grubasy mają lepiej

grubasowi nikt nie powie wprost "ale ty jesteś gruba" , "wyglądasz jak świnia" bo to nie wypada ale szczupłym osobom bez problemu można powiedzieć "ale ty jesteś wychudzona" :O wkoorwia mnie to:O

temat tego groźnego zjawiska można uzyskać w bardzo prosty sposób czyli wpisując w wyszukiwarce google hasło "FANSÓFKA" i wcisnąć przycisk szukaj i już można przeglądać informacje na temat fansófki i papkowania, które ją wzbudza do wydłużenia się i ókócia papkującego. pa pa pa pa !

taaaak? :D ciekawe spostrzeżenie:D

jakoś nie słyszałam żeby ktoś grubasowi wprost powiedział co o nim myśli ale chudym osobom wprost można powiedzieć ze za chudo wygląda:O

jeszcze nigdy nie slyszalam zeby ktos komus w twarz powiedzial: ale utylas! albo ale zgrublas! co sie stalo? za to mam takie kolezanki, ktore po paru latach nie widzenia mowily mi: ale jestes chuda! zjedz cos :O i nie jestem wcale ani wychudzona ani nawet specjalnie chuda, mam swoje boczki, dosc masywne uda, ale jak one same waza po 80-90kg przy 165 czy 170 to dla nich kazdy z normalna waga jest chudym szkieletorem :O

Zgadzam się :O

też się z wami zgadzam, gruba "koleża to mi ci chwile mówi ależ ty chuda, przytyj trochę,jak ja bym jej powiedziała ty trochę schudnij to już obraza majestatu "

no dokładnie o to mi chodzi:O ja pierrr:O jak mnie to wkooorwia "ty chyba nic nie jesz", "ale jestes zasuszona" "faceci nie lubią takich chudych", czy ja komuś wypominam ze żre jak świnia i jest obrzydliwy:O jak chuda osoba to niby ze od razu nic nie je:O a ja wyglądam i jem normalnie a te swinie zrą i nikt im zlego slowa nie powie

bo się boją :d jak taki grubas się odmachnie to może zrobić krzywdę :D

Co prawda to prawda, ale i tak bym się z nimi nie zamieniła. Przynajmniej nie dostaję zadyszki przy wchodzeniu na 2 piętro :D.