ale wystarczy mieszać od czasu do czasu,a w międzyczasie robić coś innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bshacjbvdjsa
Są różne przepisy, ale ja Ci podam swój, jak ja robię, aczkolwiek bez proporcji, bo zawsze robię na oko. 1. Wodę z przyprawami (ziele angielskie, pieprz czarny ziarnisty, liść laurowy, kostka rosołowa - ja kupuję ekologiczne) gotuję. 2. Kilka dużych cebul kroję na drobną kostkę i podsmażam, ale nie na złoto. 3. Kilka ziemniaków kroję w kostkę - ale może być bez ziemniaków, jak ma być z grzankami. 4. Kiedy woda się gotuje daję podsmażoną cebulę i ziemniaki i dalej gotuję do miękkości. 5. Jeśli zamiast ziemniaków mają być grzanki to biorę kilka kromek białego chleba i kroję w drobną kostkę i na suchej, rozgrzanej patelni "smażę". 6. Aha, można dodać trochę pora drobno pokrojonego wcześniej, razem z cebulą, albo i później, ale niekoniecznie. 7. Raz robiłam cebulową z parówkami pokrojonymi w krążki (kupuję droższe), najpierw podsmażyłam parówki, a potem cebulę. 8. Kiedy ziemniaki i cebula są miękkie dodaję trochę sera - może być jakikolwiek żółty (starty) lub topiony (np. kremowy, ziołowy). Niektórzy nie dodają sera, ale ja tak, zawsze :) 9. Można też dodać śmietany trochę, na końcu. 10. Przyprawiam solą, pieprzem czarnym mielonym, szczypiorkiem. Jeśli uważam, że zupa jest za biała, to dodaję trochę kurkumy, która podbarwia na żółto i która jest bardzo zdrowa. 11. Jeśli to ma być zupa krem to miksuję całość i podaję z grzankami. Chyba to wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulinarny analfabeta
Dzięki za odpowiedź :) Spróbuję dzisiaj przepisu ali, tej, która ma kota ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala ma kotaaaa
wyszła zupa? przepis pochodzi z ksiązki 'kuchnia francuska' to była moja pierwsza zupa cebulowa,którą jadłam i którą zrobiłam,jadłam później różne wersje,ale gotowałam tylko tą (i uważam,że jest najlepsza :-)) w oryginalnym przepisie gotuje się najpierw rosół,ale teraz z lenistwa,używam rosołków w kostce,chyba ze zostanie rosół z obiadu to wtedy albo cebulowa,albo pomidorowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagna z bagien
Wszystkie przepisy są dobre ale dodaj koniecznie dwa serki topione i koniecznie zmiksuj blenderem. Ja dodaję też jednego pora, wtedy zupka ma piękna jasnozieloną barwę /część zieloną tylko tą bardzo jasną. Zupę nalewasz do czarki, dużą szklanką czy słoikiem wycinasz z kromki chleba kółko, kładziesz na chleb okrągły plaster sera żółtego, zapiekasz aż ser zacznie mieć bąble. Taką grzankę kładziesz na gorącą zupę. Wygląda szalenie elegancko i było hitem na przyjęciu!:-D Zupa musi być lekko zawiesista więc oprócz serków dajesz jednak mąkę przesmażaną na maśle. Generalnei dużo ceblui zeszklonej i zezłoconej lekko, dużo pora, serki topione i dużo masła. Oto gwarancja smaku!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghgfhnfsd
///// małaEmily: czy to da się uratowac,czy myslisz ze moge zrobic cos zeby to odbudowac,boję sie znajdzie się kiedys taka laska co go będzie szanowac,doceni go ( a jest naprawde przystojny) uwiedzie i on bedzie szczesliwszy z nią. //////// _____________________________________________________ małaEmily Da się odbudować, ale musisz zrobić w swoim życiu, całkiem spore "przemeblowanie" ról, i położeń was, względem siebie. Oraz odmienić samą siebie, na kilku płaszczyznach. Czym Cię twój mąż pokochał, jak Cię zobaczył pierwszy raz?. Swoim instynktem seksualnym, odpowiedzialnym za selekcję DNA, identyfikację płci, i biologiczny dobór partnerki. Do którego były podłączone jego oczy. I ten instynkt, musisz oczarować ponownie, tymi samymi bodźcami, co wcześniej. Jakie to były bodźce?. Czyli w jakiej wersji Ciebie, twój obecny mąż się zakochał ?. Zapragnął Ciebie gdyż byłaś: piękną, szczupłą, dobrze ubraną, obcą, nieznaną dziewczyną, o świetnej fizyczności. Mającą własne tajemnicze życie, i szczęśliwą bez niego. Byłaś silna bez niego, a on tak silną, obcą, i piękną, chciał wprowadzić do swojego życia, by z Ciebie "czerpać". Jeżeli chcesz do tego powrócić, musisz sama stać się taką, jaką byłaś wówczas, z fizyczną atrakcyjnością, i całą aurą skojarzeń, jaka Ciebie wtedy otaczała, w jego wyobrażeniach. Oto "Sposób ": 1. Powinnaś się Wyprowadzić, z małżeńskiego mieszkania, do domu rodziców, wraz z dziećmi. Na czas od 1,5 roku do 3 lat. To pierwszy kontrowersyjny, dla kobiet na tym forum krok. Niech Ci się nie wydaje, że facet za to zażąda rozwodu, albo poczuje się zraniony. Na początku będzie mu smutno, ale później, jego instynkt zacznie Cię szanować, i Tobą interesować. ( Teraz napisze coś, i chciałbym, byś się nie czuła urażona: Jestem na 100% pewien że twój mąż, chciałby Cię utracić z oczu, na jakiś czas, bo jest Twoją obecnością w swoim życiu przytłoczony."Sekretna" Norma, w każdym długim małżeństwie. ) Jeżeli się zawahasz, i się nie wyprowadzisz, to raz: nie zerwiesz tej zbyt ciepłej więzi, jaka odżywia się kosztem erotyki, dwa: niestety, już do końca waszej młodości, będziesz miała ten stan, w którym żyjesz. Twój facet nigdy Cię już nie "zapragnie seksualnie", i nie spojrzy z błyskiem w oku. Nawet jeżeli zmienisz wygląd, to musi on być zauważalny. A do tego, potrzebna jest rozłąka. Dlatego ważna jest długa, fizyczna separacja od siebie. Musisz zyskać wygląd kobiety, o której marzy każdy mężczyzna. Facet kocha kobietę za: wygląd, wygląd, wygląd, i jeszcze raz wygląd. Potem kiedy jest wygląd, za jej obcość, tajemniczość, i nieznajomość. 1. Musisz schudnąć, i doprowadzić ciało, do ideału okładkowego: 1.http://www.bittenandbound.com/wp-content/uploads/2007/12/marisa-miller-lingerie-06.jpg 2.http://lyltfans.com/http://lyltfans.com/wp-content/uploads/2010/12/alessandra-ambrosio1.jpg W przeciwnym razie przegrasz z dziewczynami z ulicy, które dzisiaj masowo tak właśnie wyglądają: 3. foto: http://img841.imageshack.us/i/hotgirlsonline64027.jpg/ 4. foto: http://img121.imageshack.us/i/hotgirlsonline64058.jpg/ a z którymi on Cię porównuje mimowolnie. Zdjęcia 1,2 dobrze obrazują wymagania: nigdzie ani dekagrama tłuszczu (co odsłoni biodra, brzuch itp.) , i wysportowane-odporne na wysiłek ciało. Sekcje: Fitness'u, aerobiku i siłownie, ukierunkowane na kobiety, załatwią Ci sprawę. Tam nie tylko będziesz trenowała mięśnie, czy spalała tkankę, ale też Cię dobrze przyuczą, w dziedzinie odżywiania, i eliminacji węglowodanów. Przykładaj się do treningów, byś była "gwiazdą", inspiracją, i obiektem podziwu czy zazdrości, dla siebie, i koleżanek. Masz nie tylko być szczupła, ale też właściwie wyrzeźbiona. Dietę, której Cię nauczą, i co do której Cię uświadomią na Fitnessie, zastosujesz u dzieci - dodatkowy plus.( a nie chodzi mi o dietę z jakiegoś pisma- tam będzie coś zupełnie innego. Poznasz skład "pułapek żywieniowych" np: ziemniaków, albo białego chleba, i szereg innych rzeczy). 2. Solarium. Zacznij regularnie się opalać.17-ski robią to raz w tygodniu, to Ty nie możesz?. Masz być gwiazdą. Wybieraj te najlepsze gabinety, w centrach. W których dba się o zdrowie klientek. Mężczyźni kochają brązowe dziewczyny, kochają brązową skórę. To ich podnieca. 3. Makijaż musisz mieć dosłownie gwiazdorski. Każdy facet chce mieć dziewczynę, o idealnej twarzy. Podłap kontakt z salonami, które taki gwiazdorski make-up, potrafią wykonać, w twoim mieście. Daj sobie go robić tak często, aż się sama go nauczysz. Naucz się go, i każdego dnia mu się poświęcaj. http://www.youtube.com/watch?v=_2bNTmllZec&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=D_q4AWrmKe4 4. Dbaj o włosy. Odszukaj najlepszy salon fryzjerski. Dopasuj do twarzy rewelacyjną fryzurę, ale przemyśl ją z fachowcami. Ma być na Hollywoodzkim poziomie, a nie "byle co". I odnawiaj ją, co 21 dni. 5. Nie oszczędzaj forsy na ubrania. Musisz na ulicy wyglądać jak modelka. Każdy element ubioru, ma być przemyślany, piękny, i wysokiej jakości. Musisz chcieć być inspiracją dla siebie, i innych kobiet 17-45lat. 6. Perfumy - nie oszczędzaj kasy na nie. Musisz pachnieć jak gwiazda. 7. Jak doprowadzisz ciało do perfekcji, wzbogać je o odpowiednią gwiazdorską bieliznę, i noś ją dla siebie, dla lustra. Niech używanie jej, wejdzie Ci w nawyk. Postaraj się zachwycać wyglądem "cały świat", i ciągnąć za sobą "spojrzenia całych ulic". Co jest na tym zdjęciu: http://www.bittenandbound.com/wp-content/uploads/2007/12/marisa-miller-lingerie-06.jpg perfekcyjnie wysportowane ciało, idealna opalenizna, świetny makijaż, dopasowane do twarzy włosy. I taką całością musisz być, i Ty, Emily. 8. Musisz stać się mężowi obca, i nieznana. Musisz wypracować swój własny świat, który jest odrębny od twojego męża, i do którego nie będziesz chciała go "wpuszczać". Mąż ma być 20-%-ową częścią Twojego życia, a reszta to Ty, i twoje zachcianki. Chodzi o swoje własne plany na wakacje (Cypr, Malta, Grecja, Baltyk). Twój własny plan na urlop bez męża. Plan na dzień. Własne ulubione kafejki i restauracje, czy ciastkarnie. Ulubione sklepy, własne solidne koleżanki, tylko twoi kumple, i przyjaciele. Własne konto, i własne spore oszczędności. Kup własny samochód tylko dla siebie, i to dosyć luksusowy. Taki, jakim on sam, by się chciał przejechać ( będziesz autorytetem, zacznie Cię podziwiać). Te wszystkie elementy, oderwą Cię od męża, i jego od Ciebie. A jego instynkt zacznie się Tobą interesować. Musisz przestać być "jego", a zacząć być tylko "swoja". Do czego zmierzamy?. Do tego, by po 2 latach, separacji, zobaczył nie Ciebie, z dnia dzisiejszego, ale obcą, opaloną, supermodelkę. W ciuchach katalogowych, z jego dziećmi, w jej luksusowym czystym aucie. Supermodelkę, która rzuca facetów na kolana, wyglądem. Ma swoje życie, niezależność towarzyską, swoje urlopy, swoich znajomych, swoje wypady nad morze, nad jeziora. Swoich kumpli, swoich adoratorów, i innych mężczyzn, którzy się w niej podkochują. Wówczas cała ta aura, Twojej odrębności od niego, i twoja obcość, uderzą w jego instynkt seksualny. Zacznie Ciebie pożądać, z "błyskiem w oku", o który Ci chodzi. Zapragnie Ciebie, jako silnej, i kwitnącej tylko, dla siebie. Bo będziesz już kimś obcym, nowym znacznie lepszym od poprzedniej wersji, i piękniejszym. Ale by to nastąpiło, potrzeba 2/3 lat życia, w oderwaniu od siebie. Dużo Twojej pracy nad wyglądem, czy nad odrębnością psychologiczną od męża, i męża od Ciebie. Każde twoje działanie musi być autentyczne, i robione z myślą o sobie, a nie o ratowaniu związku, czy zabieganiu o męża. Wystrzegaj się tych ostatnich. Jeżeli będziesz się zmieniała, dla związku, czyli dla niego. To on to wyczuje, że nie robisz tego dla siebie. Więc będzie wiedział, że jest dla Ciebie na 80% "całym światem", i go to, do Ciebie zniechęci czy przytłoczy. Wystraszy się tym ciężarem. Przestanie Cię cenić. Zrób wszystko dla siebie, a związek zgłosi się z kwiatami po Ciebie sam. Kiedy zobaczy że świetnie dajesz sobie radę bez niego. Twój facet marzy, byś swoje życie wypełniła sobą, a nie nim. Byś stała się obca, wolna, niezależna, i szczęśliwa bez niego. By miał kogo podziwiać i kogo szanować. Naprawdę faceci nie chcą być oczkiem w głowie kobiet, bo to strasznie przytłacza i odbiera podziw dla kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zaśmiecajcie
topiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladaco zainspirowany widzę
ja robię na serkach topionych i jest miodzio :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smaczna i zdrowa, dobra na jesień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w domu od pokoleń przyrządzana jest zupa krem z cebuli. Rodzina mojego męża zawsze zimą gdy wpadają do nas proszą abym ją zrobiła. Na maśle podsmażam cebulkę pokrojoną w piórka i duszę ją na złoty kolor. Na bulionie warzywnym ( może być ten z butelki Krakusa) gotuję ziemniaki. Gdy są już miękkie wyciągam je i blenduje je z cebulką. Do powstałej papki dodaje powoli bulion tak aby zupa była w sam raz (nie za gęsta, nie za rzadka). Doprawiam pieprzem, papryką, solą czasami daje odrobinę czosnku. Do tego grzanki albo groszek i gotowe. Wszelkie proporcje według uznania, bo każda z nas gotuje dla innej liczby osób i pod inne kubki smakowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z chlebem też lub tostem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko, żeby nie była słodka, tylko ostra, daję czasami czosnek, pora, wychodzi mi pyszna, z zieloną pietruszką , stawia na nogi, zero przeziębień :) robi się ciepło po takiej dawce witamin mam lepszy humor i życie jest piękne miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Różne są gusta smakowe każdy robi po swojemu niektórzy ludzie nie lubią cebuli i czosnku, ale też nie każdy może jeść, gdy ma kłopoty z żołądkiem, wątrobą Gotowałam nie patrząc na przepis, starałam, żeby zupa miała oryginalny smak, bo wersji jest mnóstwo, jak nie miałam gałki muszkatołowej, dodawałam bazylię, paprykę, trochę pieprzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli taka zupa to tylko gdy dodamy parmezan cena na niego w tym sklepie jest okazyjna http://frisco.pl/pid,6100/n,zarpellon-ser-parmezan/stn,product

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×