Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MartInkaaaaaa

Przyjaciolka?:/

Polecane posty

Gość MartInkaaaaaa

Witam:) Mam problem,ktory zaczal sie z 2, 3m-ce temu....mam przyjaciolke,znamy sie od wielu lat....tak z 8 lat bedzie na bank! Otoz ona wydzwaniala codziennie do mnie aby sie codziennie widywac badz co pare dni ale jak nie mialam czasu to focha rzucala,na krotko ale jednak. Jakis czas temu napisala mi sms-a czy moge pozyczycz jej kase-100 zl.- bo nie chce jej sie isc do bankomatu wiec bez wachania pozyczylam stowke.Ona zaznaczyla w sms-ie,ze odda na dniach.Kiedy upomnialam sie o zwrot pieniedzy to powiedziala,ze nie odda bo ja kiedys tam pozyczylam od niej pieniadze i w sumie tego bylo 70 zl.! Zdziwilo mnie to bardzo bo zamiast od razu powiedziec WISISZ MI TYLE I TYLE KASY to naumyslnie NIBY pozyczyla kase mowiac mi ,ze nie odda mi kasy to zachowywala sie calkiem tak jak by nic sie nie wydarzylo a ja czulam sie z tym bardzo zle:/.....kiedy chcialam pogadac z nia o wszystkim i o niczym to ta kompletnie nie odp.na moje wiadomosci,ktore wyslalam na np.tel.NK badz komunikator a wiem,ze utrzymywala kontakt z innymi naszymi znajomymi.....czy moge miec pretensje ,ze tak a nie inaczej ona sie zachowala?W sumie zle sie czuje z ta cala sytuacja:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miloooooonga
Wedlug mnie Twojej przyjaciolce" jest glupio,ze pozyczyla kase a pozniej powiedziala,ze nie odda bo wisialas jej pieniadze ale...przeciez ona jeszcze powinna Ci oddac 30 zl.tak? No nie wiem ale dla mnie to jest dziwne zachowanie z jej strony!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty chyba żartujesz, że ona jest twoją przyjaciółką? :-O dziewczyno trochę szacunku do siebie a ją kopnij w dupę i miej spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez uwazam,ze n ie zachowala sie fer w obec Ciebie i jest tzw.pseudo przyjaciolka bo jak by byla przyjaciolka to by powiedziala,ze wisisz jej pieniadze i nawet jak stalo sie tak jak sie stalo to powinna spotkac sie i porozmawiac a ona nie odp.na Twoje wiadomosci wiec...Cie zlala:/ Takie sa fakty kobieto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartInkaaaaaa
Pewnie macie racje ale ja staram sie to jakos wytlumaczyc racjonalnie i chyba sie tak nie da;/ Chcialam sie spotkac z nia,dowiedziec dlaczego nie odp.na moje wiadomosci bo mi na niej zalezy ale chyba to uczucie przyjacielskie nie jest odwzajemniane....napisala mi dzis (chwilke z nia rozmawialam bo dorwalam ja na gg) "a Ty jak się odzywałaś to z jakimiś pretensjami i jeszcze to z tą kasą co było,jest mi z tym wszystkim strasznie nie wygodnie i strasznie mnie boli to,że ja z wszystkimi musze się rozliczać a jak ktoś coś ode mnie pożycza to nie musi oddawać bo po co ,na święta pisałyśmy o tych pieniądzach a po swietach znowu pisałaś żebym Ci oddała a mnie szlak trafia jak wszyscy ze mnie idiotkę robią,boli mnie to!" To sa jej slowa.....mi chodzi o to,ze pozyczajac kase powinna powiedziec prawde i pozniej powinna spotkac sie i wyjasnic sytuacje a nie zlewac jak by nigdy nic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mam "przyjaciela", który mi wisi 100zł. A TY naprawdę kiedyś od niej pożyczyłaś i nie oddałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartInkaaaaaa
Meyve -- byc moze i pozyczylam ale tego nie pamietam!!! To musialo byc bardzo dawno....jak bym pamietala to bym oddala przeciez!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartInkaaaaaa
Up :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie jest Twoja przyjaciółka. Napisz jej, żeby oddała Ci te 30 zł reszty. Zobaczysz jak sie zachowa. Zakładam, że jak wredna szmata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7jnv
jak mozna nie pamietac,ze pozyczylo sie kase od kogos?ona ma racje,jak sama sie upomniala o kase to juz wredna suka?a o reszcie sie nie pamieta.Tez nie chcialabym takiej "przyjazni"w jedna strone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lynch nie reżyser
Nawet jeżli pożyczyłaś jej, to teraz ona wprowadziła cię w błąd "pożyczając" od ciebie. To nie fair. Nie powinno być takich sytuacji międzey przyjaciółmi. I między innymi też. Ta pożyczka by odzyskać ług to zachowanie bez klasy, matactwo. NIkt nie powinien się tak zachowywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lynch nie reżyser
7jnv co ty za pierdoły wypisujesz! Jeśli laska chciała odzyskać kasę, to powinna o tym powiedzieć/przypomnieć. Proste. Zwłaszcza proste między przyjaciółmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7jnv
Miedzy przyjaciolmi akurat takich rzeczy sie nie zapomina.Widac jaki anioleczek z autorki,cala wine zwalic na kogos,obraza ze kogos olala i foch ze musiala zwrocic,widocznie inaczej by nie zwocila tej kasy.Zmija i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartInkaaaaaa
7jnv - nie jestem zadna zmija! Nie raz jej pomoglam finansowo....to bylo na pocztku naszej przyjazni kiedy miala zla sytuacje finansowa w domu.Pomoglam bo tak sama chcialam i do dzis jej tego nie wypomnialam i nie wypomne bo wydaje mi sie,ze to by bylo nie fer z mojej strony! Owszem...zapomnialam na smierc,ze pozyczylam jakas kwote pieniedzy od niej-te niby 70 zl.(nadal nie moge sobie przypomniec abym pozyczyla od niej kase)...ale OK.skoro mowi,ze pozyczylam to byc moze tak bylo i niech sobie wezmie ta kase ale chodzi mi o to,ze pozyczajac ode mnie te 100 zl.to mogla powiedziec,ze widsze jej kase i bym jej oddala bo znamy sie od lat a nie od np.tygodnia......poza tym po sprawi z tymi pieniedzmi powiedzialam,ze mi juz to zwisa ale ona do dzis sie nie odzywa.......po rpstu chcialam to wyjasnic w 4ry oczy jak kobieta z kobieta....jak dorosly czlwiek z doroslym a ona najwidoczniej ma to gdzies......:/;/;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartInkaaaaaa
Przepraszam za literowki:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartInkaaaaaa
Uuuuuuuuuuuuuuuup !:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miloooooonga
Wg.mnie masz racje! Nie wiem dlaczego przyjaciolka...czyt."przyjaciolka" tak sie zachowala!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
Kasę trzeba było oddać, 70zł to nie 7zł, że mozna tak po prostu o tym "zapomnieć". Byc może dziewczynie było głupio, może też bała się, że jak ci powie o długu to już w ogóle nie oddasz. Gdyby mnie taka sytuacja spotkała, to byłoby mi maksymalnie głupio i chyba bym się pod ziemię zapadła ze wstydu, że zapomniałam komuś oddać pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartInkaaaaaa
"kkkiiikkkaaa Kasę trzeba było oddać, 70zł to nie 7zł, że mozna tak po prostu o tym "zapomnieć". :" Masz racje! Co do Twojej reszty wypowiedzi to...tak pol na pol sie zgadzam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×