Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pseudonim9876

to prawdopodobnie koniec zwiazku

Polecane posty

Gość pseudonim9876

Jestem z facetem ponad 4 lata. Od jakiegoś czasu nie dogadujemy się. Ciągle się kłócimy, a wszystko zaczęło się od pieniędzy, a raczej od jego braku. Ja studiuje, jestem na utrzymaniu rodziców. On pracuje na czarno. Mimo tego, ze pracuje nie wystarcza mu pieniędzy praktycznie na nic. Często jest tak, ze wydaje mi się, ze moi rodzice otrzymują nas oboje. Wkurza mnie to. Następnym problemem jest to, ze mnie nie docenia. To ja sprzątam, gotuje, piorę. On nie robi nic. Przychodzi z pracy i idzie spać. I nasz tydzień wygląda tak, ze w tygodniu chodzi do pracy, wraca i idzie spać, a w weekendy siedzę sama bo on jeździ do domu. Ciągle musi tam komuś pomagać itp. Wydaje mi się, ze nie ma sensu tego ciągnąc. Mam zmarnować sobie kolejne 4 lata życia z nim?? Przecież on w przyszłości nie będzie mi w stanie zapewnić kompletnie niczego. Pewnie jeszcze ja będę musiała go otrzymywać. Nie wiem już co robić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoohoo
piszesz o nim same negatywne rzeczy, po co w takim razie w ogole z nim jestes?:o znajdz sobie takiego z grubym portfelem bo widac że ten brak kasy do dla ciebie najwiekszy problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isiunia...
kopnij w dupe nieroba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonim9876
No a co mam czekać kolejne 4 lata aż on w końcu stanie się dojrzały i odpowiedzialny. Ja nie potrzebuje jego pieniędzy. Chce żeby był w stanie sam się utrzymać a nie wiecznie ciągnąc ode mnie. Pisze o tym bo wkurwia mnie to niesamowicie, a on tego nie rozumie. Potrafi kilka stówek rozjebać w weekend. Wyczyści się do zera a potem liczy, ze ja kupie jedzenie i wszystko. Po prostu zazdroszczę innym , które maja zaradnych facetów i o nie dbają. A tu wiecznie wszystko na mojej głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonim9876
No może nierobem nie jest bo wiem, że ciężko pracuje. Wiem też , że z pracą ciężko, ale w takim razie wypadałoby nauczyć się trochę oszczędzać. Ja mam na cały miesiąc 400 zł dla siebie, a on ma tyle samo co tydzień. Ja zawsze mam jakieś pieniądze w portfelu, a on pieniądze weźmie w piątek , a w poniedziałek ma już 5 zł. Ostatnio jak miał kasę to wzięłam od niego 20 zł na jedzenie. W kłótni potem zarzucił mi, że mi dał te pieniądze i że je rozjebałam na swoje przyjemności. Szkoda słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
droga autorko muszę ci szczerze napisać , że ogromna większość związków jest rujnowana stanem materialnym , czyli jego brakiem , a przez to brakiem wzajemnego szacunku ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonim9876
No dobra, ale tu by nie było problemu gdyby nie rozpierdalał tych pieniędzy na prawo i lewo. Dlaczego o siebie nie zadba , nie kupi sobie jakichś ciuchów albo porostu odłoży sobie tylko je traci. Jak ma 20 zł w portfelu to kupi sobie papierosy i coś tam jeszcze i liczy na to, że potem np. ja kupie chleb. chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo nie jest gospodarnym facetem i nie umie wykorzystywać swoich środków...poza tym ogromna większość facetów nie zwraca na siebie uwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dnojakstodola
a wytłumacz nam, dlaczego kupujesz? Dlaczego mu nie powieszNIE KUPIĘ< BO TY PRZEWALIŁEŚ KASĘ A JA NEI JESTEM JELENIEM?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achhhh
olej gada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonim9876
było tak wiele razy i wtedy chodził głodny do pracy i chodził zły, mówił, ze mu wypominam jedzenie. czasem porostu było mi go szkoda i mu pożyczałam parę groszy. inni chodzą do kina, na kolacje, do klubów a my toczymy wojnę, które kupi żarcie. to chore. zazdroszczę innym normalnych facetów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonim9876
wydaje mi sie, ze on poprostu nie traktuje tego zwiazku powaznie. nie mysli co by bylo gdyby pojawiło sie dziecko itp. nie mysli co by bylo gdybym ja nie miala kasy bo wie , ze jestem oszczedna i zawsze cos tam mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dnojakstodola
ZAMIST SIĘ UŻALAĆ ODETNIJ PASOŻYTOWI KASĘ, SZYBKO SIĘ OCKNIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonim9876
Łatwo powiedzieć. Mieszkamy razem i co mam patrzeć jak nie ma co jeść albo wyliczać co moje jest w lodówce. Chciałabym żeby to jakoś takie wspólne było. Szkoda mi go bo jego rodzina to też ludzie bez kasy i zamiast chcieć się jakoś wybić to robi wszystko żeby stać się takim jak oni. Ja nie wiem jak osoba pracująca może nie mieć np 100zł na koncie. Ja zostałam inaczej wychowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×