Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Cała_w_szafirze_

Integracja na studiach?

Polecane posty

Gość Cała_w_szafirze_

Warto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisz coś więcej, albo będę zmuszona tarmosić Cię o każde kolejne zdanie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cała_w_szafirze_
Chodzi o to, że już za niedługo przenoszę się na studia do innego miasta. Do tej pory miałam problemy z zaklimatyzowaniem na studiach. Wszyscy się już dawno zintegrowali, a ja pozostałam z boku tych wszytkich wydarzeń. Nikt mnie nie zaprasza, rzadko ktoś ze mną rozmawia. Pewnie wina tkwi w mojej nieśmiałości - mam problem, żeby zagadać, zawsze obawiam się, że się naprzykrzam. Chciałabym to zmienić, bo trochę inaczej wyobrażałam sobie czas studiów. Chciałabym znaleźć paczkę, z którą będę mogła poszaleć, poopowiadać, pośmiać się. Mam 23 lata, a żyję jak pustelnik...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem ci tak
Warto!! Nawet jeśli zagadasz i wyjdziesz na naprzykrzająca sie to ludzie ze studiów cię nie zapamietaja. Wygłupisz sie dla ludzi których i tak prawie nie znasz... a moze uda sie i przyjma cie do swojej paczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc odrzuć na bok nieśmiałość, a zacznij rozmawiać. Na początek spróbuj pożyczyć np.jakieś notatki z wykładów, porozmawiaj choćby o pogodzie, ale nie stój na uboczu bo wówczas , mimo, że naprawdę możesz być nieśmiała, reszta weźmie Cię za wywyższającą się pannę. A tego też byś chyba nie chciała ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po prostu rób ładne notatki i obnoś się z tym, przed sesją przyjdą do ciebie tłumy nowych znajomych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz sie raz wcisnac na impreze do nich,duzo napic na odwage i pokazac z najlepszej strony.inaczej sie nie da,ja tak zawsze robie i mam mnostwo zaproszen na imprezy:)a tez jestem niesmiala,dlatego alkohol pomaga-ale bez przesady,zebys nie zazygala kibla!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoohoo
jesli stoisz z boku jak wszyscy sie na poczatku poznaja, albo siedzisz cicho jak wszyscy rozmawiaja to sie nigdy nie zintegrujesz:o jak nie jestes w jakiś sposób nadprzecietnie przyciagajaca to raczej nikt nie bedzie cie wciagal na siłe duzo tez zalezy na jakich ludzi trafisz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne, że warto się integrować. Nie wyobrażam sobie jakbym miała siedzieć sama jak palec na uczelni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cała_w_szafirze_
Mam nadzieję, że po przeniesieniu będzie mi łatwiej. Tutaj niestety wszyscy mnie już znają, nikt nie ułatwia kontaktu, może co jakiś czas z kimś tam pogadam, ale ogólnie trzymam się z boku. Trochę mi z tego powodu przykro, bo jak sobie uświadomiłam tej nocy, że przejdą mi studia i nie będę miała żadnych szalonych wspomnień i wszystko upłynie pod znakiem nauki, to mnie szlag trafia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cała_w_szafirze_
To ja siedzę sama dość często. Kiedyś miałam takiego jednego kumpla, fajnie się nam gadało nie tylko na uczelni, ale teraz jest na urlopie i trochę drętwo się zrobiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cała_w_szafirze_
No tak, mam mniej więcej rozeznanie, ale też nie za bardzo wiem o czym zagadać? Np. nie znam się na polityce, a ludzie na roku gadają najwięcej o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cała_w_szafirze_
Raczej łatwiej przychodzi mi zagadywanie do pojedynczych jednostek, chociaż i tak mam obsesję, że mogę im przeszkadzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cała_w_szafirze_
Jeszcze wczoraj oglądałam fotki znajomych z roku na nk i się już totalnie zdołowałam. Wszyscy imprezowo, w szampańskim nastroju. Że też ja nie będę mieć takich wspomnień, żadnych zdjęć, żeby po latach powspominać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×