Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość proszeee o pomoc

Na jaki okres najkrocej mozna wynajac mieszkanie?

Polecane posty

Gość proszeee o pomoc

Orientuje sie ktos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszeee o pomoc
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszeee o pomoc
Nikt sie nie zna na tym tutaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszeee o pomoc
Tylko o pierdolach tutaj potraficie rozmawiac a jak ktos powaznie potrzebuje pomocy to jest cisza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to zalezy tylko
od wynajmującego-z reguły chca wynająć na jak najdłuższy okres-wiadomo,chociaż na rok.ja kiedys umówiłam się że wynamuje na 6 miesięcy ale za to poszukam kogoś na swoje miejsce i właściciel sie zgodził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszeee o pomoc
Cholera pol roku to maksymalny czas:( Poprostu planuje wynajac cos tymczasowo a pozniej wyjechac do innego miasta:( To chyba beznadziejna sytuacja:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amalettaa
ja kiedyś wynajęłam na miesiąc :D I własciciel nie miał nic przeciwko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszeee o pomoc
Rozumiem, a moze spotkaliscie sie z jakimis mozliwosciami pod wynajmu takiego mieszkania od innej osoby. Poza tym jakie z reguly sa obwarowania prawne kiedy chcemy predzej rozwiazac taka umowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja znajoma akurat miała problem, ale pewnie to nie jest reguła...jak w każdej sprawie są ludzie, z którymi mozna się dogadać :)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszeee o pomoc
amalettaa dlugo szukalas takiego wlasciciela:D?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amalettaa
takie sa obwarowania jak umieszczone w umowie - czyli jak sie umówisz tak masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amalettaa
krótko. Obiecałam mu, że bede przyjmować wszystkich chętnych do wynajmu od kolejnego miesiąca żeby sobie obejrzeli i będę zachwalac mieszkanko :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszeee o pomoc
Czyli rozumiem ze jest jakas nadzieja zeby np. wynajac taka kawalerke powiedzmy na 5 miesiecy:P ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja kiedyś szukałam mieszkania
na miesiąc i powiem CI, że był z tym ogromny problem. Albo hostele, schroniska - gdzie płaci się za dobę albo oferty wynajmu mieszkania na co najmniej 10 miesięcy - tyle co rok akademicki. W końcu trafiłam do jakiegoś schroniska, gdzie pozwolili mi mieszkać za 400 zł przez ten miesiąc, ale to był duży fuks, bo akurat nie mieli chętnych, nawet mówili, że normalnie to by na to nie poszli. Życzę powodzenia w każdym razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszeee o pomoc
To troche mnie pocieszyliscie. Jednak da sie. Wiecie bardzo mi na tym zalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszeee o pomoc
Widze ze ciezko bedzie:/ Ale jednak niektorzy maja szczescie i udaje im sie. Schronisko odpada. To musi byc chociazby jeden pokoj. Taka kawalerka. Moze z 5 miesiacami nie bedzie takiego problemu jak z miesiacem. W kazdym badz razie dziekuje Wam. Jesli mozecie cos jeszzce doradzic to bardzo prosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta z marsa
Nie rozumiem Autorko, w czym masz problem. Nie musisz mówić właścicielowi, że chcesz wynająć na 5 m-cy. Po prostu wynajmujesz, a po 5 m-cach mówisz, że coś tam się zmieniło, np nie masz pieniędzy i rezygnujesz. Nikt Cię za to nie powiesi ani do sądu nie pójdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszeee o pomoc
I to jest byc moze dobra mysl. Przeciez jesli powiem ze nie mam pieniedzy to taki wlasciciel jak najszybciej bedzie chcial sie pozbyc mnie i znalezc sobie kogos innego. Dzieki za podsuniecie tej mysli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ah, ach
mysl jest do kitu, bo np wlasciciel zaproponuje ci umowe na rok z klauzulą ze jak rozwiazesz wczesniej to ci kaucja przepada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta z marsa
Z tą kaucją to prawda. Jeśli jest taki zapis w umowie, to nie przejdzie, chyba, że wkalkulujesz to sobie w koszty. Ja raz tak zrobiłam, tzn. dostałam lepszą ofertę od kogoś innego i wyprowadziłam się nagle, ale w tym m właścicielka nie chciała w ogóle kaucji, więc właściwie mogłam się wyprowadzić w dowolnym momencie bez konsekwencji. Poza tym to nie wiem, dlaczego wszyscy piszą o umowie na rok czy na pół roku, bo ja tylko raz się z tym spotkałam, w pozostałych m miałam zawsze umowę na czas nieokreślony, więc w zasadzie też mogę wyprowadzić się w dowolnym momencie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×