moj facet mieszka z byla zona

po pierwsze autorka napisała , ze na 100 % sa po rozwodzie, po drugie to jego mieszkanie, wiec nie wiem dlaczego była zona miałaby kogokolwiek z niego prawo wyrzycac najprawdopodobniej jest tak, że facet kocha dziecko, natomiast nie kocha juz kobiety, najpewniej ona nie ma gdzie mieszkac wiec mieszka nadal u niego no bo jest dziecko , kółko sie zamyka układ dla ciebie chory całkowicie, ja bym dała sobie spokój z gościem

albo faktycznie zrób sobie z nim dziecko i wtedy sie wprowadzisz i bedziesz tam na legalu jako matka jego drugiego dziecka ;)

Przeczytalam wasze komentarze i moze rzeczywiscie powinnam pomyslec o rozstaniu. tylko, ze ja go kocham i wiem, ze on tez mnie kocha. Co do mojego faceta i jego bylej zony to miedzy nimi zle sie ukladalo od polowy jej ciazy, rozstali sie jak ich corka miala 6 miesiecy i mniej wiecej wtedy poznal mnie. sa w separacji, ale papiery do rozwodu zostaly juz zlozone wiec on czuje sie jak rozwodnik. Problem jest w tym, ze to ON NIE CHCE by jego byla sie wyprowadzila bo ona moglaby i mialaby gdzie, ale dla niego to oznaczaloby ograniczone kontakty z dzieckiem. Dzien czesto spedzamy razem, on bywa u mnie, razem jemy posilki, chodzimy na spacery albo siedzimy u mnie. nistety wieczorem on zawsze chce byc w domu. probowalam postawic sprawe na ostrzu noza, nawet zerwac z nim ale on wtedy blaga bym nie odchodzila bo mu na mnie zalezy. tylko kiedy my sobie ulozymy zycie? ja mam juz 29 lat, kolezanki moje sa w powaznych zwiazkach a ile ja moge czekac? ich dziecko ma dopiro 10 miesiecy...:((

no i macie to swoje " na 100% rozwiedziony". bo się czuje jak rozwodnik. co comment. takie same NAIWNIACZKI jak autorka

niech wypieprzy ją na pysk z tego mieszkania!! Będziecie ty, on, jego dziecko i może niedługo wasze dziecko. To nie jej mieszkanie, więc niech łachudra wypierdala!!!

skoro tak często Cię odwiedza to robi to kosztem czasu spędzanego z dzieckiem więc sam sobie te kontakty ogranicza :( i jeszcze Ciebie zwodzi on+żona+Ty= chory układ jak na mój gust uciekaj póki nie stuknęła Ci 40-ka

O matko dziewczyno! To ze są papiery złożone to nie znaczy, że się rozwiodą- nawet na rozprawie moga zadecydować, że jednak nie chcą. Druga sprawa- pomyśl co reprezentuje sobą facet, który rozstaje sie z kobieta w 6 miesiącu ciąży "bo im się nie układa". Trzecie rzecz- ile zamierzasz czekać, aż dziecko na studia pójdzie? I na koniec- miej swój honor, bo jemu na Tobie nie zależy! A i jeszcze coś- jesli mieszkanie zostało nabyte w trakcie trwania małżeństwa to jest to ich wspólne mieszkanie, a nie tylko jego.

>Druga sprawa- pomyśl co reprezentuje sobą facet, który rozstaje sie z kobieta w 6 miesiącu ciąży "bo im się nie układa". Uważne czytanie przed napisaniem odpowiedzi... - jaka to piękna cecha hmmm

zmarnujesz sobie życie,ale to twoje zycie-rób jak uważasz.

Ok przyznaje się pomyłka. Więc pomyśl sobie co reprezentuje sobą facet, który rozstaje się z matka swojego 6-miesięcznego dziecka, lepiej? Od połowy ciąży się nie układało, ale 4 miesiące wcześniej musiało się układać, skoro dziecko sobie postanowili zrobić.

HAHAHAHAHAHAHAHAHAHA AUTORKO masz 29 lat i myslenie nastolatki :D :-0

Znam factów. W niejednej takiej sytuacji byłam. Dziewczyna młoda naiwna. Facet cwany, bawidamek. Ją też za jakś czas zmieni jak w ciąży bedzie. Kobieto nie znasz życia, uciekaj, bo to wredny nezdecydowany typ. Nie daj się.

To zaczyna byc jak poranna kawa ,swierza i pachnaca do poki nie zobaczysz pustej szklanki i pytasz sama siebie co ja jestem glupia ?brzydka ,że nie stac mnie na normalnego faceta?Ale on tak ugaduje ,że nie masz ochoty na normalne zycie ,tylko idziesz w slepa uliczke ,mialam tak podobnie i powidzialam sobie koniec ,stac mnie na lepszy model .

hahahahaaa czyzby mormon ten twoj? a zonka sie zgadza na nastepna zone,takie rzeczy sie zdarzaja....powodzenia